THE BUM - abstrakcyjna retro przygodówka point & click
: czw 04 kwie 2013, 21:28
Witam!
Za radą Eluma postanowiłem skrobnąć na przygodoskopie coś na temat retro przygodówki point & click, którą od dłuższego czasu klecę z kumplem w AGS-ie. On rysuje i animuje, ja robię całą resztę. Fabuła jest dość abstrakcyjna: kloszard porozumiewający się za pomocą skarpetki naciągniętej na rękę zostaje na boisku napadnięty przez dresa w klapkach, w wyniku czego traci swoją ukochaną piłkę, Adiego. Zadaniem gracza jest zdobyć nową piłkę i ponownie stanąć twarzą w twarz z czarnym charakterem - tym razem z innym skutkiem.
Oto kilka screenów:
A tu teaser i trailer:
http://youtu.be/Ke7D-vx9qes
http://youtu.be/VVUzX_m4A08
Gra jest w języku angielskim. Produkcja już na finiszu, ostatnie szlify. Link do ściągnięcia umieszczę w stosownym terminie.
Usłyszałem pewnego razu, że gracze gustujący w przygodówkach nie interesują się sportem, a już na pewno nie "buracką" piłką nożną tylko kontemplowaniem na czas czy innym sportem, w którym można pod krawatem rozmyślać jednocześnie nad sensem życia i lekkością bytu. Trzeba udowodnić, że to bzdura. To jak? Pomożecie?:-)
Za radą Eluma postanowiłem skrobnąć na przygodoskopie coś na temat retro przygodówki point & click, którą od dłuższego czasu klecę z kumplem w AGS-ie. On rysuje i animuje, ja robię całą resztę. Fabuła jest dość abstrakcyjna: kloszard porozumiewający się za pomocą skarpetki naciągniętej na rękę zostaje na boisku napadnięty przez dresa w klapkach, w wyniku czego traci swoją ukochaną piłkę, Adiego. Zadaniem gracza jest zdobyć nową piłkę i ponownie stanąć twarzą w twarz z czarnym charakterem - tym razem z innym skutkiem.
Oto kilka screenów:
A tu teaser i trailer:
http://youtu.be/Ke7D-vx9qes
http://youtu.be/VVUzX_m4A08
Gra jest w języku angielskim. Produkcja już na finiszu, ostatnie szlify. Link do ściągnięcia umieszczę w stosownym terminie.
Usłyszałem pewnego razu, że gracze gustujący w przygodówkach nie interesują się sportem, a już na pewno nie "buracką" piłką nożną tylko kontemplowaniem na czas czy innym sportem, w którym można pod krawatem rozmyślać jednocześnie nad sensem życia i lekkością bytu. Trzeba udowodnić, że to bzdura. To jak? Pomożecie?:-)