Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky, jarecki83
W co gracie?
Bo ja w nic konkretnego .
Po pierwsze - brak czasu; jeśli wygospodaruję godzinkę przy komputerze, to najwyżej "pyknę sobie w hirousów", bo ciekawszych rzeczy nie warto zaczynać;
Po drugie - parę gier (Dark Fall 2, Wersal, RotS) nie daje się uruchomić albo powoduje fatalne errory;
Po trzecie - dzieła bardziej zachwycające graficznie (Uru, Myst 4) postanowiłam odłożyć do czasu zakupu nowego monitorka, jak się w końcu zdecyduję, który wybrać. (Tak, tak, Tex, to właśnie ty jesteś - zaraz po Voidzie - największym mystofilem na forum )
Po czwarte - zamówione 5 tytułów z pewnego sklepu ciągle... pending;
Po piąte - brak czasu...
...a wy gracie w coś?:-)
Po pierwsze - brak czasu; jeśli wygospodaruję godzinkę przy komputerze, to najwyżej "pyknę sobie w hirousów", bo ciekawszych rzeczy nie warto zaczynać;
Po drugie - parę gier (Dark Fall 2, Wersal, RotS) nie daje się uruchomić albo powoduje fatalne errory;
Po trzecie - dzieła bardziej zachwycające graficznie (Uru, Myst 4) postanowiłam odłożyć do czasu zakupu nowego monitorka, jak się w końcu zdecyduję, który wybrać. (Tak, tak, Tex, to właśnie ty jesteś - zaraz po Voidzie - największym mystofilem na forum )
Po czwarte - zamówione 5 tytułów z pewnego sklepu ciągle... pending;
Po piąte - brak czasu...
...a wy gracie w coś?:-)
Ja skończyłem ostatnio Discworld Noir, Sanitarium i Blade Runnera. I kurcze nie wiem w co mam zagrać, żeby sobie smaku po nich nie zepsuć.
Rozważam Phantasmagorię ale pierwsze wrażenie mnie nie powaliło. Może Last Express? Problem w tym, że posiadam tylko francuskojęzyczną wersję a moja znajomość języka podopiecznych Chriaca jest dość średnia. Na Goblinsy wystarczała ale obawiam się, że z LE zrozumiałbym tylko ogólny kontekst. :/
Prisoner of Ice mi się zwiesza, podobnie angielski Dark Eye, GK1 też pod windą mi nie pójdzie. :/
Czy GK2 będzie dobrym wyborem i czy wymagana jest znajomość pierwszej części?
Rozważam Phantasmagorię ale pierwsze wrażenie mnie nie powaliło. Może Last Express? Problem w tym, że posiadam tylko francuskojęzyczną wersję a moja znajomość języka podopiecznych Chriaca jest dość średnia. Na Goblinsy wystarczała ale obawiam się, że z LE zrozumiałbym tylko ogólny kontekst. :/
Prisoner of Ice mi się zwiesza, podobnie angielski Dark Eye, GK1 też pod windą mi nie pójdzie. :/
Czy GK2 będzie dobrym wyborem i czy wymagana jest znajomość pierwszej części?
Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.
- Ines
- Posty: 739
- Rejestracja: ndz 20 lut 2005, 15:47
- Lokalizacja: pomiedzy Katowicami a Krakowem
- Kontakt:
Jakos nie moge sie zabrac za zadna prawdziwa przygodowke, jakies lenistwo - nie chce mi sie szukac plytek i rozne takie.
Wiec ja po dluuugiej przerwie "powrocilam do swoich korzeni" i pokierowalam przygodami Lary Croft (bo byla to pierwsza gra i pierwsza bohaterka komputerowa, ktora zrobila na mnie wrazenie tak wielkie, ze stalam sie fanem TR - wtedy wlasnie TR3), ale nie byl to zwykly TR tylko Custom Level (na wszelki wypadek mowie, ze Custom'y to levele lub cale pakiety leveli zrobione przez fanow, nie raz IMHO przewyzszajace pod roznymi wzgledami oryginalne TR). Pare lat temu zagrywalam sie w takie cos i znowu zaczelam. Mialam level sciagniety na HDD juz jakis czas temu, nie musialam wiec szukac zadnych plytek .
Dosc dawno juz nie mialam czegos takiego w grze, ze nie moglam sie oderwac, bo chcialam koniecznie wiedziec, co bedzie dalej... Myslalam, ze juz mi to po prostu przeszlo, ale jak widac nie .
Ojojoj, cos probuje zedytowac ten post, bo jakis niezbyt zrozumialy mi wyszedl, a wychodzi tylko gorzej, wiec chyba tak juz pozostawie i pojde lepiej spac.
Wiec ja po dluuugiej przerwie "powrocilam do swoich korzeni" i pokierowalam przygodami Lary Croft (bo byla to pierwsza gra i pierwsza bohaterka komputerowa, ktora zrobila na mnie wrazenie tak wielkie, ze stalam sie fanem TR - wtedy wlasnie TR3), ale nie byl to zwykly TR tylko Custom Level (na wszelki wypadek mowie, ze Custom'y to levele lub cale pakiety leveli zrobione przez fanow, nie raz IMHO przewyzszajace pod roznymi wzgledami oryginalne TR). Pare lat temu zagrywalam sie w takie cos i znowu zaczelam. Mialam level sciagniety na HDD juz jakis czas temu, nie musialam wiec szukac zadnych plytek .
Dosc dawno juz nie mialam czegos takiego w grze, ze nie moglam sie oderwac, bo chcialam koniecznie wiedziec, co bedzie dalej... Myslalam, ze juz mi to po prostu przeszlo, ale jak widac nie .
Ojojoj, cos probuje zedytowac ten post, bo jakis niezbyt zrozumialy mi wyszedl, a wychodzi tylko gorzej, wiec chyba tak juz pozostawie i pojde lepiej spac.
Tlon: A Misty Story - jak mi się Osiołek nie zbuntuje, to może sobie wreszcie w to "nie do zdobycia legalnymi kanałami niezidentyfikowane coś" zagram... jesienią (jedno źródełko na razie)
Poza tym standardowe kity. Ostatnio Discworld Noir na przykład... znowu
Nowości typu Nibiru, czy Moment of Silence tradycyjnie sobie odpuszczam, naiwnie czekając na polskie premiery
EDIT (nie związany z tematem):
Void, Ty widzisz swojego avatara? Bo ja widzę tylko link - http://c:/waga.gif
Poza tym standardowe kity. Ostatnio Discworld Noir na przykład... znowu
Nowości typu Nibiru, czy Moment of Silence tradycyjnie sobie odpuszczam, naiwnie czekając na polskie premiery
Jeżeli masz dubbing francuski to zdecydowanie odradzam (bez względu na to, czy znasz język dobrze, czy nie). Ta gra nadaje się do grania tylko w wersji oryginalnej (patrz - moja napisana pod wpływem silnych leków uspokajających recka ).aegnor pisze:Może Last Express? Problem w tym, że posiadam tylko francuskojęzyczną wersję a moja znajomość języka podopiecznych Chriaca jest dość średnia.
EDIT (nie związany z tematem):
Void, Ty widzisz swojego avatara? Bo ja widzę tylko link - http://c:/waga.gif
Na AG piszą coś o wrześniu.Ines pisze:BTW czy pojawila sie juz wersja angielska?
Tlon to taka niepozorna, prawie amatorska gierka, która z powodu bankructwa developera, bankructwa dystrybutora, kiepskiej promocji i szeregu innych kataklizmów sprzedała się w ilości, pewnie nie większej niż 500 egzemplarzy. Zakładając wersję optymistycznąInes pisze:A ten "Tlon: A Misty Story" co to takiego, nigdy nawet nie slyszalam.
Prawdę mówiąc, to ja myślałam, że wszyscy gdzieś powyjeżdżali i tak kontrolnie wrzuciłam ten klasyczny acz genialny w swej prostocie wątek, żeby sprawdzić, czy ktoś tu zagląda...
Teraz "za karę" będę państwu odpowiadać
kNOT - tytuł Ядерный Титбит tak mnie zaintrygował, że obejrzałam parę obrazków z gry. OMG, czy to jakiś rosyjski Larry?
Tex - no to teraz mogę cię zagadnąć: jaki wygląda Egipt 3 na tle poprzednich? Bo mnie się dwójka wydała nawet lepsza od jedynki. Bez specjalnych zachwytów, oczywiście.
Reptil - jak widzisz, można też się przyznać do wyczynów na polu pozaprzygodówkowym.
Void - KOTOR, mówisz, hmmm... A tam jest coś do myślenia czy tylko walka?
Ines - oj tak, o to poczucie, że nie możesz się oderwać od gry, coraz trudniej w dzisiejszych czasach, niestety; albo gry nie te, albo my nie ci sami...
aegnor - znajomość GK1 nie jest wymagana w GK2, choć nie rozumiem, dlaczego jedynka miałaby nie pójść pod windą (przynajmniej W98). Każdy GK będzie doskonałym wyborem, tylko niestety strasznie wysoko podniesie poprzeczkę.
Elum - właśnie o wyciągnięcie z was takich ciekawostek jak ten Tlon mi chodziło. Wygląda uroczo.
Do zobaczenia w wiadomym wątku.
Sammy - zazdrościmy!
do wszystkich -
Teraz "za karę" będę państwu odpowiadać
kNOT - tytuł Ядерный Титбит tak mnie zaintrygował, że obejrzałam parę obrazków z gry. OMG, czy to jakiś rosyjski Larry?
Tex - no to teraz mogę cię zagadnąć: jaki wygląda Egipt 3 na tle poprzednich? Bo mnie się dwójka wydała nawet lepsza od jedynki. Bez specjalnych zachwytów, oczywiście.
Reptil - jak widzisz, można też się przyznać do wyczynów na polu pozaprzygodówkowym.
Void - KOTOR, mówisz, hmmm... A tam jest coś do myślenia czy tylko walka?
Ines - oj tak, o to poczucie, że nie możesz się oderwać od gry, coraz trudniej w dzisiejszych czasach, niestety; albo gry nie te, albo my nie ci sami...
aegnor - znajomość GK1 nie jest wymagana w GK2, choć nie rozumiem, dlaczego jedynka miałaby nie pójść pod windą (przynajmniej W98). Każdy GK będzie doskonałym wyborem, tylko niestety strasznie wysoko podniesie poprzeczkę.
Elum - właśnie o wyciągnięcie z was takich ciekawostek jak ten Tlon mi chodziło. Wygląda uroczo.
Do zobaczenia w wiadomym wątku.
Sammy - zazdrościmy!
do wszystkich -
Wygląda niemal identycznie. Dosłownie (grafika) i w przenośni (rozgrywka). Gra sie lekko, łatwo i - w sumie - przyjemnie, ale oczywiście trzeba mieć świadomość, z jaką grą ma się do czynienia. Dziś, gdy ukazuje się sporo różnorodnych przygodówek, taki miły odpoczynek od główkowania nawet nie na poziomie zbliżającym się w zasięg wzroku Mysta, ale choćby Black Mirror czy The Moment of Silence, jest całkiem przyjemny. Pamiętam jednak jeszcze dobrze czasy, kiedy przeklinałem na czym świat stoi Cryo i jego niezliczone historyczne nibyprzygodówki, które wówczas wypełniały niemal cały rynek adventure. A przecież The Egyptian Prophecy, jak cała seria Egipt zresztą, to właśnie dokąłdnie takie same gry... No, może troszkę lepsze, dopracowane - ale w gruncie rzeczy takie same...tetelo pisze: Tex - no to teraz mogę cię zagadnąć: jaki wygląda Egipt 3 na tle poprzednich? Bo mnie się dwójka wydała nawet lepsza od jedynki. Bez specjalnych zachwytów, oczywiście.
"Jeszcze trochę, a każdy będzie musiał kupować oddzielny chleb dla każdego członka rodziny - i rejestrować go na stronie piekarni, żeby mogła monitorować, czy nie podzielił się przypadkiem z kim innym." Fitz
Egypt 1156 B.C. - Tomb of the Pharaoh
Egypt II: The Heliopolis Prophecy
The Egyptian Prophecy: Fate of Ramses
Egypt II: The Heliopolis Prophecy
The Egyptian Prophecy: Fate of Ramses
"Jeszcze trochę, a każdy będzie musiał kupować oddzielny chleb dla każdego członka rodziny - i rejestrować go na stronie piekarni, żeby mogła monitorować, czy nie podzielił się przypadkiem z kim innym." Fitz
Dzisiaj kupiłem w MediaMarkcie Reah za 19.90. Moze i powinni tego zabronić ale ten hipermarket daje mi tyle radości.
Szkoda ,ze jestem tak wykonczony i dzisiaj na pewno do niej nie siądę. :/
Szkoda ,ze jestem tak wykonczony i dzisiaj na pewno do niej nie siądę. :/
Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.