Masz ochotę podzielić się przemyśleniami na temat skończonej niedawno przygodówki? Chcesz przekonać innych, że Kosmopolska jest lepsza od Samorosta? Ten dział nadaje się do tego idealnie.

Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky, jarecki83

Awatar użytkownika
Voo
Posty: 109
Rejestracja: czw 18 sty 2007, 23:53

Wii - szansa czy zagrożenie dla przygodówek?

Post autor: Voo »

Ciekawe, że już o kilku zapowiadanych grach przygodowych czytałem, że szykowane są także wersje na Wii. Wiadomo, że sterowanie wiilotem umozliwi prawdopodobnie wygodną zabawę w grach point'n'click i raczej nie wymusi żadnych uproszczeń w gameplayu. Czyżby konsola miała wesprzeć tradycyjnie komuterowy gatunek? W końcu wydawcy mogą chętniej sięgać do kieszeni wiedząc, że klasyczna przygodówka też moze być multiplatformowa i że do wzięcia jest nowy rynek. W takiej masie posiadaczy Wii, których za 3-4 lata będzie z kilkadziesiąt milionów zawsze znajdą się chętni nawet na klasyczną przygodowkę. Jak to widzicie - szansa czy może zagrożenie? (obniżenie poziomu trudności itd? ;) )
Ostatnio zmieniony sob 25 sie 2007, 14:23 przez Voo, łącznie zmieniany 1 raz.
gram:
Awatar użytkownika
Davero
Posty: 880
Rejestracja: wt 07 lut 2006, 12:06
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Davero »

Sądzę, że to zależy od "charakterystyki" posiadaczy Wii. Mnie się marka Nintendo kojarzy raczej ze zręcznościówkami (Mario, arcade'owe wyścigi itp.)... Ale jeśli jest sprzętem bardziej "rodzinnym" niż pozostałe (bardziej "strzelankowe" być może) konsole, to jest szansa na zainteresowanie starszych graczy.

Właśnie w tym upatruje źródła potencjalnie lepszych (fabularnie przede wszystkim) przygodówek w przyszłości - zainteresowaniu starszych graczy oraz wciągnięcie do grania kobiet.

Upowszechnienie będzie się przy tym prawdopodobnie wiązać ze spadkiem przeciętnej trudności gier przygodowych. Chyba, że - na co mam nadzieję - producenci wpadną na pomysł, jak skutecznie wprowadzić do gier opcje pozwalające graczowi wygodnie i udanie regulować poziom trudności oczekującej go rozgrywki.
Mogłoby to dać przygodówkom nawet swego rodzaju replayability związane z powtórnym przechodzeniem gry na wyższym poziomie trudności (jak dziś w zręcznościówkach na przykład). A że w ogóle coś takiego jest możliwe przekonuje choćby prawie dziesięcioletni już dzisiaj Ripper.
Chciał(a)byś jakiejś zmiany na Przygodoskopie? Napisz TUTAJ lub TUTAJ :)
Awatar użytkownika
Voo
Posty: 109
Rejestracja: czw 18 sty 2007, 23:53

Post autor: Voo »

oho, widzę, że mój post awansował do rangi tematu :) W takim razie wypada wyjaśnić jakie gry miałem na myśli - konwersje Secret Files Tunguska i Runaway 2 oraz Runaway 3, CSI: Crime Scene Investigation: Hard Evidence i A New Begining. Przynajmniej o tych akurat wiem.
gram:
Awatar użytkownika
Reptil3
Posty: 551
Rejestracja: śr 23 lut 2005, 10:20
Lokalizacja: Uć/$DC
Kontakt:

Post autor: Reptil3 »

Raczej może pomóc. Nie ma co ukrywac, ale lepiej jak w jakies gry gra wiecej niz mniej. Tworcom latwiej jest dostac pieniadze na kolejne projekty. Wieksze sa szanse ze cos sensownego powstanie.
Niestety, w chwili obecnej, Wii chociaz sprzedaje sie doskonale, to gier na to sprzedaje sie jak na lekarstwo (a jezeli juz, to glownie te od Nintendo).

Mysle, ze niezlym sprawdzianem dla przygodowek na Wii bedzie Zack & Wiki od Capcomu (jak ktos nie nie zna, proponuje sie rozejrzec).
Niestety, pecetowym portom nie wroze zbyt wielkiego sukcesu. Moze CSI, bo to glosna licencja. Nie widze, zeby szary ludz chcial "marnowac" czas dla takich hermetycznych i malo przyjaznych gier jak Secret Files czy Runaway 2 (a sekwencja nurkowania w tej drugiej chyba zabilalby chec gry w podobne gry u wiekszosci graczy)
http://www.pokepl.info - Całkiem nowe PoKE

Obrazek
Awatar użytkownika
Voo
Posty: 109
Rejestracja: czw 18 sty 2007, 23:53

Post autor: Voo »

pozwoliłem sobie odgrzebać temacik bo wspomniane przez Reptila Zack & Wiki zostało przez Gamespot uznane za najlepszą przygodówkę 2007, pokonując m.in. ostatniego Sherlocka :)

Tak, tak, wiem - raz, że Gamespot a dwa, że to pewnie "przygodówka" w stylu Psychonauts czyli dużo action i śladowo adventure. Otóż nie - podobno gra naprawdę zmusza do myślenia i jest jak najbardziej "adventure". Na dodatek jak przystało na prawdziwą przygodówkę słabo się sprzedaje (podobno za trudna) :D

A wczoraj znalazłem coś takiego na pewnym serwisie:
We've played it, and this title is so well put together that it hurts: a nice learning curve with clever puzzles the game really tests your intelligence and powers of observation to the limit. In some ways it reminds of Grim Fandango and Full Throttle, and we love it.
Sprawdzę, premiera PAL za dwa tygodnie :)
gram:
Awatar użytkownika
Reptil3
Posty: 551
Rejestracja: śr 23 lut 2005, 10:20
Lokalizacja: Uć/$DC
Kontakt:

Post autor: Reptil3 »

Voo pisze:pozwoliłem sobie odgrzebać temacik bo wspomniane przez Tak, tak, wiem - raz, że Gamespot a dwa, że to pewnie "przygodówka" w stylu Psychonauts czyli dużo action i śladowo adventure. Otóż nie - podobno gra naprawdę zmusza do myślenia i jest jak najbardziej "adventure". Na dodatek jak przystało na prawdziwą przygodówkę słabo się sprzedaje (podobno za trudna) :D
Bardziej bym ją porównał do Gobliiisów. I tak jak w pierwszych Gobliinsach można zginąć. Stąd pewnie ta trudność.
A wyniki sprzedaży? No cóż, brak jakiejkolwiek promocji ze strony wydawcy + wydanie niemal równoczenie z Super Mario Galaxy = DOA.


PS. Szkoda, że przestajesz tworzyć stronę. Fajnie się w rssach czytało.
http://www.pokepl.info - Całkiem nowe PoKE

Obrazek
Awatar użytkownika
Voo
Posty: 109
Rejestracja: czw 18 sty 2007, 23:53

Post autor: Voo »

do listy "tru" przygodówek zmierzających na Wii można dopisać kolejne - Sam & Max oraz Agatha Christie: And Then There Were None
gram:
Awatar użytkownika
Reptil3
Posty: 551
Rejestracja: śr 23 lut 2005, 10:20
Lokalizacja: Uć/$DC
Kontakt:

Post autor: Reptil3 »

Agathe Christie zapowiedziano hen hen danwo temu, tak gdzieś w okolicach targów w Lipsku.
Sam & Max też w zasadzie było wiadomo, że będzie, tylko wcześniej nie było żadnego PR.
http://www.pokepl.info - Całkiem nowe PoKE

Obrazek
Awatar użytkownika
kNOT
Posty: 800
Rejestracja: sob 19 lut 2005, 17:30
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: kNOT »

GAMEPLAY + PLAY A DEMO LEVEL!

http://ms2.nintendo-europe.com/zackwiki/enGB/index.html

Może już czas kupić Wii? 8)
Psychonauts to świetna przygodówka
Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk
Awatar użytkownika
Reptil3
Posty: 551
Rejestracja: śr 23 lut 2005, 10:20
Lokalizacja: Uć/$DC
Kontakt:

Post autor: Reptil3 »

kNOT pisze: Może już czas kupić Wii? 8)
Obrazek
http://www.pokepl.info - Całkiem nowe PoKE

Obrazek
Awatar użytkownika
tetelo
Posty: 1028
Rejestracja: czw 10 mar 2005, 12:35
Lokalizacja: Adrianopolis
Kontakt:

Post autor: tetelo »

Ja trochę ogólniej, jeśli można. Realne zagrożenie jest takie: konsolówki różnych maści wypierają gry na PC ze sklepów.
Odwiedziłam ostatnio kilkanaście marketów wszystkich możliwych sieci, zastanawiając się, dlaczego w żadnym z nich nie ma Nostradamusa ani Jacka Keana, o nowym Sherlocku i Reprobates nie wspominając. Wczoraj widziałam w jednym z saturnów, jak pracownicy wywalali z półek jedne gry (pc) i na ich miejsce wstawiali inne (nie pc) ze świeżo otwartych paczek. Wtedy uświadomiłam sobie drastyczną zmianę proporcji: niedawno "te inne" zajmowały mniej niż 20% stoisk, teraz gry na pecety muszą się ścisnąć na 20-30% powierzchni wystawienniczej sklepu.
Dla mnie to utrudnienie, bo nie wiem, kiedy i czy w ogóle uznają za stosowne wyłożyć na półki premierowe przygodówki, które na pewno do nich dotarły. Chyba sądzą, że PC is dead. Jeszcze im ktoś uwierzy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Reptil3
Posty: 551
Rejestracja: śr 23 lut 2005, 10:20
Lokalizacja: Uć/$DC
Kontakt:

Post autor: Reptil3 »

tetelo pisze:Ja trochę ogólniej, jeśli można. Realne zagrożenie jest takie: konsolówki różnych maści wypierają gry na PC ze sklepów.
Odwiedziłam ostatnio kilkanaście marketów wszystkich możliwych sieci, zastanawiając się, dlaczego w żadnym z nich nie ma Nostradamusa ani Jacka Keana, o nowym Sherlocku i Reprobates nie wspominając. Wczoraj widziałam w jednym z saturnów, jak pracownicy wywalali z półek jedne gry (pc) i na ich miejsce wstawiali inne (nie pc) ze świeżo otwartych paczek. Wtedy uświadomiłam sobie drastyczną zmianę proporcji: niedawno "te inne" zajmowały mniej niż 20% stoisk, teraz gry na pecety muszą się ścisnąć na 20-30% powierzchni wystawienniczej sklepu.
Dla mnie to utrudnienie, bo nie wiem, kiedy i czy w ogóle uznają za stosowne wyłożyć na półki premierowe przygodówki, które na pewno do nich dotarły. Chyba sądzą, że PC is dead. Jeszcze im ktoś uwierzy.
Ciekawe spostrzeżenia, ale zupełnie odmienne od tego co obseruję sam.
Jasne, fakt, że konsol na rynku mamy powiedzmy 5, a peceta jednego wymaga zwiększenia powierzchni dla tych pierwszych. Ale, jeżeli do kogoś można mieć pretensje, to chyba oczywiste że tylko do klientów, którzy gier nie kupują. Gdybym był właścicielem sklepu sam bym pierwszy przyklasnął propozycji zmniejszenia udziału rzeczy, które się nie sprzedają i wyeksponowanie tego na czym mogę zarobić więcej. To nie konsolówki zagrażają pecetom, to niekupujący gier to robią.

Co do przygodówek przez ciebie wspomnianych, to wczoraj w Media Markt widziałem jedynie Nostradamusa (a przynajmniej on mi się tylko rzucił w oczy). Więc raczej upatrywałbym tu problemów logistycznych, bądź po prostu słabe zapotrzebowanie (wg wydawcy) na dany tytuł.
Ile razy trzeba powtarzać, że przygodówki przestały być mainstreamem 12 lat temu i Syberie i kolejne Mysty wcale tego trendu nie odmienią. Jeżeli powiedzmy Paradise sprzedało się w 10 000 egzemplarzy, to chyba oczywiste, że Cenega nie wyda Jacka Keana w 50 000 nakładzie. A to co co wypuści, pójdzie w te rejony gdzie sprzedały się poprzednie tytuły bo tam widać jest zapotrzebowanie. W twoim najwidoczniej nie ma.
Inna zupełnie sprawa, że ilość sklepów internetowych i ich oferta jest często dużo bardziej atrakcyjna niż to, co oferują "fizyczne" sklepy. W przypadku konsol takiej dysproporcji zwykle nie ma.
http://www.pokepl.info - Całkiem nowe PoKE

Obrazek
Awatar użytkownika
tetelo
Posty: 1028
Rejestracja: czw 10 mar 2005, 12:35
Lokalizacja: Adrianopolis
Kontakt:

Post autor: tetelo »

Reptil3 pisze:Ciekawe spostrzeżenia, ale zupełnie odmienne od tego co obseruję sam.
Ja rozumiem, że to dla Ciebie wciąż za mało, ale nie dostrzegasz tej ekspansji terytorialnej w sklepach?
Reptil3 pisze:po prostu słabe zapotrzebowanie (wg wydawcy) na dany tytuł.
Obserwując kulawą dystrybucję Nostradamusa, pomyślałam nawet, że priorytetem wydawcy było zaopatrzenie regionu, gdzie występuje największe zagęszczenie Przygodoskopowiczów. ;-) Wygląda na to, że to jakaś ogólniejsza tendencja. Nie narzekam, ale wygodniej mi było, gdy markety były bardziej zmakdonaldyzowane, czyli w ramach jednej sieci wszystkie oferowały to samo. Obecna sytuacja trochę mi przypomina lata dziewięćdziesiąte, czasy sprzed epoki marketów, gdy podróżując po Polsce, w każdym miasteczku szukałam sklepików komputerowych, gdzie można było znaleźć prawdziwe skarby, nigdzie indziej niedostępne.
Ile razy trzeba powtarzać, że przygodówki przestały być mainstreamem

Najpierw przygodówki stały się niszą, teraz pecetówki schodzą do podziemia - nisza to moje naturalne środowisko, więc nie mam do nikogo pretensji, tylko się przyglądam. :-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Reptil3
Posty: 551
Rejestracja: śr 23 lut 2005, 10:20
Lokalizacja: Uć/$DC
Kontakt:

Post autor: Reptil3 »

tetelo pisze:
Reptil3 pisze:Ciekawe spostrzeżenia, ale zupełnie odmienne od tego co obseruję sam.
Ja rozumiem, że to dla Ciebie wciąż za mało, ale nie dostrzegasz tej ekspansji terytorialnej w sklepach?
Owszem, bardzo mało takich rzeczy mogę zaobserwować.
Inna sprawa, że konsole często dostają miejsca "prestiżowe" - wiszące gabloty widoczne z daleka, gdy pecety mają ledwo szafki, do których trzeba podejść żeby zobaczyć, co tam dają. Ale to znowu wina nie samych gier (platform), co zachęty ze strony dystyrbutorów jedncych gier, a braku takiej w innych przypadkach.
tetelo pisze:jakaś ogólniejsza tendencja. Nie narzekam, ale wygodniej mi było, gdy markety były bardziej zmakdonaldyzowane, czyli w ramach jednej sieci wszystkie oferowały to samo. Obecna sytuacja trochę mi
Sama chyba wiesz, że to tylko utopia. To by może miało sens, gdyby trzeba było dbać o hm. powiedzmy 50 różnych towarów, ale nie 50000 (no, powiedzmy że tyle różnych rzeczy można dostać w takim Empiku czy innym Saturnie). Leżakującego towaru nie opłaca się mieć, bo zajmuje niepotrzebne miejsce, no i nie ma z tego żadnego przychodu.
Nawet w głupich (nie sensie stricte) kioskach ilość i dostępność najróżniejszych pism jest inna. Nawet jeżeli należą do tej samej marki. Tak samo jest ze sklepami muzycznymi, sprzętem rtv/agd, samochodami i wędlinami i co tam jeszcze można wymyśleć.
tetelo pisze: Najpierw przygodówki stały się niszą, teraz pecetówki schodzą do podziemia - nisza to moje naturalne środowisko, więc nie mam do nikogo pretensji, tylko się przyglądam. :-)
Mimo wszystko przestrzegasz, a w każdym razie to więcej niż tylko suche przyglądanie się, skoro uznajesz je za zagrożenie. Bo to nie konsole wypierają pecety, tylko pecety same oddają pola oferując taki towar, a nie inny.
http://www.pokepl.info - Całkiem nowe PoKE

Obrazek
Awatar użytkownika
Voo
Posty: 109
Rejestracja: czw 18 sty 2007, 23:53

Post autor: Voo »

kNOT pisze:GAMEPLAY + PLAY A DEMO LEVEL!

http://ms2.nintendo-europe.com/zackwiki/enGB/index.html

Może już czas kupić Wii? 8)
wyczuwam zupełnie niesłuszną w tym wypadku ironię, Zack & Wiki to bezdyskusyjnie gra przygodowa, na początku pociesznie prosta, z czasem coraz trudniejsza a w koncówce jak na mój konsolowy gust wręcz hardkorowa.

Przy czym nie jest to typowe "adventure" a raczej "puzzle" ale zapewniam, że niczyja inteligencja nie czułaby się urażona po ukończeniu tej gry. Akurat konstrukcja i charakter zadań nie zawodzą, gorzej z fabułą. Ale gra jest naprawdę fajna a już wykorzystanie wiilota to cymes i mistrzostwo świata. Zresztą jak kto ciekaw to odsyłam do własnych wypocin na temat Zacka w innym miejscu:

http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=253505&n=104
gram:
ODPOWIEDZ