Strona 1 z 1

Errata: Mendosa's Revenge - Part 2

: czw 09 lut 2006, 11:20
autor: mendosa
Na tej stronie, znalazłem 2 byczki.
Jeden z nich wygląda mi na żart, "przymróżeniem" - dodajcie wink, albo to poprawcie, gdyż wiele osób uzna to za niedopatrzenie z waszej strony.
Drugi z nich, "karze" - jest chyba oczywisty. Poprawcie to na "każe", lub na "karze go pisaniem zbyt długich recenzji".

: czw 09 lut 2006, 12:02
autor: Elum
Pierwszy to nie moja sprawka, ale czóję się wspułodpowiedzialny, bo przecierz co najmniej kilka razy jórz ten opisik czytałem/przelatywałem wzrokiem.

Drógi dodawałem osobiście, ale ten był dosyć podhwytliwy, więc... chyba bardzo się nie skompromitowałem? ;)

: pt 10 lut 2006, 00:27
autor: Virgo C.
Tak swoją drogą Elum, dałoby się pewno zdanie w stopce redakcyjnej wywalić ? Od dłuższego czasu mało aktualne jest.

: pt 10 lut 2006, 00:53
autor: Elum
Na razie ustawiłem wersję tymczasową (trzebaby w zamian dodać coś nowego, czekam na propozycje) :)

: pt 10 lut 2006, 01:07
autor: Virgo C.
Od dłuższego czasu jęczy, że mu solucji nie pozwalają pisać :gugu:

: pt 10 lut 2006, 11:24
autor: mendosa
Podstawową przyczyną większości popełnianych przez nas błędów (nie tylko językowych), jest pośpiech. Pośpiechu nie sposób uniknąć, można się jedynie do niego przyzwyczaić, i każda/każdy powinna/powinien znaleźć sobie na to swój własny sposób.
Istnieje wszakże jeszcze jedna przyczyna "błądzenia". Jest nią ignorancja.
Nie, nie zapomniałem o : dyleksji, dysortografii etc., etc., wiadomo jednak, iż te problemy dają się rozwiązać. Nie dzięki zaświadczeniu, ale za pomocą ćwiczenia. Odpowiedniego ćwiczenia.
Życzę nam wszystkim, aby tylko pośpiech był przyczyną naszych błędów językowych.

: pt 10 lut 2006, 16:49
autor: Virgo C.
mendosa pisze:Nie, nie zapomniałem o : dyleksji, dysortografii etc., etc., wiadomo jednak, iż te problemy dają się rozwiązać. Nie dzięki zaświadczeniu, ale za pomocą ćwiczenia. Odpowiedniego ćwiczenia.
Powiedz to tym wszystkim, którzy sobie na forach dyskusyjnych wrzucają w sygnaturke hasła w stylu "Mam dysortografie, nie czepiać się". Za wygodne się toto wszystko ostatnio zrobiło.
A jak dodać do tego sytuacje, iż rodzic kupuje dziecku, które normalnie pisze ale jak wiadomo w pewnym wieku z błędami zaświadczenie o dysortografii, bo w klasie na 31 dzieci 27 już je miało to zastanawiam się czy to nie robienie dziecku krzywdy - po co ma się starać nauczyć, ma papier i do widzenia...

: pt 10 lut 2006, 17:18
autor: drozda_az
Virgo Celltharion pisze:Powiedz to tym wszystkim, którzy sobie na forach dyskusyjnych wrzucają w sygnaturke hasła w stylu "Mam dysortografie, nie czepiać się". Za wygodne się toto wszystko ostatnio zrobiło.
A przecież tak łatwo uniknąć większości błędów. Najczęściej wystarczy przeczytać swój post choć raz przed wysłaniem. A jeżeli i to nie pomaga to przecież word ma naprawdę pomocne narzędzie sprawdzania pisowni (ctrl+c, ctrl+v - powtórzyć i po sprawie).
Virgo Celltharion pisze:A jak dodać do tego sytuacje, iż rodzic kupuje dziecku, które normalnie pisze ale jak wiadomo w pewnym wieku z błędami zaświadczenie o dysortografii, bo w klasie na 31 dzieci 27 już je miało to zastanawiam się czy to nie robienie dziecku krzywdy - po co ma się starać nauczyć, ma papier i do widzenia...
Krzywdzą - to pewne. Po pierwsze wyjdzie to w przyszłości - i to najprawdopodobniej w bolesny sposób, jak to zwykle bywa. Nie mówiąc już o tym, że tacy rodzice godni są potępienia - sami idą na łatwiznę i powoływanie się na to, że "wszyscy tak robią" jak zwykle uważają za wystarczający argument :ble: