Strona 1 z 1

[30.06.15] Thimbleweed Park pięknieje dzięki Ferrari

: wt 30 cze 2015, 19:02
autor: Redakcja
W pierwszych dniach czerwca do zespołu pracującego intensywnie nad Thimbleweed Park (premiera nadal planowana jest na czerwiec przyszłego roku) oficjalnie dołączył Mark Ferrari. Oznacza to, że nowa przygodówka Rona Gilberta i Gary'ego Winnicka (i Davida Foxa!) przypominać będzie nie tylko Maniac Mansion czy Zaka McKrackena, ale może też trochę Loom...

Obrazek

Mark Ferrari, podobnie jak Ron Gilbert i pozostali, swoją przygodę z grami zaczynał w LucasFilm Games. Jednak w odróżnieniu od kolegów z pracy nie zajmował się projektowaniem i programowaniem kolejnych przygodówek, lecz ich wyglądem zewnętrznym. Jego styl najbardziej zauważalny jest w The Secret of Monkey Island i Loom - w obu grach wystąpiły narysowane przez niego lokacje. W międzyczasie pomagał przy Zaku McKrackenie (późniejsze, podrasowane wersje) oraz Indiana Jones and the Fate of Atlantis. Ostatnią klasyczną przygodówką przy której pracował była nie mniej urodziwa The Riddle of Master Lu od Sanctuary Woods.

Nowinkował Elum

Re: [30.06.15] Thimbleweed Park pięknieje dzięki Ferrari

: ndz 18 paź 2015, 23:49
autor: jarecki83
Lokacje na ostatnio pokazanym gameplayu wyglądają pięknie, chociaż przyznaję, że od początku projektu miałem nadzieje na super skąpą kolorystykę ala Maniac Mansion. A teraz, gdy doszedł kolejny grafik, Octavi Navarro, być może jeszcze bardziej to upiększą. Nie to, że bym narzekał, ale... :P No w każdym razie mam nadzieję ujrzeć talent grafików również w jakichś pozamiejskich sceneriach, których jestem wielkim fanem (szczególnie w pikselowej formie).
Odnośnie samej gry, to czekam na nią z wielką ciekawością. Dawno już nie miałem do czynienia z verbami w interfejsie, nawet w darmówkach dawno ich nie widziałem. Ciekawe, czy zostanie wykorzystany pełny potencjał tego rozwiązania, tzn. czy zagadki będą wymagały używania wszystkich poleceń, czy (jak to czasami bywa) w użyciu pozostaną tylko dwa lub trzy. No i czy każda kombinacja przedmiotu z poleceniem będzie skutkowała odpowiednim komentarzem? Tu mam pewne obawy, bo musieliby nagrać niezliczoną ilość wypowiedzi...
Tak właściwie, to zastanawia mnie kwestia audio. Śledzę bloga od początku, a zdaje się, nie było jeszcze ani słowa o muzyce, czy dubbingu. No chyba, że coś mi umknęło...

Re: [30.06.15] Thimbleweed Park pięknieje dzięki Ferrari

: wt 20 paź 2015, 19:05
autor: Elum
jarecki83 pisze:Lokacje na ostatnio pokazanym gameplayu wyglądają pięknie, chociaż przyznaję, że od początku projektu miałem nadzieje na super skąpą kolorystykę ala Maniac Mansion. A teraz, gdy doszedł kolejny grafik, Octavi Navarro, być może jeszcze bardziej to upiększą. Nie to, że bym narzekał, ale... :P
Ja jestem wielkim fanem aktualnej wersji i nie chciałbym powrotu do tej bardziej surowej, kickstarterowej. Moim zdaniem teraz jest idealnie. Oprawa graficzna została wzbogacona (genialnie są te nowe lokacje oświetlone), nie tracąc przy tym ani trochę z pierwotnego charakteru Maniac Mansion. Z drugiej strony oczywiście zgadzam się, że dalsze "upiększanie" mogłoby grze już raczej zaszkodzić. No i byłaby to niepotrzebna strata czasu i pieniędzy. Octavi Navarro - mam nadzieję, że w przyszłości będzie miał okazję stworzyć jakąś przygodówkę po swojemu (ta scena z jego serii podoba mi się chyba najbardziej), a teraz... miejmy nadzieję, że ma tylko pomóc Gary'emu Winnickowi i Markowi Ferrari wyrobić się z robotą w terminie. Na szczęście oni tam wszyscy bardzo dobrze wiedzą co robią i mają wszystko skrupulatnie rozplanowane. Funkcjonują zupełnie inaczej od tych post-sierrowych wynalazków (Hero-U, SpaceVenture i inni), których twórcy błądzą jak dzieci we mgle. Dlatego jestem dobrej myśli.
jarecki83 pisze:No w każdym razie mam nadzieję ujrzeć talent grafików również w jakichś pozamiejskich sceneriach, których jestem wielkim fanem (szczególnie w pikselowej formie).
Fajnie by było, gdyby pojawiło się więcej lokacji "niepotrzebnych", "przechodnich". Albo scrollowanych (takich jak ta). Im dłużej gram w przygodówki, tym bardziej denerwują mnie te, w których bohater przerzucany jest z miejsca na miejsce wyłącznie pomiędzy lokacjami kluczowymi, bez możliwości pozwiedzania okolicy. Nawet jeśli w tej okolicy nie da się nic konkretnego zrobić. Kurcze, mam tak od czasów L.A. Noire. Ta gra mnie zmieniła. :P
jarecki83 pisze:Dawno już nie miałem do czynienia z verbami w interfejsie, nawet w darmówkach dawno ich nie widziałem. Ciekawe, czy zostanie wykorzystany pełny potencjał tego rozwiązania, tzn. czy zagadki będą wymagały używania wszystkich poleceń, czy (jak to czasami bywa) w użyciu pozostaną tylko dwa lub trzy. No i czy każda kombinacja przedmiotu z poleceniem będzie skutkowała odpowiednim komentarzem? Tu mam pewne obawy, bo musieliby nagrać niezliczoną ilość wypowiedzi...
Pewnie będą dążyć do tego, co było w klasycznych przygodówkach LucasFilm/LucasArts z podobnym interfejsem. Czyli nie każda czynność dostanie własny komentarz, ale może będzie satysfakcja z odkrywania tych bardziej egzotycznych (np. "weź bibliotekarkę" albo "użyj piły łańcuchowej na klaunie" 8)).

A verby ostatnio widziałem w Nelly Cootalot. ;)
jarecki83 pisze:Tak właściwie, to zastanawia mnie kwestia audio. Śledzę bloga od początku, a zdaje się, nie było jeszcze ani słowa o muzyce, czy dubbingu. No chyba, że coś mi umknęło...
Scenariusz/dialogi chyba nie są jeszcze dokładnie rozpisane, więc na dubbing jest za wcześnie. A muzyka się komponuje, tzn. komponuje Steve Kirk (przyznaję - dowiedziałem się o tym z Wikipedii, ale we wpisach na blogu też są wzmianki).

Re: [30.06.15] Thimbleweed Park pięknieje dzięki Ferrari

: wt 20 paź 2015, 22:39
autor: jarecki83
Elum pisze:Octavi Navarro - mam nadzieję, że w przyszłości będzie miał okazję stworzyć jakąś przygodówkę po swojemu (ta scena z jego serii podoba mi się chyba najbardziej), a teraz... miejmy nadzieję, że ma tylko pomóc Gary'emu Winnickowi i Markowi Ferrari wyrobić się z robotą w terminie.

Octavi Navarro ma ten talent, że potrafi opowiedzieć historię w jednym obrazku. Przykładowo to, co ostatnio wyrzeźbił, przekazuje tyle treści, co jakiś krótki komiks. A przecież to tylko jedna plansza. Facet ma faktycznie takie umiejętności, że prędzej czy później, pewnie coś grywalnego stworzy.
Elum pisze:Na szczęście oni tam wszyscy bardzo dobrze wiedzą co robią i mają wszystko skrupulatnie rozplanowane. Funkcjonują zupełnie inaczej od tych post-sierrowych wynalazków (Hero-U, SpaceVenture i inni), których twórcy błądzą jak dzieci we mgle. Dlatego jestem dobrej myśli.
Ekipa TP w ogóle wydaje się być bardzo szczera w ujawnianych informacjach na blogu. Spowiadają się co tydzień z postępów i nie widać w tym żadnej ściemy. Póki co wszystko idzie w dobrym kierunku, więc również śpię spokojnie. Ale z drugiej strony, to mniejszy projekt i nie ten rozmach, co np. przy Broken Age ;)
Elum pisze:Kurcze, mam tak od czasów L.A. Noire. Ta gra mnie zmieniła. :P
Tak, tam było gdzie się poszwendać. Na zegarek nie zerkałem, ale pewnie parę godzin mi zeszło na samym łażeniu po parkingach i podziwianiu klasyków z lat 40. A przy tym nie mogłem się nadziwić, że gdy spojrzę w dal, to widzę akcję rozgrywającą się parę przecznic dalej, a silnik się przy tym nie dławi :o
Elum pisze: Scenariusz/dialogi chyba nie są jeszcze dokładnie rozpisane, więc na dubbing jest za wcześnie. A muzyka się komponuje, tzn. komponuje Steve Kirk (przyznaję - dowiedziałem się o tym z Wikipedii, ale we wpisach na blogu też są wzmianki).
Z tego co widzę, to dłubał dotychczas przy grach nie związanych z przygodówkami, ale może się dostosuje. Pewnie współpraca przy Scurvy Scallywags pomogła w jego naborze...
Elum pisze: A verby ostatnio widziałem w Nelly Cootalot. ;)
Gdzie te verby? Właśnie w nią gram i mam interfejs jak w Curse of Monkey Island :niesmialy:

Re: [30.06.15] Thimbleweed Park pięknieje dzięki Ferrari

: śr 21 paź 2015, 18:37
autor: Elum
No dobra, może mi się trochę powarzęchowało. :P Wydawało mi się, że miałeś na myśli też tzw. verb coiny.

[offtopic]
Jeśli przypadkiem grasz w Nelly po polsku, to pozrzucaj screeny, gdybyś znalazł po drodze jakąś literówkę. :)