„Nawie” to klasyczna gra przygodowa typu „click&point”, której akcja rozgrywać się będzie w świecie zmarłych. Stworzenia jej podjęły się dwie niezwykle ambitne studentki grafiki z Poznania do spółki z grupą życzliwych osób, które dla sprawy, zgodziły się zastąpić profesjonalne studio, nie szczędząc zapału.



Garść kłopotów, łyżka intrygi, szczypta zagadkowości, odrobina czarnego humoru. Według założonego planu, chcemy poświęcić rok (od 31.10.2012-31.10.2013) na stworzenie prologu gry, ale myślimy także nad wydaniem rozdziału pierwszego.

To chcemy zaoferować w naszym prologu:

- Zalążek humorystycznej historii
- (Ładną) grafikę 2D
- (Klimatyczną) muzykę
- Dwie lub trzy wersje językowe: polską, angielską, niemiecką (niepewną)
- Polski dubbing, polski!

To chciałybyśmy osiągnąć:

- Zainteresowanie i zadowolenie fanów gier przygodowych i nie tylko…
- Zainteresowanie, które skutkowałoby znalezieniem firmy gotowej pomóc w stworzeniu pełnej wizji naszej gry

Fabuła prologu

Uno nie żyje i jest to dla niego całkiem naturalne. W końcu wszyscy umierają, tylko jego spotkało to wcześniej, na jego wyraźne życzenie, zresztą. Teraz jego głównym priorytetem jest przedostanie się na drugą stronę, ale chwilowo utknął na cmentarzu, co gorsza bez grosza przy duszy, a jak wiadomo: „No coins, no crossroads”


Więcej o fabule dowiecie się z fanpage’a
https://www.facebook.com/pages/SANT/432 ... 13?fref=ts na bieżąco są tam też umieszczane materiały i informacje odnośnie postępów pracy.

A tak, i zapraszamy do wysłuchania życzeń walentynkowych z próbką dubbingu:
http://www.youtube.com/watch?v=e4H8DZBE0Zo

Komentujcie, jak wam się to widzi.