Zgaduję, że chodzi raczej o atmosferę grozy. Łatwiej ją stworzyć w grze dysponującej pełnym trójwymiarem, a co za tym idzie również czasem rzeczywistym.Davero pisze:To wrażenie, to dzięki wykorzystaniu fizyki silnika do konstrukcji zagadek?
Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky, jarecki83
I believe whatever doesn't kill you simply makes you... stranger.
Sama nie wiem, co sprawia, że Penumbra jest taka przerażająca - ciemność, skradanie się przy mdłym świetle latarki, przytłaczające uczcie samotności, brak broni w wyposażeniu?
Zabawa z przedmiotami była miejscami odrobinę frustrująca (jak złapać to, żeby przewrócić tamto?). Proponuję ściągnąć i powiedzieć mi co jest dalej, po pokoju z drugim monstrum - mimo, że wtedy wyłączyłam grę a palpitacji serca nie mogłam powstrzymać przez dobrych kilka minut - dalej jestem ciekawa... Jest ktoś chętny?
Zabawa z przedmiotami była miejscami odrobinę frustrująca (jak złapać to, żeby przewrócić tamto?). Proponuję ściągnąć i powiedzieć mi co jest dalej, po pokoju z drugim monstrum - mimo, że wtedy wyłączyłam grę a palpitacji serca nie mogłam powstrzymać przez dobrych kilka minut - dalej jestem ciekawa... Jest ktoś chętny?
ale się zakręciło - to może powiem tak jak to rozumiem, po kolei:
Powstała gra udostępniona do darmowego ściągania pod tytułem "Penumbra". Kiedy twórcy zorientowali się, że cieszy się dosyć sporą popularnością i uznaniem, postanowili stworzyć jej dłuższą, komercyjną wersję o tytule "Penumbra :Overture".
Powstała gra udostępniona do darmowego ściągania pod tytułem "Penumbra". Kiedy twórcy zorientowali się, że cieszy się dosyć sporą popularnością i uznaniem, postanowili stworzyć jej dłuższą, komercyjną wersję o tytule "Penumbra :Overture".
Niestety, owa niekomercyjna gra to nic innego jak demko prezentujące możliwości enginu. Na tym silniku tworzona jest trylogia, pierwsza część (Overtune) jest już dostępna na zachodzie, premiera w Polsce ciągle nieznana. Część druga (Black Plague) się robi.
Mądrość nie z wiekiem przychodzi, a prawość nie tylko starcom jest znana
Obecnie gram: Back to the Future, Ratchet&Clank:4za1
Ostatnio ukończona: Costume Quest
Ostatnio przeczytane: Filip L. Tyrmand
Obecnie gram: Back to the Future, Ratchet&Clank:4za1
Ostatnio ukończona: Costume Quest
Ostatnio przeczytane: Filip L. Tyrmand
Czekając na Machinarium możemy zagrać w przygodówkę stworzoną przez jego twórców oraz ekipę BBC.
Questionaut pod względem mechaniki oraz sposobu przedstawiania świata bardzo przypomina Samorosty. Dodatkowo, jako produkcja edukacyjna, sprawdza wiedzę gracza z dziedziny literatury, matematyki, geografii i innych nauk szkolnych. Znajomość angielskiego wymagana
Uwaga. Gra dedykowana dla dzieci w wieku 11 lat (czyli wszyscy się łapiemy)
Questionaut pod względem mechaniki oraz sposobu przedstawiania świata bardzo przypomina Samorosty. Dodatkowo, jako produkcja edukacyjna, sprawdza wiedzę gracza z dziedziny literatury, matematyki, geografii i innych nauk szkolnych. Znajomość angielskiego wymagana
Uwaga. Gra dedykowana dla dzieci w wieku 11 lat (czyli wszyscy się łapiemy)
Mądrość nie z wiekiem przychodzi, a prawość nie tylko starcom jest znana
Obecnie gram: Back to the Future, Ratchet&Clank:4za1
Ostatnio ukończona: Costume Quest
Ostatnio przeczytane: Filip L. Tyrmand
Obecnie gram: Back to the Future, Ratchet&Clank:4za1
Ostatnio ukończona: Costume Quest
Ostatnio przeczytane: Filip L. Tyrmand
Jak zwykle znakomite - pocieszne i pomysłowe.
Uwielbiam samorostowe klimaty.
Uwielbiam samorostowe klimaty.
Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.
Niech powstanie jeszcze kilka takich gier edukacyjnych dla dzieci, a zacznę żałować, że potrafię już czytać i pisać.
BTW, a propos, przy okazji. W Haluzy graliście? Może nie są tak dopracowane jak Samorosty, a główny bohater nie ma tej charyzmy, co gwiazdy gier Amanity. Ale da się wytrzymać.
BTW, a propos, przy okazji. W Haluzy graliście? Może nie są tak dopracowane jak Samorosty, a główny bohater nie ma tej charyzmy, co gwiazdy gier Amanity. Ale da się wytrzymać.
Do tego stopnia, że mojej córce (lat 4 i ¾) wystarczył rzut oka, żeby stwierdzić: Tato, ty grasz w Samorost Trzy?!Virgo Celltharion pisze:[...]Questionaut pod względem mechaniki oraz sposobu przedstawiania świata bardzo przypomina Samorosty.
I believe whatever doesn't kill you simply makes you... stranger.
Wcale mnie to nie dziwi. W końcu nasza juniorka z sekcji kobiecej to już prawdziwa weteranka, skoro
Zwracam uwagę na walor replayability (przydałby się jakiś polski jednosłowny odpowiednik). Dziś grałam od początku i dostałam całkiem nowy zestaw pytań testowych.wcześniej Minuteman pisze: moja dwuipółroczna córeczka gra w niego namiętnie