Nie pamiętasz tytułu ulubionej przygodówki z dzieciństwa? Szukasz gry, która trafiłaby idealnie w Twój gust? Forumowicze postarają się pomóc.
Dział przyjazny dla gości (nie wymaga rejestracji na forum).

Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky

Awatar użytkownika
Minuteman
Posty: 469
Rejestracja: czw 24 lut 2005, 19:40

Post autor: Minuteman »

kafar pisze:Jeśli szukasz klimatu to powiem - Blade Runner.
Kolega słusznie prawi.
Niestety może być problem z zakupem bo gra trochę lat już ma.
Jest aktualnie jeden egzemplarz na Allegro, sprzedaż wiązana z innymi starymi tytułami.
I believe whatever doesn't kill you simply makes you... stranger.
Awatar użytkownika
Klaymen
Posty: 397
Rejestracja: pt 24 sie 2007, 19:32

Post autor: Klaymen »

Blade Runner?
Definitywnie.

To ja jeszcze wspomnę o takiej "mało - przygodówce" - Pathologic.
W życiu nie grałam w coś tak klimatycznego.
Gra ma wprawdzie wiele niedociągnięć jednak to co piszą na opakowaniu "gra odciska piętno na psychice gracza" jest w 100% prawdą.
Awatar użytkownika
MajinFox
Posty: 42
Rejestracja: wt 30 sty 2007, 21:07
Lokalizacja: Białystok

Post autor: MajinFox »

Pred chwila przeszedlem pierwszy scanriusz Pathologica i musze przyznac, ze dla mnie to jest prawdziwsza przygodowka niz taki Fahrenheit.
Klimat przypominajacy Sanitarium, a zwlaszcza koncowka.
Gameplay Penumbry. Troska o postać (jedzenie, zmeczenie, zdrowie) jak w The Sims. Questy jak w RPG. No i troche walki (w scenariuszu Bachelora tyle co kot napłakał).

I kapitalne burzenie czwartej ściany, jeszcze nie tak dobre jak w serii Metal Gear Solid. Jednak tez czujemy (my, gracze), ze jestesmy jedna z glownych postaci uczestniczacych w grze.
haruka
Posty: 3
Rejestracja: sob 10 maja 2008, 12:54

Post autor: haruka »

kafar pisze:Jeśli szukasz klimatu to powiem - Blade Runner. Niestety może być problem z zakupem bo gra trochę lat już ma.
blade runner to moj ulubiony film, oglądałem go 6 razy ( zwykle nie ogladam filmu wiecej niz 2 razy ) i jeszcze robiłem o nim prezentacje maturnalną. Naprawde mam już go na jakis czas dość :P

Ten dark eye mi sie nie spodobał, wkurzające jeszcze poruszanie sie, klikniecie nie reaguje od razu, jakoś tak mi nie przypadła do gustu.
Awatar użytkownika
Klaymen
Posty: 397
Rejestracja: pt 24 sie 2007, 19:32

Post autor: Klaymen »

Wybredny jesteś.

Spróbuj z Dead City (naprawdę kocham tę grę za muzykę i moim zdaniem - cudowny, mroczny klimat. Nawet sama, pod wpływem chwili, walnęłam sobie na ścianie napis z pokoju głównego bohatera). Szkoda jedynie, że taka krótka.

A także z Beneath a Steel Sky, które także od jakiegoś czasu jest już freeware. Jak dla mnie była to naprawdę świetna zabawa - na wpół śmiesznie, na wpół melancholijnie - choć może to tylko moje odczucie.

I możesz jeszcze wypróbować "Magritte" która też bez wątpienia posiada swój unikalny klimat.

http://www.trh.art.pl/magritte/
- tutaj więcej :)
Awatar użytkownika
anka
Posty: 971
Rejestracja: wt 10 paź 2006, 10:21
Lokalizacja: Katowice

Post autor: anka »

8) OOO!!! jeszcze Jack Orlando. Zapomniałam. A klimacik cudny za sprawa muzyki...i nie tylko 8)
Byłam "zołzą" jestem "zołzą" i będę "zołzą"
AC Odyssey
Awatar użytkownika
adventurka
Posty: 10
Rejestracja: śr 02 kwie 2008, 15:44
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: adventurka »

Jeśli nie podobała ci się Syberia, spróbuj Scratches. Piwnica jest naprawdę klimaktyczna.
Awatar użytkownika
Dimmu
Posty: 166
Rejestracja: pt 30 mar 2007, 18:35
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Dimmu »

adventurka pisze:Jeśli nie podobała ci się Syberia, spróbuj Scratches. Piwnica jest naprawdę klimaktyczna.
Szczerze mówiąc to nie wiem co obie gry mają ze sobą wspólnego... Według mnie nic, tzn. mają całkiem inny klimat, co wyklucza je z zestawianiem ich ze sobą (Syberia-baśń, Scratches-ponoć klimatyczny horror, nie grałem jeszcze więc dlatego 'ponoć) 8) .
Awatar użytkownika
Minuteman
Posty: 469
Rejestracja: czw 24 lut 2005, 19:40

Post autor: Minuteman »

Dimmu pisze:Szczerze mówiąc to nie wiem co obie gry mają ze sobą wspólnego...
Adventurka napisała: Jeśli nie podobała ci się Syberia...

Ja bym dokończył: spróbuj Still Life'a. 8)
I believe whatever doesn't kill you simply makes you... stranger.
Awatar użytkownika
=marrac=
Posty: 8
Rejestracja: wt 24 lip 2007, 10:09

Post autor: =marrac= »

haruka - skoro grales w fahrenheita i Ci sie podobal, to mozesz sprobowac zagrac w Omikrona (Omikron - The Nomad Soul). Ta gra zostala zrobiona przez to samo studio (w 1999 r.) - taki mix przygodowki i gry akcji (ale bardziej przygodowkowy niz fahrenheit, i o wiele mniej filmowy). Moim zdaniem ta gra miala olbrzymi klimat - zwlaszcza dzieki muzyce DAvida Bowie.
ODPOWIEDZ