Masz ochotę podzielić się przemyśleniami na temat skończonej niedawno przygodówki? Chcesz przekonać innych, że Kosmopolska jest lepsza od Samorosta? Ten dział nadaje się do tego idealnie.

Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky, jarecki83

Awatar użytkownika
Ines
Posty: 737
Rejestracja: ndz 20 lut 2005, 15:47
Lokalizacja: pomiedzy Katowicami a Krakowem
Kontakt:

Re: W co gracie?

Post autor: Ines »

dzieki, jackowsky, zainstalowalam.
Tra-la-la!
Awatar użytkownika
jackowsky
Posty: 2299
Rejestracja: wt 22 lut 2005, 10:43
Lokalizacja: Chorzów

Re: W co gracie?

Post autor: jackowsky »

Na zdrowie. :)
Ostatnio skończone: Monolith PL (80%), Baldur's Gate 3 PL (80%), Crowns and Pawns: Kingdom of Deceit PL (60%), Alter Ego PL (50%), Boxville (60%)
Awatar użytkownika
jarecki83
Posty: 201
Rejestracja: ndz 03 maja 2015, 22:37
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: W co gracie?

Post autor: jarecki83 »

Elum pisze:
jarecki83 pisze:Chcą ekwiwalent 2000 USD w Bitcoinie. Pełna profeska, mają ładną stronę z supportem, pozwalają odszyfrować za darmo jeden plik, żeby udowodnić działanie klucza, no i mają dobre opinie w internecie od ludzi, którzy zapłacili okup. W sensie, że po zapłacie faktycznie przesyłają działający dekryptor. No i samego systemu i przeglądarki mi nie ruszyli, chyba żeby "klient" mógł spokojnie zrobić przelew :lol:
Wczorajszy artykuł mniej więcej na ten temat 8)
Dwa pliki odszyfrowują, a mi tylko jeden pozwolili :x Chciałem właśnie zorganizować sobie rodzaj przygodówki tekstowej i trochę z nimi popisać, sprawdzić, czy po drugiej stronie siedzi człowiek czy bot, ale ich strona już nic nie wyświetla.

A z ciekawszych gier ograłem ostatnio The Infectious Madness of Doctor Dekker. Uważam ją za najambitniejszą produkcję tego typu od czasu Her Story. To jest cudeńko w gąszczu innych przeciętniaków FMV, w którym trzeba faktycznie myśleć. A dokładniej myśleć, co się pisze. Szkoda, że potem uprościli rozgrywkę do zwykłej klikaniny w The Shapeshifting Detective. Po Poe & Munro też zbyt wiele się nie spodziewam.

No a teraz zamierzam sprawdzić, jak będzie wyglądał powrót Roberta Fostera do nowego Union City.
Awatar użytkownika
Elum
Posty: 2535
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:52
Lokalizacja: Schwientochlowitz

Re: W co gracie?

Post autor: Elum »

jarecki83 pisze:Dwa pliki odszyfrowują, a mi tylko jeden pozwolili :x Chciałem właśnie zorganizować sobie rodzaj przygodówki tekstowej i trochę z nimi popisać, sprawdzić, czy po drugiej stronie siedzi człowiek czy bot, ale ich strona już nic nie wyświetla.
Może shortowali bitcoina podczas grudniowych wzrostów, wszystko stracili i teraz nie mają z czego zapłacić rachunków za hosting/internet. :buhaha:
Houdini
Posty: 106
Rejestracja: pn 10 kwie 2006, 19:45
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: W co gracie?

Post autor: Houdini »

Ja w sumie gram głównie w 'Breath of the Wild' i 'Ring Fit Adventure' (ma przygodę w tytule ;) ), ale w międzyczasie przeszedłem jednego klasyka, który tematycznie pasuje, czyli 'Beneath a Steel Sky'.

Generalnie to nie jestem pewny, czy kiedykolwiek w nią grałem, a na pewno nie ukończyłem.
Podobało mi się, nawet bardzo. Niestety strasznie krótka gra:( Historia ciekawa i im dalej tym bardziej wciągająca (na początku było tak trochę jeszcze kulawo...). Może też trochę miałem takie odczucie 'krótkości', bo te pierwsze etapy, aż do zejścia na poziom 0, jakoś strasznie łatwo poszły. W ogóle gra wydaje się nie być zbyt trudna. Największe zwisy miałem na pixel-huntingu w sumie. Spoko też, że w inventory nigdy nie ma za dużo przedmiotów. No i przeszkadzały pierdoły, które można zrzucić na 'znak czasów', w których gra powstała (człowiek się robi coraz bardziej leniwy i niecierpliwy...).

Ale wrażenie ogólne bardzo na plus. Super oprawa (muzyka++), dobra historia, dobry humor.

Przeszedłem w ramach akcji ogrywania nieogranych klasyków, ale w sumie jest też sequel, bardziej współczesny, więc pytanko do Was: warto?
Awatar użytkownika
jarecki83
Posty: 201
Rejestracja: ndz 03 maja 2015, 22:37
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: W co gracie?

Post autor: jarecki83 »

Houdini pisze:Przeszedłem w ramach akcji ogrywania nieogranych klasyków, ale w sumie jest też sequel, bardziej współczesny, więc pytanko do Was: warto?
Sequel to zwykły przeciętniak, na początku jest fajnie, bo wracają znajome twarze i klimaty, ale im dalej w las, tym gorzej. Największym problemem są zagadki, które opierają się w większości na jednym pomyśle - hackowaniu, co już w połowie gry było męczące, a dalej tylko przeszkadzało. A końcówka to już kompletne rozczarowanie, widać, że autorom zabrakło pomysłu na ostateczną "walkę".

Ograłem sobie niedawno odświeżonego Observera. Strasznie mnie ta gra wymęczyła, więc dla zmiany klimatu postanowiłem zostać bohaterem w pierwszym Quest for Glory. Odkładałem tę grę latami, bo wyobrażałem sobie podejście Sierry do tematu RPG w zupełnie inny sposób. Bo skoro w "prawdziwych" przygodówkach co chwila ginę albo wpadam w sytuację bez wyjścia, to co dopiero będzie, gdy dojdzie do tego walka? A okazało się, że w So You Want to Be a Hero zginąć trudniej niż w innych Questach, a utknąć się chyba nie da! :lol: No i zostałem bohaterem, co zresztą wszystkim przygodówkofanom polecam, bo gra jest rewelacyjna.

No a teraz chciałem powrócić do klimatów cyberpunka i odpaliłem VirtuaVerse. Poklikałem godzinę i wywaliłem ją z dysku.
Houdini
Posty: 106
Rejestracja: pn 10 kwie 2006, 19:45
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: W co gracie?

Post autor: Houdini »

jarecki83 pisze:Sequel to zwykły przeciętniak....
Aha. To chyba poczekam na bardziej atrakcyjną cenę.

W międzyczasie ograłem pierwszego "Broken Sworda" w wersji Director's Cut i mam mieszane odczucia.

Na plus (ogromny) trzeba zaliczyć to, że jest to "Broken Sword". Ale nie do końca przekonały mnie zmiany/dodatki wprowadzone w tej edycji. Z jednej strony spoko, że mamy dodatkowy wątek prowadzony przez Nico, przez co dostajemy parę nowych lokacji i zagadek, a z drugiej kończy się on tak jakoś w połowie gry i w sumie to nie za wiele wnosi. A do tego zmienia trochę na minus tempo głównej przygody. Inne jest też outro, co już jest trochę dziwne...

Na pewno też zaszły jakieś machinacje z zagadkami - nie pamiętam już oryginału tak dokładnie, ale przewinąłem jakiś playthrough na youtube i różnice były widoczne tu i tam (na przykład zebranie ręcznika z baru w Irlandii, albo - bezsensowne - rozbudowanie zagadki z szachami w Hiszpanii).

A przewijałem ten playthrough, bo chciałem zerknąć na szybko na wizualia oryginału, bo jak dla mnie to "odświeżenie", które ma miejsce w DC, jest jednak niepotrzebne. Jednak oryginalna grafika była bardziej 'spójna'. Na przykład: pierwszy plan jest po prostu brzydki - postrzępiony i strasznie odstaje. Jak Nico pojawia się w kawiarni to jej postać wygląda jakby była w HD w porównaniu ze spritem Goerge'a i Moue'a. Dialogi: część brzmi jak ze studni, by chwilę potem wszedł krystaliczny, czysty dźwięk, itd. Wiem, że ta wersja pojawiła się pierwotnie na Wii i potem na iOSa i że jest to Director's Cut, a nie remaster, ale jakoś tak raziło mnie w trakcie grania.

A że kupując na GOGu dostajemy też w pakiecie oryginał, to chyba jakbym miał komuś doradzać, to polecałbym właśnie tą wersję - tak jak powstała te lata temu. No chyba, że ktoś już nie może się obyć bez podświetlanych hot-spotów i wbudowanego systemu podpowiedzi.

Kupiłem też dwójkę - tutaj już w tytule stoi 'Remastered' - i zobaczę co i jak.
Awatar użytkownika
Elum
Posty: 2535
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:52
Lokalizacja: Schwientochlowitz

Re: W co gracie?

Post autor: Elum »

W sumie łagodnie to wszystko ująłeś. Ja bym napisał bardziej dosadnie, że Broken Sword: The Director's Cut i Broken Sword II: Remastered nigdy nie powinny trafić do sprzedaży. Bo tu już nie chodzi o to, że te wersje są w jakiś sposób... kontrowersyjne. Ale ten brak spójności, dodane rzeczy tak bardzo odstające, odklejone od oryginału, to jest deweloperska fuszerka. :P

Nawiasem dopisując, Charles Cecil to przesympatyczny facet, ale coraz częściej mam wrażenie (tj. z każdą kolejną produkcją Revolution), że on kompletnie nie rozumie dlaczego jego wczesne przygodówki odniosły sukces i co w nich było dobre.
Houdini
Posty: 106
Rejestracja: pn 10 kwie 2006, 19:45
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: W co gracie?

Post autor: Houdini »

W sumie to przeszedłem 'dwójkę' w wersji zremasterowanej i generalnie nie mam takich obiekcji jak w przypadku 'jedynki DC'.

Fabuła ta sama, zagadki takie same (przynajmniej tak je zapamiętałem), oprawa (chyba) lekko podkręcona, ale na spójnym poziomie. Pewnie są jakieś błędy i uchybienia, ale raczej OK. Na pewno nie pozostawiło uczucia rozczarowania(?), jak poprzedniczka.

Idąc za ciosem, zainstalowałem część trzecią - nigdy w nią nie grałem - i na razie jestem przerażony (jakieś 30 minut w grę)...
Awatar użytkownika
Elum
Posty: 2535
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:52
Lokalizacja: Schwientochlowitz

Re: W co gracie?

Post autor: Elum »

Jesteś przerażony, bo jest tak strasznie dobra? W 2003/04 roku Charles Cecil twierdził przecież, że to "najlepsza gra, jaką do tej pory napisaliśmy". ;)
Houdini
Posty: 106
Rejestracja: pn 10 kwie 2006, 19:45
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: W co gracie?

Post autor: Houdini »

OK, skończyłem.
Byłem przerażony, później nawet wciągnięty i zaciekawiony, a potem już tylko zirytowany, zadziwiony (w sensie WTF?!) i ostatecznie rozczarowany. Taki rollercoaster uczyć mi zafundowali :lol:

Absolutnie nie zgadzam się z recenzjami, które trzeciego BS chwalą (jak ta na Adventure Gamers), albo wręcz wychwalają. Bardziej zgadzam się z przygodoskopowymi ocenami. Gra jest przeciętna i to bardzo. Odniosłem wrażenie, że twórcy gdzieś tak w połowie sobie odpuścili. I fabułę i zagadki. Praca kamery jest tragicznie słaba i sprawia, że sterowanie jest ciężkie i bardzo nieintuicyjne. Nowe elementy, choć podobno wcale nie inspirowane grami typu Tomb Raider, są uciążliwe i w ogóle nic nie wnoszą. Skakanie po platformach? Skoro sprowadza się do naciskania pojedynczych klawiszy i nie można się zabić, to jakie to wnosi wyzwanie? Zręcznościowe? Nie. Logiczne? Też nie, bo zasadniczo droga jest tylko jedna. Skradanie: równie słabe - ciężko przewidzieć kiedy jesteśmy widoczni lub słyszalni, a kiedy możemy sobie pod nosem strażnika poczytać spokojnie biblię z ambony :o No i przesuwanie skrzynek... Aha - i jeszcze bardziej irytujące - sprawdzanie, które drzwi da się otworzyć. Przy tym wszystkim QuickTimeEventy to już tylko niewielka niedogodność.

Może by to wszystko nie przeszkadzało gdyby było jakoś zrównoważone "klasyczną" mechaniką, a w sumie tak nie jest i po dość obiecujących początkowych rozdziałach (Paryż i Glastonbury) robi się nieciekawie. Zagadki to albo wspomniane wyżej dziwadełka, albo sprowadzają się do użycia oczywistych przedmiotów. Chociaż i to też nie zawsze, bo przecież wiadomka, że drzwi windy łatwiej zablokować otwieraczem od piwa niż leżącym obok ciałem... Historia robi się coraz słabsza, zwieńczona finałowym WTFkiem.

A że potencjał był i twórcy talentu nie stracili przez te lata widać po kilku naprawdę fajnych zagadkach i scenach. Ale giną one w przysłowiowym tłumie...

Jeśli mam być szczery, to końcowe dwie godziny grałem w trybie: "jestem już chyba blisko finału, niech to się wreszcie skończy". Także przygoda może i w tej grze jest, ale dobrej przygodówki już raczej nie ma :(

No i teraz boję się zagrać w czwórkę...
Awatar użytkownika
jackowsky
Posty: 2299
Rejestracja: wt 22 lut 2005, 10:43
Lokalizacja: Chorzów

Re: W co gracie?

Post autor: jackowsky »

Czwórka jest trochę lepsza. Piątka już nawiązuje do najlepszych części.
Ostatnio skończone: Monolith PL (80%), Baldur's Gate 3 PL (80%), Crowns and Pawns: Kingdom of Deceit PL (60%), Alter Ego PL (50%), Boxville (60%)
Houdini
Posty: 106
Rejestracja: pn 10 kwie 2006, 19:45
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: W co gracie?

Post autor: Houdini »

To prawda, czwórka jest trochę lepsza.
Poprawiono nieco sterowanie (chociaż leży wyszukiwanie ścieżek i wciąż praca kamery jest spartaczona - przepraszam - filmowa), elementy skradankowe są bardziej 'zagadkowe' niż przypadkowe, wywalili quick-time-event'y i przesuwanie skrzyń jak już się pojawia, to ma w sobie choć trochę sensu. Zagadki są fajniejsze i fabuła się rozkręca w dobrą stronę - w momencie gdy w 'trójce' traciłem już zainteresowanie, to tu zacząłem się wciągać akurat.
Ogólnie nawet niezłe (tylko niedopracowane, jakby ich pogonili, że ma być na czas) :)

No to idąc za ciosem, teraz 'piątka'. Naprawdę mam nadzieję, że...
Houdini
Posty: 106
Rejestracja: pn 10 kwie 2006, 19:45
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: W co gracie?

Post autor: Houdini »

Houdini pisze:No to idąc za ciosem, teraz 'piątka'. Naprawdę mam nadzieję, że...
Skończyłem. Super. Czułem się jakbym grał w sequel 'Broken Sworda', czyli dokładnie tak, jak powinienem się czuć :).
Awatar użytkownika
jarecki83
Posty: 201
Rejestracja: ndz 03 maja 2015, 22:37
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: W co gracie?

Post autor: jarecki83 »

Houdini pisze:
Houdini pisze:No to idąc za ciosem, teraz 'piątka'. Naprawdę mam nadzieję, że...
Skończyłem. Super. Czułem się jakbym grał w sequel 'Broken Sworda', czyli dokładnie tak, jak powinienem się czuć :).
Piątka wyszła super, bo wrócili przy niej do starych, sprawdzonych metod. Szkoda, że nie zrobili tego samego z sequelem BASS :x

A ja będąc pod wrażeniem pierwszego dzieła państwa Cole szybko zabrałem się za Quest for Glory II: Trial by Fire. Jestem po paru godzinach grania i wniosek mam taki, że przy projektowaniu tej części postawiono sobie za główny cel zniechęcić gracza do całej serii :ble:
ODPOWIEDZ