Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky
Re: Cześć, jestem tu nowy...
Siedem
Powinno być: Witaj Zbyszku! Wspieramy Cię!
Powinno być: Witaj Zbyszku! Wspieramy Cię!
Ostatnio skończone: Monolith PL (80%), Baldur's Gate 3 PL (80%), Crowns and Pawns: Kingdom of Deceit PL (60%), Alter Ego PL (50%), Boxville (60%)
Re: Cześć, jestem tu nowy...
parę lat szpiegujesz? inaczej nie mam wytłumaczenia dla Ciebie agentko "Urszulo". Ja nie powitam ciebie z otwartymi ramionami, poddam cie testom. Zacznij się bać! Aaa Zbyszku, ciebie też to dotyczy. Testy odbywają się także face to face czyli na zlotach!Urszula pisze:Witajcie!!!
Obserwuję forum już parę lat i podoba mi się to co widzę i czytam.
Byłam "zołzą" jestem "zołzą" i będę "zołzą"
AC Odyssey
AC Odyssey
Re: Cześć, jestem tu nowy...
Może i szpiegowanie, ale życzliwe, raczej strachliwa nie jestem. Egzaminy i testy też mam już dawno za sobą. Na zloty się nie piszę - trzeba zachować troszkę prywatności.
Re: Cześć, jestem tu nowy...
buuuuuuUrszula pisze: Na zloty się nie piszę - trzeba zachować troszkę prywatności.
Byłam "zołzą" jestem "zołzą" i będę "zołzą"
AC Odyssey
AC Odyssey
Re: Cześć, jestem tu nowy...
Ale mogę trzymać kciuki za miłe spotkanie i kibicować na odległość
Re: Cześć, jestem tu nowy...
Eee, tam. Kibicowanie na odległość to nie to samo.
Ostatnio skończone: Monolith PL (80%), Baldur's Gate 3 PL (80%), Crowns and Pawns: Kingdom of Deceit PL (60%), Alter Ego PL (50%), Boxville (60%)
Re: Cześć, jestem tu nowy...
Oczywiście masz rację, ale to lepsze niż nic.jackowsky pisze:Eee, tam. Kibicowanie na odległość to nie to samo.
Re: Cześć, jestem tu nowy...
Witaj terezaw. Napisz coś o sobie.
Byłam "zołzą" jestem "zołzą" i będę "zołzą"
AC Odyssey
AC Odyssey
Re: Cześć, jestem tu nowy...
Cześć. Jestem tu stary... Ale kilka dni mnie nie było
Samuś Sprytuś Zabijaka
Re: Cześć, jestem tu nowy...
Witajcie!
Na forum zaprosił mnie Elum, zatem wiecie już kogo za to winić.
Przyznam się w sekrecie: nigdy nie skupiałem się na przygodówkach. Pierwotnie przeszkadzać mi moja słaba angielski... Pierwszymi miłościami były dla mnie gry strategiczne i symulacje. Z symulatorami wziąłem burzliwy rozwód (długa historia), a satysfakcję z gier wojennych coraz częściej psują mi refleksje pacyfisty...
Podejrzewam, że do przygodówek przeszedłem z gier RPG o rozbudowanej fabule.
Mam się za gracza-konesera oraz samozwańczego historyka gier. Nie pogardzę nawet tekstówką.
Jakiś czas temu tłumaczyłem kilkanaście gier na polski, były wśród nich i przygodówki (boję się przyznać które...). Miałem zapędy do realizacji własnych gier, ale nie miałem z kim.
Na forum zaprosił mnie Elum, zatem wiecie już kogo za to winić.
Przyznam się w sekrecie: nigdy nie skupiałem się na przygodówkach. Pierwotnie przeszkadzać mi moja słaba angielski... Pierwszymi miłościami były dla mnie gry strategiczne i symulacje. Z symulatorami wziąłem burzliwy rozwód (długa historia), a satysfakcję z gier wojennych coraz częściej psują mi refleksje pacyfisty...
Podejrzewam, że do przygodówek przeszedłem z gier RPG o rozbudowanej fabule.
Mam się za gracza-konesera oraz samozwańczego historyka gier. Nie pogardzę nawet tekstówką.
Jakiś czas temu tłumaczyłem kilkanaście gier na polski, były wśród nich i przygodówki (boję się przyznać które...). Miałem zapędy do realizacji własnych gier, ale nie miałem z kim.
Cześć.
Kiedy to było. Tak dawno, że już zdążyłem zapomnieć.Rola pisze:Na forum zaprosił mnie Elum, zatem wiecie już kogo za to winić.
To się bardzo dobrze składa, bo Przygodoskop o przygodówkach starszych/retro jest chyba częściej niż o tych nowych.Rola pisze:Mam się za gracza-konesera oraz samozwańczego historyka gier. Nie pogardzę nawet tekstówką.
Więc przyznaj się tylko do tej, z której jesteś najbardziej zadowolony.Rola pisze:Jakiś czas temu tłumaczyłem kilkanaście gier na polski, były wśród nich i przygodówki (boję się przyznać które...).
Coś przygodówkopodobnego?Rola pisze:Miałem zapędy do realizacji własnych gier, ale nie miałem z kim.
Re:
Trudno być zadowolonym z pracy dla nieciekawej firmy na nieciekawych warunkach. Wg mnie nie powinno się tłumaczyć mając jedynie suchą listę tekstów z gry - i domyśl się sam kontekstu. Nie dostałem kopii oryginału do pracy (niechby tylko cyfrowej).
Z większych rzeczy: Schizm 2.
Dopiero 5 lat temu wpadłem na kilka konceptów przygodówek. Przyznam się, że między innymi dlatego zadręczam Urszulę, w nadziei że jej znajomości wśród wydawców coś pomogą. Nikt nie chce rozmawiać z "człowiekiem z ulicy".
Z większych rzeczy: Schizm 2.
Pomysłów zawsze miałem wiele, ale realnych kształtów nabierały dodatki (tj. sam "content", DLC) do symulatorów lotniczych. Patriotycznie rzuciłem się na polskie konstrukcje i ślicznie honorowo na tym poległem. Podziękowania dla nieporadnego partnera-firmy oraz niezdecydowanego zagranicznego wydawcy.Elum pisze:Coś przygodówkopodobnego?
Dopiero 5 lat temu wpadłem na kilka konceptów przygodówek. Przyznam się, że między innymi dlatego zadręczam Urszulę, w nadziei że jej znajomości wśród wydawców coś pomogą. Nikt nie chce rozmawiać z "człowiekiem z ulicy".
Re: Cześć, jestem tu nowy...
Dlatego też, nic z tego nie wychodzi, bo jakie znajomości takie efekty. Jam też "człowieczek z ulicy", witaj Rola.Dopiero 5 lat temu wpadłem na kilka konceptów przygodówek. Przyznam się, że między innymi dlatego zadręczam Urszulę, w nadziei że jej znajomości wśród wydawców coś pomogą. Nikt nie chce rozmawiać z "człowiekiem z ulicy".