Masz ochotę podzielić się przemyśleniami na temat skończonej niedawno przygodówki? Chcesz przekonać innych, że Kosmopolska jest lepsza od Samorosta? Ten dział nadaje się do tego idealnie.

Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky, jarecki83

Awatar użytkownika
Ines
Posty: 737
Rejestracja: ndz 20 lut 2005, 15:47
Lokalizacja: pomiedzy Katowicami a Krakowem
Kontakt:

Post autor: Ines »

Znalazlam gdzies w necie.
Oceńcie kreatywnosc ;):

Obrazek
Tra-la-la!
Awatar użytkownika
Elum
Posty: 2535
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:52
Lokalizacja: Schwientochlowitz

Post autor: Elum »

Genialne w swojej prostocie. Zrobić na śniegu napis z ulubionej gry, wrzucić na internetu... że też sam na to nie wpadłem :P :(
Tetro
Posty: 168
Rejestracja: sob 18 cze 2005, 22:39
Lokalizacja: Będzin Grodziec
Kontakt:

Post autor: Tetro »

Wy tez mieliscie podobne zdazenie:?

Szalona Klara zlecila mi odnalezienie jej zwierza (kazdy kto gral wie gdzie byl zwierz). Jak grałem to pilnowal tego miejsca straznik, natomiast jak grala moja zona to nikogo tam nie bylo :mur:.

Ciekawe czy lub co wplywa na to? :niesmialy:
Minister Zdrowia
Posty: 8
Rejestracja: pt 12 maja 2006, 09:38

Post autor: Minister Zdrowia »

Delikatnie ujmujac ta gra to jest jeden wielki niemilosierny syf. Nie ma tu niczego interesujacego. Poziomy laduja sie dramatycznei czesto, fabula jak buła, atmosfera i zagadki tragiczne. Od pazdziernika staralem sie w nia gra ale tak mnie dobijala ze potrzebowalem czasem miesiaca przerwy. Wrocilem do niej niedawno, oczywiscie wrazenia takie same, doszedlem bodajze do 7 epizodu. Zdegustowanie siegnelo zenitu, zapakowalem gre w pudelko i opchnalem komu innemu. Mozna co najwyzej spac przy niej, kompletne zero, gniot jak cholera. BS3 przy tym to jakis nieopisany ideal. Mozna marudzic na niskobudzetowe przygodwki ktore wiekszosci przypadkow poza Nibiru, black mirror czy moment of silence sa toporne, mdle i maja sie nijak do klasykow, ale wyrpodkuwanie za taka kase jaka dysponiwali tworcy Dreamfall jednej wielkiej kaszany, to juz kpina. w fahrenheit znajdziesz wiecej przygody (nawet jesli to jakas daleka je hybyrda) niz tutaj
Awatar użytkownika
Davero
Posty: 880
Rejestracja: wt 07 lut 2006, 12:06
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Davero »

W Fahrenheicie więcej przygody!? :o
Cholera, a myślałem, że kupię jak będzie w jakiejś srebrnej edycji... A tak chyba poczekam na tanią serię. Szczęśliwie jest wiele starych, dobrych przygodówek, a i nowych na ten rok parę się szykuje smakowitych.
Chciał(a)byś jakiejś zmiany na Przygodoskopie? Napisz TUTAJ lub TUTAJ :)
Tetro
Posty: 168
Rejestracja: sob 18 cze 2005, 22:39
Lokalizacja: Będzin Grodziec
Kontakt:

Post autor: Tetro »

1.Minister Zdrowia sadze, ze malo sie znasz na dobrych przygodowkach, jedynie co mozna zarzucic tej grze to duzo bezsensownego biegania reszta jest super. Moze Ty nie grales w poprzednia czesc?

2. zajrzyj tutaj

Kod: Zaznacz cały

http://so.pwn.pl/
napewno sie przyda :lol: :lol:

3. A moze podasz jakie sa twoje "dobre" gry?
Awatar użytkownika
aegnor
Posty: 1133
Rejestracja: czw 05 maja 2005, 20:52
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: aegnor »

Tetro pisze:Minister Zdrowia sadze, ze malo sie znasz na dobrych przygodowkach
Każdy ma prawo do swoich opinii. Poza tym zawsze znajdzie się ktoś kto ma od nas bogatsze doświadczenie, więc nie ma sensu wytykać komuś jego braku, dopóki nie przyjmuje rozmiarów totalnej ignorancji. Według moich obserwacji niewiele spośród zadeklarowanych, wieloletnich przygodówkowych graczy deklarowało, że Dreamfall był dla nich kamieniem milowym albo wdarł się do ich kanonu gatunku. Większość ograniczała się do oceny dobry, rzadziej dostateczny plus.
Tetro pisze:Moze Ty nie grales w poprzednia czesc?
To akurat ma niewielkie znaczenie. Gra powinna opowidać samodzielną, autonomiczną, pełną historię. To, czy grałem w trzy pierwsze Broken Swordy nie daje mi monopolu na ocenianie czwartej odsłony. Opinie gracza "debiutującego" w serii moga być bardzo ciekawe, bo pozbawione są jednego zwodnego i niezauważalnego kryterium - sentymentu. To np. wielka słabość Syberii - granie tylko w jedną z części nie ma tam większego sensu.
Tetro pisze:zajrzyj tutaj

Kod: Zaznacz cały

http://so.pwn.pl/
napewno sie przyda
Po co ten przytyk? Przecież sam też nie piszesz polskich znaków. :)
Ostatnio zmieniony ndz 21 sty 2007, 00:51 przez aegnor, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.
Tetro
Posty: 168
Rejestracja: sob 18 cze 2005, 22:39
Lokalizacja: Będzin Grodziec
Kontakt:

Post autor: Tetro »

Dla mnie to jest ignorancja :x

A polskich znakow nie pisze tylko dlatego ze mam ustawiony jezyk pisania na angielski.
Awatar użytkownika
Doom Servant
Posty: 53
Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 16:47
Lokalizacja: www.oldgames.nu

Post autor: Doom Servant »

Z faktu ze chory jestem (narazie nie umyslowo), sobie sciagnolem Dremfall'a ze stema, normalnie bym tego nie uczynil bo jak juz wiele razy wspominalem za adv nie przepadam. Pierwsze wrazenie, bylo nawet pozytywne - gra wyglada dosc ladnie (lubie ladne rzeczy ;p) tylko sterowanie jest tragiczne a elemety walki to juz naprawde na sile wcisniete, juz lepszym rozwiazaniem byłoby action-sequence jak w faranhaicie. Historia, nie powiem ciekawa ale ZBOZE te erand job's tak mnie wpieniaja ze tylko glowa w klawiature walic, przynies to przynies tamto pozamiataj grr. No i zagdki czasami sa z sufitu wziete np. otwarcie sciany przy pomocy jajka i symbolow dzwieku - dobra, sobie mysle to pewnie jakas wskazowka musi gdzes byc to tak szukam szukam, oczywiscie wszystko juz wybilem (nawyk z gier fpp i wargames ;p) i zreszta nie chcieli zemna gadac tylko odrazu z wlocznia na mnie. To tak po 15 minutach frustracji trafila do mnie muzyka w tle to wbilem ja w te fikasne symbole i tada... I SIE ZIRYTOWALEM drzwi staly otworem no ale LUDZIE toz to szok jak muzyka ktora ma UPRZYJEMNIC gre moze byc kluczem do zagadki! AAA!!
To tak gra ok, ale nie za taka kase. Jesli mam porownac dremfalla do Farenghaita cena jakosc to D=3 F=5.

PS.
Chwala dla autorow firefoxa i pryszczyca dla tworcow klawiatur z przyciskiem power obok delete.
- Death is only the beginning
- Yah the beginning of hell
Awatar użytkownika
Davero
Posty: 880
Rejestracja: wt 07 lut 2006, 12:06
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Davero »

Doom Servant kiedy piszesz o rozwiązaniach zagadek, to zaznaczaj tekst na biało, żeby ci, co którzy nie chcą, nie poznali rozwiązania.
Ja np. nie grałem i jak się natknąłem na coś co mi sie spojlerem zdało, to resztę już tylko z dala okiem obrzuciłem.

BTW. W sumie widzę, że próbujesz rozmaitości z pogranicza przygodówek, a nuż się jednak krok po kroku wciągniesz :).
Chciał(a)byś jakiejś zmiany na Przygodoskopie? Napisz TUTAJ lub TUTAJ :)
Awatar użytkownika
Taven
Posty: 29
Rejestracja: pn 04 wrz 2006, 10:39
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Taven »

Davero pisze:BTW. W sumie widzę, że próbujesz rozmaitości z pogranicza przygodówek, a nuż się jednak krok po kroku wciągniesz :).
Raczej należy sie modlić, żeby po Dreamfallu w ogóle chciał do jakiejkolwiek gry zasiąść...
Doom Servant pisze:gra wyglada dosc ladnie
:o
Jesli mam porownac dremfalla do Farenghaita cena jakosc to D=3 F=5.
Ale tu raczej nie ma czego porównywać. Fahrenheit to interactive movie, czego w żaden sposób nie ukrywa, a Dreamfall jest (niezamierzoną, niestety) parodią całego gatunku. Zero gameplaya, nudne, 'przebiegane' zagadki, paskudna grafika, żałosne sterowanie i przede wszystkim fabuła na absolutne 0.0 (czasami się wręcz zastanawiam, czy Ragnar napisał to na poważnie, czy może to taki pastisz TLJ, grafomański joke scenarzysty którego gracze nie załapali).

Koszmar adveture'owego laika, takimi grami straszy się na forach RTS-owych, czy FPS-owych potencjalnych poszukiwaczy nowych doznań growych, anty-ideał przygodówki w końcu.
Awatar użytkownika
Doom Servant
Posty: 53
Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 16:47
Lokalizacja: www.oldgames.nu

Post autor: Doom Servant »

Davero pisze:Doom Servant kiedy piszesz o rozwiązaniach zagadek, to zaznaczaj tekst na biało, żeby ci, co którzy nie chcą, nie poznali rozwiązania.
Ja np. nie grałem i jak się natknąłem na coś co mi sie spojlerem zdało, to resztę już tylko z dala okiem obrzuciłem.
Racja zly ja zly ja, kiedys tak robilem albo zaznaczalem ze spoil jest ale jakos tak zapomnialem :gugu:

Taven pisze:Ale tu raczej nie ma czego porównywać. Fahrenheit to interactive movie, czego w żaden sposób nie ukrywa, a Dreamfall jest(...)
Dla mnie Fahrenheit to adventure :mrgreen: ./whatever :obraza:

Taven pisze: :o
No mi sie podoba nie jest zle. A ja cierpliwy jestem szkoda mi tylko tej kasy bo spodziewalem sie czegos lepszego zamiast dremfalla to bym sie utopil np w piwie. No ale jak juz jest to czemu mam nie skonczyc gra jest nawet przyjemna lubie posluchac cutscenek albo dialogow z tym angshhhhielskim briiiitishhhim akcentem, no ale sterowanie to mnie troche irytuje i tez takie ciagniecie za lape ciekaw jestem czy ta gra ma kilka zakonczen czy tylko jedno jak jedno to sie troche zasmuce. A co do fabuly to lepsze to niz cokolwiek serwowane w tv w ostanich czasch, jak jakis filmowy bochater powiedzal - "more the cushin for the pushin" i gramy dalej :]
- Death is only the beginning
- Yah the beginning of hell
Awatar użytkownika
Doom Servant
Posty: 53
Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 16:47
Lokalizacja: www.oldgames.nu

Post autor: Doom Servant »

Wlasnie ukonczylem gre, i sie troche rozczarowalem - myslalem ze akcje podejmowane zmienia jakos zakonczenie ale tak sie nie stalo. Na koncu nasuwala mi sie tlko jedna mysl "To juz koniec?%$#^$#$#&&!!". Wydaje sie ze to bedzie dluga podroz i kosztowna, ale chyba spasuje.
- Death is only the beginning
- Yah the beginning of hell
Awatar użytkownika
Davero
Posty: 880
Rejestracja: wt 07 lut 2006, 12:06
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Davero »

Doom Servant pisze:Na koncu nasuwala mi sie tlko jedna mysl "To juz koniec?%$#^$#$#&&!!".
No, ale to zawsze lepiej niż: "Ufff, jakie szczęście, że to wreszcie koniec" :P
Chciał(a)byś jakiejś zmiany na Przygodoskopie? Napisz TUTAJ lub TUTAJ :)
Awatar użytkownika
Doom Servant
Posty: 53
Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 16:47
Lokalizacja: www.oldgames.nu

tt

Post autor: Doom Servant »

Davero pisze:
Doom Servant pisze:Na koncu nasuwala mi sie tlko jedna mysl "To juz koniec?%$#^$#$#&&!!".
No, ale to zawsze lepiej niż: "Ufff, jakie szczęście, że to wreszcie koniec" :P
No tak, nie ukrywam ze gra mi sie nawet spodobala ale koniec gry byl bardziej ala "wloz kolejna dyskietke/plyte" a nie kup nowa gre, frustrujace. I musze dodac ze mialem ogrginalna angielska wersje co dodalo grze troche uroku bo aktorzy podkladajacy glosy byli dobrze dobrani, nie wiem z skad te zarzuty o ich zlej obsadzie. W polska wersje nie bylo mi dane zagrac ale ponoc jest tansz i full spolszczona (ciekawe czy fronczeski glos podklada :]) moze te opinie - recenzja na przygodoskopie, byly do wersji pl. No ale jak gra kosztuje max 60 zl to warto pograc dla fabuly, ale i tak wole farenghaita :obraza:
- Death is only the beginning
- Yah the beginning of hell
ODPOWIEDZ