 |
[Recenzja] Broken Sword 3: The Sleeping Dragon
Autor |
Wiadomość |
TexMurphy
Rejestracja: ndz 20 lut 2005, 14:13 Posty: 538 Lokalizacja: Sucha Beskidzka
|
 [Recenzja] Broken Sword 3: The Sleeping Dragon
Dam upust swojej próżności i powiem, że po przeczytaniu recenzji gry Broken Sword 3 czuję sporą satysfakcję. A nawet nie tyle po przeczytaniu samej recenzji (bo znając mniej więcej gusta Galadora jej treść nie jest dla mnie niespodzianką), co komentarza Adriana  Jeszcze pamiętam jak przez mglę burzliwe dyskusje przed premierą, te głosy o tym, jak to nadchodzi nowa era, milowy krok w rozwoju przygodówek, a my (mam na myśli siebie i Eluma) robiliśmy za jakieś Okopy Świętej Trójcy, bastion konserwatyzmu, wstecznictwa i hamulca postępu. A jednak wyszło na nasze - naprawdę nie wystarczy ogłosić, że przygodówki 2D umarły. Trzeba jeszcze poza głoszeniem haseł mieć pomysł na przygodówkę 3D. Pomysł nie ograniczający się do skrzyń i wykorzystania klawiatury. w pewnym sensie Broken Sword 3 to gra, która sprawiła mi wyjątkowo dużo przyjemności. Bo miło mieć rację 
_________________ "Jeszcze trochę, a każdy będzie musiał kupować oddzielny chleb dla każdego członka rodziny - i rejestrować go na stronie piekarni, żeby mogła monitorować, czy nie podzielił się przypadkiem z kim innym." Fitz
|
pn 12 wrz 2005, 07:37 |
|
 |
kNOT
Rejestracja: sob 19 lut 2005, 17:30 Posty: 800 Lokalizacja: Wrocław
|
raz stworzony mechanizm za nie odpowiadający trzeba było jakoś wykorzystać lub na siłę przedłużyć grę - ten kawałek jest dobry. Idealnie pasuje do Celsjusza
Tylko czy głoszenie zwycięstwa, dlatego że ogłosiło się klęskę, ma sens? Przypomina mi się scena z Monty Pythona...
_________________ Psychonauts to świetna przygodówka
Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk
|
pn 12 wrz 2005, 07:54 |
|
 |
Adrian
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:29 Posty: 90 Lokalizacja: Festung Breslau
|
Nie wiem jak ty Tex, ale ja nie dyskutowalem wtedy dla wygranej, by oglaszac pozniej swoje zwyciestwo. Inaczej zaproponowalbym bym konkretny zaklad o "szanse na sukces" tego tytułu...
Jestem zawiedziony gra, ale miec ambicje to nic zlego. A ze sie nie udalo? Trudno, kazdemu zdarzaja sie wzloty i upadki (choc mam nadzieje, ze przy okazji BaSS2 nastapi w koncu "wzlot"). Prawde mowiac gdybym mogl wtedy wybierac, to pewnie i tak ponownie wszedlbym w wir dyskusji o BS3 - dla samej zasady.
To co? Nastepny na ogien dyskusji idzie Dreamfall? Chyba juz mamy dwie frakcje* i odpowiednia otoczke sceptyzycmu i przeciwstawnego mu optymizmu. Wystarczy tylko odpowiednio podgrzac atmosfere
*Elum, ile grzechow pierworodnych przeciwko klasyczności juz wyliczyles u Dreamfall?
_________________ wykorzeniony
"To be! To be sure beats the shit out of not to be!" - John Belushi
|
pn 12 wrz 2005, 08:47 |
|
 |
TexMurphy
Rejestracja: ndz 20 lut 2005, 14:13 Posty: 538 Lokalizacja: Sucha Beskidzka
|
Adrian pisze: Nie wiem jak ty Tex, ale ja nie dyskutowalem wtedy dla wygranej, by oglaszac pozniej swoje zwyciestwo. Inaczej zaproponowalbym bym konkretny zaklad o "szanse na sukces" tego tytułu...
Wiesz, ja bym na zaklad nie poszedł, bo byłem przekonany, że ten tytuł ODNIESIE sukces. I wlaśnie to mnie w tym wszystkim cieszy najbardziej - że pomimo szumu medialnego, potężnej promocji, reklamy i lobbingu ostatecznie to wszystko nie wystarczyło, by przyćmić jeden "drobiazg" - że gra była przeciętna, a innowacje (TAKIE innowacje) - niepotrzebne i - na dobrą sprawę - bez sensu...
Jeśli chodzi o Dreamfall - chętnie poczytam dyskusję, ale póki co na razie sam nie mam na temat tej gry opinii, bo tak naprawdę nic o niej nie wiem konkretnego. To że co jakiś czas czytam, jak ktoś straszy, że "to będzie raczej zręcznościówka niż przygodówka" to jeszcze za mało na wyciąganie wniosków  Choć sprawia, że czekam na ten tytuł z rezerwą - ale ja już dawno przestalem się "napalać" na jakikolwiek tytuł, bo i tak wiem, że to, jaki on naprawde jest okazuje się dopiero po premierze (i to nas różni z Elumem, hihi  )
_________________ "Jeszcze trochę, a każdy będzie musiał kupować oddzielny chleb dla każdego członka rodziny - i rejestrować go na stronie piekarni, żeby mogła monitorować, czy nie podzielił się przypadkiem z kim innym." Fitz
|
pn 12 wrz 2005, 09:06 |
|
 |
Adrian
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:29 Posty: 90 Lokalizacja: Festung Breslau
|
Zle sie wyrazilem. Mowiac "szanse na sukces" mialem na mysli sukces pod wzgledem merytorycznym, a nie kasowym. W koncu o to toczylismy te potyczki slowne i generlanie dlatego oglaszasz zwyciestwo (i stad ewentualny zaklad). Sukcesu komercyjnego ja tez bylem pewny, ale wiadomo, ze ten nalezy odroznic od prawdziwej wartosci gry.
A wiadomosci na temat Dreamfall powinniscie dostac z pierwszej reki jakos na poczatku jesieni, wiec nie bedzie wymowek
Cytuj: ten kawałek jest dobry. Idealnie pasuje do Celsjusza
Tego od Kelvina?
_________________ wykorzeniony
"To be! To be sure beats the shit out of not to be!" - John Belushi
|
pn 12 wrz 2005, 12:34 |
|
 |
kNOT
Rejestracja: sob 19 lut 2005, 17:30 Posty: 800 Lokalizacja: Wrocław
|
Adrian pisze: Tego od Kelvina?
Ależ nie. Gabriela Daniela F...
_________________ Psychonauts to świetna przygodówka
Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk
|
pn 12 wrz 2005, 19:09 |
|
 |
Minuteman
Rejestracja: czw 24 lut 2005, 19:40 Posty: 469
|
Adrian pisze: Cytuj: ten kawałek jest dobry. Idealnie pasuje do Celsjusza Tego od Kelvina?
Oni się nazywają Calvin i Hobbes, i zapomnijmy o tym kretyńskim "tłumaczeniu".
(Nie ma złej okazji, żeby zareklamować najlepszy komiksowy stripe na świecie ).
_________________ I believe whatever doesn't kill you simply makes you... stranger.
|
pn 12 wrz 2005, 20:03 |
|
 |
Elum
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:52 Posty: 2389 Lokalizacja: Schwientochlowitz
|
Minuteman pisze: Oni się nazywają Calvin i Hobbes
Ooo, nawet nie wiedziałem, że tą serię można namierzyć w sieci. Dzięki Minuteman
EDIT:
Cholera. Za starsze odcinki trzeba płacić
BTW, fajny się nam offtopic zrobił. Niech ktoś napisze coś o Stevie Ince'u (że robi podobne komiksy or sth) to wrócimy do punktu wyjścia 
|
pn 12 wrz 2005, 21:57 |
|
 |
Adrian
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:29 Posty: 90 Lokalizacja: Festung Breslau
|
Cytuj: Oni się nazywają Calvin i Hobbes, i zapomnijmy o tym kretyńskim "tłumaczeniu".
Kretynskie tylko jezeli powiazesz postawa Tygryska z filozofia Hobbsa... A ja zwiazku raczej nie widze. Cytuj: (Nie ma złej okazji, żeby zareklamować najlepszy komiksowy stripe na świecie  ).
E tam, nic Kelvinowi i Hobbsowi nie ujmujac, ale lepsza jest Mafalda. Niestety nie mam pod reka zadnego linku, ani skanera.
A ja nadal nie wiem o co ci chodzi, kNOT. Bo przeciez nie o Fahrenheita.
_________________ wykorzeniony
"To be! To be sure beats the shit out of not to be!" - John Belushi
|
pn 12 wrz 2005, 22:24 |
|
 |
Angoul
Rejestracja: pt 01 kwie 2005, 13:40 Posty: 45 Lokalizacja: 3miasto
|
Adrian pisze: Niestety nie mam pod reka zadnego linku, ani skanera.
Tu jest z tym, że nie po angielsku. Po rosyjsku też nie
Nie zapominajmy o Orzeszkach ...
|
wt 13 wrz 2005, 07:22 |
|
 |
Minuteman
Rejestracja: czw 24 lut 2005, 19:40 Posty: 469
|
Elum pisze: Dzięki Minuteman De nada. Adrian pisze: Kretynskie tylko jezeli powiazesz postawa Tygryska z filozofia Hobbsa... A ja zwiazku raczej nie widze. Ja również. Ale chodziło mi o to, że C&H po raz pierwszy ukazali się w Polsce jakieś 10 lat temu pod kryptonimem "Kelwin i Celsjusz". Nawet jeżeli Hobbes-tygrys nie ma wiele wspólnego z Hobbesem Thomasem, to już zupełnie nic z Celsjuszem (Andersem). Jakiś czas później nasz duet został zakonspirowany jako "Kelwin i Mrożek". Czemu od razu nie "Gombrowicz i..."? Adrian pisze: [...] lepsza jest Mafalda.
Możliwe, słabo znam i to jedynie z wydanego u nas ze 20 lat temu zeszyciku. Wspominam mile, ale pamiętam słabo.
_________________ I believe whatever doesn't kill you simply makes you... stranger.
|
wt 13 wrz 2005, 10:31 |
|
 |
tetelo
Rejestracja: czw 10 mar 2005, 12:35 Posty: 1021 Lokalizacja: Adrianopolis
|
kNOT pisze: Adrian pisze: Tego od Kelvina? Ależ nie. Gabriela Daniela F...
OFF
A ja pozdrawiam z miasta urodzenia pana G.D.Fahrenheita. Specjalnie tu przyjechalam z okazji premiery gry na jego cześć nazwanej  .
|
wt 13 wrz 2005, 13:27 |
|
 |
Papkin
Rejestracja: śr 27 lip 2005, 20:24 Posty: 27
|
Co do recenzji- mam ciut odmienne zdanie. Pozwoliłem sobie napisać innąreckę w odpowiedzi na tę i nawet ją wysłąłem, ale imć Czaja nie ma...
Powiem wprost- chciałbym nawiązać współpracę z serwisem i nie bardzo wiem do kogo się zwrócić...
Mogę wysłać (na razie) ten art o BS3 i zapowiedź A Vampyre Story.
|
pn 10 paź 2005, 19:16 |
|
 |
Elum
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:52 Posty: 2389 Lokalizacja: Schwientochlowitz
|
Papkin pisze: chciałbym nawiązać współpracę z serwisem
Na dzień dzisiejszy ja zajmuję się aktualizacjami, recenzjami i wszystkim co trafia na stronę główną. Tak że pisz śmiało na elum[monkey]poczta.onet.pl 
|
pn 10 paź 2005, 22:36 |
|
 |
aegnor
Rejestracja: czw 05 maja 2005, 20:52 Posty: 1110 Lokalizacja: Tychy
|
Ja też złożyłem już pracę magisterską i biorę się za dokańczanie recenzji, zatem będziesz miał Elumie pełne ręce roboty. 
_________________Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.
|
wt 11 paź 2005, 01:15 |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
 |