Masz ochotę podzielić się przemyśleniami na temat skończonej niedawno przygodówki? Chcesz przekonać innych, że Kosmopolska jest lepsza od Samorosta? Ten dział nadaje się do tego idealnie.

Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky, jarecki83

Awatar użytkownika
drozda
Posty: 57
Rejestracja: pn 21 lut 2005, 20:51
Lokalizacja: Bydgoszcz

Dreamfall - Najdłuższa Podróż 2

Post autor: drozda »

Co sądzicie o tej nadchodzącej produkcji? Bo jak tak sobie czytam zapowiedzi i przeglądam screeny to jakoś mam mieszane uczucia. Wygląda na to, że robią zamiast przygodówki grę akcji/mordobicie/skradankę z drobnymi elementami przygody :(

A dwie zapowiedzi z nowymi obrazkami można znaleźć pod tym i tym adresem.
Awatar użytkownika
kNOT
Posty: 800
Rejestracja: sob 19 lut 2005, 17:30
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: kNOT »

W innym wątku dosłownie przed chwilą napisałem o tym :D
Psychonauts to świetna przygodówka
Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 90
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:29
Lokalizacja: Festung Breslau
Kontakt:

Re: Dreamfall - Najdłuższa Podróż 2

Post autor: Adrian »

drozda pisze:Co sądzicie o tej nadchodzącej produkcji? Bo jak tak sobie czytam zapowiedzi i przeglądam screeny to jakoś mam mieszane uczucia. Wygląda na to, że robią zamiast przygodówki grę akcji/mordobicie/skradankę z drobnymi elementami przygody :(
Ta.. tak patrze na te zrzuty ekranowe i sobie czytam... i co mi przychodzi do glowy?

To, ze teraz zacznie sie scenariusz podobny, co w przypadku Broken Sword 3...
wykorzeniony

"To be! To be sure beats the shit out of not to be!" - John Belushi
Awatar użytkownika
drozda
Posty: 57
Rejestracja: pn 21 lut 2005, 20:51
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: drozda »

Adrian pisze:Teraz zacznie sie scenariusz podobny, co w przypadku z Broken Sword 3...
Tylko żeby jeszcze wyszło im to tak samo zjadliwie, bo jak dowiedziałem się, że w Dreamfall będzie można się bić (!) na pięści to mi szczena opadła :mur:
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 90
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:29
Lokalizacja: Festung Breslau
Kontakt:

Post autor: Adrian »

No proszę, a jednak scenariusz będzie inny. W tym wypadku będzie od uwielbienia do znienawidzenia i tak az do obrzydzenia...
wykorzeniony

"To be! To be sure beats the shit out of not to be!" - John Belushi
Awatar użytkownika
Elum
Posty: 2535
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:52
Lokalizacja: Schwientochlowitz

Post autor: Elum »

Obejrzałem Gamespotowe filmiki i... *spogląda na Wajusia* ;) też mam mieszane uczucia. Ale z innego powodu. To znaczy. Niech mi ktoś, ale krótko, tak w trzech słowach, wytłumaczy - o co chodzi z tym bieganiem? Ja rozumiem że w pewnych sytuacjach to jest uzasadnione (tak samo jak walka i inne pierdoły), ale litości! Tornquist ma chyba jakiś kompleks siedzącego trybu życia (jeśli to on nagrywał te filmiki). Bo przecież to nie jest normalne żeby osoba przemieszczająca się z punktu A do punktu B (odległość między punktem A, a punktem B - na oko 3 metry) robiła to w biegu :|
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 90
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:29
Lokalizacja: Festung Breslau
Kontakt:

Post autor: Adrian »

Widocznie jej sie spieszy. No wiesz, w koncu to przygodowka - w nich zawsze duzo sie dzieje... Poza tym zakladam, ze bedzie mozna poruszac sie w tempie spacerowym - ot, taka opcja dla cierpliwych i naturalistow :)
wykorzeniony

"To be! To be sure beats the shit out of not to be!" - John Belushi
Kamil
Posty: 31
Rejestracja: wt 01 mar 2005, 15:35
Lokalizacja: Chojnów/Wrocław

Post autor: Kamil »

Grafa kiepska z tego co widze, ale pwnie i tak wymagania beda kosmiczne znajac umiejetnosci programistow Funcom'u (The Longest Journey dzialala pomalu na C366 +TNT2 + 96MB RAM). A tak wogole to Tornquist'owi chyba sie wydaje ze jest jakims przygodowkowym guru i moze wmawiac ludziom, ze dodanie elem. zrecznościowych to dobry i jedynie sluszny kierunek rozwoju przygodowek. Chyba sie koles przejedzie na tym jak Cecil. Teraz mozna liczyc tylko na Sokala i jego Lost Paradise.
TexMurphy
Posty: 537
Rejestracja: ndz 20 lut 2005, 14:13
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Post autor: TexMurphy »

Ja już dawno tak się nastawiłem na Dreamfalla, że jeśli się rozczaruję, to tylko... pozytywnie :) Na szczęście ostatnio znów powstaje tyle normalnych przygodówek (typu "Black Mirror"), że "Dreamfall" nie jest już powodem mojej frustracji, tak ja to było w okresie przed premierą Broken Sworda 3. Grać i tak będzie w co - szkoda tylko, że psuje się w taki sposób znane tytuły, mające swoje stałe miejsce w historii komputerowej przygody. A może nie? Może jednak Dreamfall nie pójdzie szlakiem BS3? Pożyjemy, zobaczymy, na szczęście już obecnie nie ma sytuacji typu "Dreamfall albo śmierć" :)
Kamil
Posty: 31
Rejestracja: wt 01 mar 2005, 15:35
Lokalizacja: Chojnów/Wrocław

Post autor: Kamil »

Nie no sorry, zmienilem zdanie o grafice w Dreamfall. Po dokladnym obejzeniu screenow dochodze do wniosku ze jes wrecz tandetna!!!!!!!!!!! kijowa!!! jak z przed 5 lat, HalfLife(1) mial juz duzo lepsza grafe, a tu co textury marne (jak w TR) jakby wogole nie bylo, malo detali i wogole, brak mipmap (obrazek z windą) i innych bajerow. WIEM ZE W PRZYGODOWKACH GRAFIKA NIE JEST NAJWAZNIEJSZA, ALE TO CO PREZENTUJE SOBA DREAMFALL TO KROK WSTECZ. Tornquist chyba zapomnial ktory mamy rok, no ale jak sie mysli tylko o tym ze jest sie wspanialym i uznanym tworca przygodowek, to chyba nic dziwnego (sarkazm).[/url]
Awatar użytkownika
Elum
Posty: 2535
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:52
Lokalizacja: Schwientochlowitz

Post autor: Elum »

Kamil pisze:The Longest Journey dzialala pomalu na C366 +TNT2 + 96MB RAM
Grałem na Pentium 166 MMX z 48 MB RAM'u. Skończyłem bez większych problemów (filmiki tylko troszkę przycinały). Radzę od czasu do czasu robić porządki na twardym dysku.
Kamil pisze:Nie no sorry, zmienilem zdanie o grafice w Dreamfall. Po dokladnym obejzeniu screenow dochodze do wniosku ze jes wrecz tandetna...
Proponowałbym też o grze trochę poczytać, a nie tylko oglądać obrazki z bardzo wczesnej, nawiasem mówiąc, wersji alpha/beta.[/quote]
Kamil pisze:WIEM ZE W PRZYGODOWKACH GRAFIKA NIE JEST NAJWAZNIEJSZA...
Bzdura. Grafika w przygodówkach jest bardzo ważna. To tylko te wszystkie duperele techniczne (po których w dzisiejszych czasach ocenia się jakość grafiki) są nieistotne.
TexMurphy pisze:Na szczęście ostatnio znów powstaje tyle normalnych przygodówek (typu "Black Mirror"), że "Dreamfall" nie jest już powodem mojej frustracji, tak ja to było w okresie przed premierą Broken Sworda 3.
Dokładnie. Mnie też na dzień dzisiejszy żaden odchył od normy nie jest w stanie wyprowadzić z równowagi. A wręcz przeciwnie :)
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 90
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:29
Lokalizacja: Festung Breslau
Kontakt:

Post autor: Adrian »

Kamil pisze:The Longest Journey dzialala pomalu na C366 +TNT2 + 96MB RAM
Grałem na Pentium 166 MMX z 48 MB RAM'u. Skończyłem bez większych problemów (filmiki tylko troszkę przycinały). Radzę od czasu do czasu robić porządki na twardym dysku.
TLJ (NP) ma rzeczywiscie male wymagania, wiec nie wiem o co chodzi - chyba o to zeby sie czepiac dla zasady.
Kamil pisze:Nie no sorry, zmienilem zdanie o grafice w Dreamfall. Po dokladnym obejzeniu screenow dochodze do wniosku ze jes wrecz tandetna...
Proponowałbym też o grze trochę poczytać, a nie tylko oglądać obrazki z bardzo wczesnej, nawiasem mówiąc, wersji alpha/beta.
oraz
Kamil pisze:WIEM ZE W PRZYGODOWKACH GRAFIKA NIE JEST NAJWAZNIEJSZA...
Bzdura. Grafika w przygodówkach jest bardzo ważna. To tylko te wszystkie duperele techniczne (po których w dzisiejszych czasach ocenia się jakość grafiki) są nieistotne.
Racja, istotny jest nie apsekt technologiczny grafiki lecz estetyczny (kiedys chyba napisze o tym felieton :). Oczywiscie Elum w przypadku tej bety Dreamfall brak tych technoligicznych "bajerow" jeszcze wplywa na estetyke. Mysle, ze to jedynie kwestia dobrego oswietlenia (bo cieniowanie juz jest) i juz gra zacznie pokazywac pazurki. Z ocena Dreamfall musimy po prostu poczekac na E3 kiedy zaprezentuja bardziej zaawansowana i reprezentatywna wersje (pokaz tej wczesnej wersji, ktora teraz ogladamy byl chyba wymuszony presja fanow - moim zdaniem) – ta miala po prostu zaspokoic tymczasowo apetyt i ciekawosc, a nie sluzyc tak krytycznej ocenie.
TexMurphy pisze:Na szczęście ostatnio znów powstaje tyle normalnych przygodówek (typu "Black Mirror"), że "Dreamfall" nie jest już powodem mojej frustracji, tak ja to było w okresie przed premierą Broken Sworda 3.
Dokładnie. Mnie też na dzień dzisiejszy żaden odchył od normy nie jest w stanie wyprowadzić z równowagi. A wręcz przeciwnie :)
Bo im wieksze zroznicowanie, tym ciekawiej...
wykorzeniony

"To be! To be sure beats the shit out of not to be!" - John Belushi
Awatar użytkownika
Elum
Posty: 2535
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:52
Lokalizacja: Schwientochlowitz

Post autor: Elum »

pokaz tej wczesnej wersji, ktora teraz ogladamy byl chyba wymuszony presja fanow - moim zdaniem
Pewnie tak. Tornquist powtarzał przecież wiele razy w ubiegłym roku, że inwazję materiałów na temat Dreamfalla przewiduje dopiero w okolicach tegorocznych E3.

BTW, grzebałeś mi w poście Wajuś (tak jak kilka dni temu Texowi), ale wybaczam bo wiem że to było pierwszy i ostatni raz ;)
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 90
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:29
Lokalizacja: Festung Breslau
Kontakt:

Post autor: Adrian »

Elum pisze:BTW, grzebałeś mi w poście Wajuś (tak jak kilka dni temu Texowi), ale wybaczam bo wiem że to było pierwszy i ostatni raz ;)
:marzy: No nie wiem, caly czas myla mi sie przyciski cytowania i edytowania - pozniej sobie tak beztrosko edytuje czyjs post myslac, ze pisze wlasny a orientuje sie mniej wiecej juz po przerobieniu czyjejs wypowiedzi na moja. Twoj ostatni post tez oczywsice o maly wlos bylbym edytowal gdyby nie traktowal akurat o tym - tak jak juz prawie cale forum chyba przerobilem ;)
wykorzeniony

"To be! To be sure beats the shit out of not to be!" - John Belushi
tret
Posty: 5
Rejestracja: pt 11 mar 2005, 13:48

Post autor: tret »

Jak dla mnie te elementy akcji to tylko chwyt reklamowy dla osob ktore nie graja w klasyczne przygodowki, a tak naprawde nic takiego nie bedzie. To pewnie bedzie cos w stylu tej wiedzmy z TLJ tylko z ta roznica ze bedziesz mial do wyboru dwie mozliwosci, albo wykorzystarz do tego przedmioty z kieszeni, albo ja pobijesz. Mi to osobiscie wogole by nie przeszkadzalo. A co do sterowania klawiatora to nic zlego. Patrzcie na Grim Fandango.
ODPOWIEDZ