Masz ochotę podzielić się przemyśleniami na temat skończonej niedawno przygodówki? Chcesz przekonać innych, że Kosmopolska jest lepsza od Samorosta? Ten dział nadaje się do tego idealnie.

Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky, jarecki83

Tetro
Posty: 168
Rejestracja: sob 18 cze 2005, 22:39
Lokalizacja: Będzin Grodziec
Kontakt:

Tajne Akta 2 - Puritas Cordis

Post autor: Tetro »

Właśnie skończyłem tą grę i chce się podzielić moimi odczuciami :gugu:

Jak dla mnie gra troszkę za krótka, ja lubię długie tasiemce... Zagadki są w miarę proste (jedna sprawiła mi zakłopotanie). Muzyka w grze nie wpada w ucho, ale też nie drażni. Historia wyssana z palca ( w porównaniu z pierwszą częścią nie zachwyca). Cóż mogę więcej powiedzieć można zagrać i mieć satysfakcje z ukończenia gry, ale nic więcej. Cóż pozostaje mi niesmak bo gra tak naprawdę mnie nie zauroczyła i mam ochotę na inną, ale dobrze że żona zakupiła mi Still Life 2 więc może będę się dobrze bawił. A wy jakie macie odczucia do tej gry?
Awatar użytkownika
aegnor
Posty: 1133
Rejestracja: czw 05 maja 2005, 20:52
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: aegnor »

Ujmę to tak: pierwsza część miała głupawe zagadki, niewiarygodną fabułę, okropną polonizację i fatalne zakończenie, ale za sprawą ujmującego usosobienia głównej bohaterki i jakiegoś nieodgadnionego przygodówkowego składnika alchemicznego grało mi się w nią świetnie. W drugiej części wszystkie wady (może poza jakością tłumaczenia) pozostały, a oba wymienione wcześniej atuty gdzieś się zapodziały. Przyjemność czerpana z gry była znacznie niższa, a "Puritas Cordis" okazała się dla mnie sporym zawodem i pozostaje w głębokim cieniu części pierwszej. Z całą pewnością nie można powiedzieć, że na ewentualną kontynuację czekam z palącą niecierpliwością.
Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.
Awatar użytkownika
mciej
Posty: 15
Rejestracja: wt 30 gru 2008, 07:46

Post autor: mciej »

Na plus - świetne dialogi (przynajmniej w wersji anglojęzycznej). Dobra fabuła, może nie jest materiałem Oscarowym ale ciekawie, dynamicznie opowiedziana, z niezłymi cut-scenkami. Wysoko należy ocenić walory "produkcyjne" , zwłaszcza na tle wszechobecnej na rynku amatorskiej dłubaniny, gdzie gry potrafią spowodować toczenie piany z ust już na etapie zapoznawania się z pracą kamery albo obsługą interfejsu. Tutaj budżet był spory i to po prostu widać.

Na minus - zagadki ogólnie udane, ale podobnie jak część pierwsza nie ustrzeżono się kilku piramidalnie bzdurnych, a już mój "ulubiony" moment to gdy główną bohaterkę morze wyrzuciło na plażę, gdzie zupełnie przypadkiem na samym brzegu leżał sobie cały asortyment Castoramy, kilka kompletów suchych ubrań , i jeszcze ze 3 kontenery różnych przedmiotów, wszystko to oczywiście zupełnie przypadkiem opalające się w na słońcu i rozkoszujące odswieżającym, morskim powietrzem.
When everything else fails, read the instructions.
ODPOWIEDZ