Masz ochotę podzielić się przemyśleniami na temat skończonej niedawno przygodówki? Chcesz przekonać innych, że Kosmopolska jest lepsza od Samorosta? Ten dział nadaje się do tego idealnie.
solensan pisze:Mam pytanko: Muzyka w grze to też Vangelis, jak w filmie?
Nie jest to wprawdzie Vangelis ale oryginalne (oraz kilka nowych motywów) ścieżki nagrane na nowo przez Franka Klepackiego. Ale odnosisz wrażenie jakbyś słuchał Vangelisu
solensan pisze:A co do ceny właśnie przed chwilą zakupiłem na Allegro "MYST Masterpiece Edition" za 9,99 PLN Mr. Green
Ja to samo wydanie kupiłem onegdaj w Geancie za 29.90 z 20 płytami Sony Zainstalowałem na próbę, wygląda fajnie, ale grać nie grałem bo czasu nie miałem.
Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.
Dzisiaj nabyłem, a grę na allegro, jednak obawiam się czy będę mógł w nią grać czerpiąc pełną przyjemność z grania. Chodzi mi oczywiście o mój Angielski. Czy poradzę sobie ze zrozumieniem dialogów? Angielskiego uczę się od 4 klasy podstawówki, a obecnie skończyłem I klasę LO. Dam radę?
"Jeszcze trochę, a każdy będzie musiał kupować oddzielny chleb dla każdego członka rodziny - i rejestrować go na stronie piekarni, żeby mogła monitorować, czy nie podzielił się przypadkiem z kim innym." Fitz
Kent pisze:Czy poradzę sobie ze zrozumieniem dialogów? Angielskiego uczę się od 4 klasy podstawówki, a obecnie skończyłem I klasę LO. Dam radę?
Wiesz, gra nie wymaga dyplomu z anglistyki. Po prostu im lepiej język znasz, tym więcej z gry będziesz czerpał przyjemności. Napisów nie ma, ale na pocieszenie dodam, że aktorzy mówią głośno i wyraźnie.
Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.
Niemniej dobrze zadbać o odpowiednie nagłośnienie.
Ja na przykład grając w GK 2 przytachałem sobie do komputera wieżę stereo żeby móc odsłuchiwać problematyczne teksty lepiej i głośniej.
Z Blade Runnerem nie miałem nadzwyczajnych problemów, ale już po grze dowiedziałem się, że parę kwestii mi jednak umknęło.
Chciał(a)byś jakiejś zmiany na Przygodoskopie? Napisz TUTAJ lub TUTAJ
Był tutaj (najprawdopodobniej tutaj) opublikowany post z pytaniami o Blade Runnera, który to post na skutek szczególnego przesunięcia tektonicznych płyt czasoprzestrzeni zniknął. Mimo wszystko postaram się odpowiedzieć.
1. Nic mi nie wiadomo, by w Blade Runnerze można było się "zaciąć". Czasem wystarczy po prostu dać się bohaterowi przespać, by popchnąć fabułę do przodu.
2. Klasycznego używania ekwipunku nie ma - są raczej dowody rzeczowe, które uaktywniają nowe listy dialogowe z postaciami, ale w sposób typowy dla przygodówek obiektów tych używać się nie da. Szczególną odmianą przedmiotów są naboje (których typ można wybierać), przeróbka do komputera osobistego (z pomocą której można decydować jakie spośród zebranych materiałów wprowadzimy do policyjnego systemu) oraz zdjęcia (które analizujemy w znany z filmu sposób).
3. Wybór nastawienia do rozmówcy ma chyba drugorzędne znaczenie. Z racji niefortunnego umiejscowienia tej opcji zwykle o niej zapominałem i większość rozmów prowadziłem z nastawieniem neutralnym, co nie przeszkadzało mi w grze. Może to mieć większe znaczenie przy relacjach bohatera z kobietami.
Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.
aegnor pisze:Był tutaj (najprawdopodobniej tutaj) opublikowany post z pytaniami o Blade Runnera, który to post na skutek szczególnego przesunięcia tektonicznych płyt czasoprzestrzeni zniknął.
Oficjalnie potwierdzam, że też go widziałem. Strzelam, że jeśli sam autor go nie usunął to pewnie wina techników GOL'owych. Namieszali na serwerze, więc nadpisali stronę/forum backupem zrobionym kilka godzin wcześniej.
Jest w Blade Runnerze na pewno jedno miejsce, w którym zaciąć się można - sprawdziłem empirycznie .
[psujka]Udało mi się zastrzelić uciekającego na strychu Sadika.[/psujka]
Wyczyn to nie lada, aczkolwiek nie było możliwości kontynuacji rozgrywki, fabuła stawała w miejscu. Scenarzyści po prostu nie przewidzieli, że ktoś może strzelać tak szybko XD .
Z nieklamana skrucha przyznaje, ze to ja bylem autorem posta, na ktorego jak sie okazuje zdazylem otrzymac odpowiedz, za co serdecznie dziekuje. Zdecydowalem sie go usunac przed pojawieniem sie odpowiedzi na zadane w nim pytania, poniewaz juz po krotkim czasie obcowania z gra, zdazylem sie otrzasnac z pierwotnej dezorientacji wywolanej pozorna unikalnoscia i skomplikowaniem systemu rozgrywki.
Gre zdazylem juz ukonczyc, a czas, ktory na to poswiecilem uwazam za dobrze spozytkowany. Polecam szczerze te pozycje kazdemu, kto nie mial z nia jeszcze stycznosci. Nie bede tu sporzadzal analitycznej recenzji i rozpatrywal kazdego elementu gry z osobna, ale gdybym mial sie pokusic o wystawienie jej oceny to w skali dziesieciopunktowej dalbym Blade Runnerowi 8,5.
Jak przystało na wielkiego fana zarówno książki, jak i Scottowskiej wizji Blade Runnera, zapoznanie się z grą było u mnie wyłącznie kwestią czasu. No i byłem zachwycony. W sposób doskonały oddano neo noirowy klimat świata Scotta i jego estetykę. Przez grę ponownie wróciłem do świata filmu.
Z drugiej strony, z czasem przyszła mi myśl, że twórcy inspirując się gotowym settingiem adaptacji poszli poniekąd na łatwiznę, pomijając oczywiście sam aspekt fabularny. Od jakiegoś czasu zastanawiam się jak mogłaby wyglądać gra czerpiąca przede wszystkim z książki. Gdyby, oprócz wątku sztucznych zwierząt, wykorzystano tę post-apokaliptyczną wizję wyludnionej Ziemi po kataklizmie i maszyny "programujące" nastrój człowieka. Może kiedyś coś takiego powstanie, chociaż wydaje mi się że stworzenie takiej "wiernej" adaptacji byłoby także o wiele trudniejsze.
solensan pisze:Mam pytanko: Muzyka w grze to też Vangelis, jak w filmie?
Nie jest to wprawdzie Vangelis ale oryginalne (oraz kilka nowych motywów) ścieżki nagrane na nowo przez Franka Klepackiego. Ale odnosisz wrażenie jakbyś słuchał Vangelisu
solensan pisze:A co do ceny właśnie przed chwilą zakupiłem na Allegro "MYST Masterpiece Edition" za 9,99 PLN Mr. Green
Ja to samo wydanie kupiłem onegdaj w Geancie za 29.90 z 20 płytami Sony Zainstalowałem na próbę, wygląda fajnie, ale grać nie grałem bo czasu nie miałem.
Tu nadmienię, że na cały świat wyszło tylko 10 egzemplarzy soundtrack-u z Blade Runner-a. Posiadaczem jednego z nich (choc bardzo słono mnie to kosztowało) jestem ja.
Próbował ktoś może odpalić grę w oknie? Próbowałem przez dxwnd, ale bez powodzenia. Mam duży monitor i cała gra mi się rozjeżdża swoimi pikselami tworząc nieprzyjemny efekt.
lukham pisze:Tu nadmienię, że na cały świat wyszło tylko 10 egzemplarzy soundtrack-u z Blade Runner-a. Posiadaczem jednego z nich (choc bardzo słono mnie to kosztowało) jestem ja.
Naprawdę wyszło tylko 10 egzemplarzy? Masz na myśli jakieś konkretne wydanie? Skąd taka informacja?
moizkf pisze:Próbował ktoś może odpalić grę w oknie? Próbowałem przez dxwnd, ale bez powodzenia. Mam duży monitor i cała gra mi się rozjeżdża swoimi pikselami tworząc nieprzyjemny efekt.
Szukając rozwiązania niestety znalazłem tylko ten wątek na forum GameFAQs. Z drugiej strony, ja mam na taki problem uniwersalny patent. Zamiast kombinować z każdą grą osobno, wyłączam sobie automatyczne skalowanie obrazu w ustawieniach karty graficznej. Wtedy wszystko, włącznie z pulpitem, wyświetla mi się w "oknie", gdy zmniejszę rozdzielczość poniżej tzw. natywnej/domyślnej dla monitora.
lukham pisze:Tu nadmienię, że na cały świat wyszło tylko 10 egzemplarzy soundtrack-u z Blade Runner-a. Posiadaczem jednego z nich (choc bardzo słono mnie to kosztowało) jestem ja.
Naprawdę wyszło tylko 10 egzemplarzy? Masz na myśli jakieś konkretne wydanie? Skąd taka informacja?