...czyli o tym, co nie mieści się w pozostałych działach.

Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky

Awatar użytkownika
Ines
Posty: 737
Rejestracja: ndz 20 lut 2005, 15:47
Lokalizacja: pomiedzy Katowicami a Krakowem
Kontakt:

Post autor: Ines »

Ja jestem strasznie przeziebiona od chyba 23 stycznia. Pewnego dnia musieli mi dac jakis zastryk, bo prez spuchniete gardlo nie moglam oddychac. Jestem otumaniona prez leki i disiaj jak zdawalam koncowy egzamin, to myslalam, ze wykoncze sie prosto przy fortepianie. Moze to przez to nie jestem zbytnio zadowolona z wyniku, ale pies go grzebal - najwazniejse, ze zdalam, skonczylam, z ogolnym wynikiem "dobry". Rece mi od grania "odpadaja", glowa tez.
Jak umre, to chyba nie chcecie dostac w spadku moich nut? ;)
Zycze wszystkim zdrowia.
Tra-la-la!
Awatar użytkownika
Virgo C.
Posty: 1208
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Virgo C. »

Muszę Ci Dimmu powiedzieć, że masz wyjątkowego pecha. Czwarty rok już w Krakowie mieszkam i nawet zaczepiony ani razu nie byłem. Baa, zdarzało mi się parę razy niemal na czworakach wracać po nocy z Huty i nic :o
Mądrość nie z wiekiem przychodzi, a prawość nie tylko starcom jest znana
Obecnie gram: Back to the Future, Ratchet&Clank:4za1
Ostatnio ukończona: Costume Quest
Ostatnio przeczytane: Filip L. Tyrmand
Awatar użytkownika
Dimmu
Posty: 166
Rejestracja: pt 30 mar 2007, 18:35
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Dimmu »

Dokładnie, a błonia to ostatnie miejsce gdzie bym się czegokolwiek spodziewał, półtorej roku już przez nie prawie codziennie chodzę i też w różnych stanach się bywało.... Jeszcze cwaniaczki szli za mną pół drogi aby mnie na środku dopaść. No i mgła ograniczająca widoczność do paru metrów... Nawet godzina była dość wczesna bo przed 19... Jak to się mówi: niewłaściwe miejsce o niewłaściwej porze. Chciałbym się z każdym z osobna spotkać i w jakimś lepszym ubraniu niż garnitur 8)
mendosa
Posty: 382
Rejestracja: pt 02 gru 2005, 17:22

Post autor: mendosa »

A to bandyci, współczucie Dimmu - i zbadaj się jednak.
Kraków ogólnie jest niebezpieczny nocą, zwłaszcza okolice centrum.
Virgo - to nie Dimmu miał pecha, tylko Ty sporo szczęścia. W swoim życiu doświadczyłem tylu zaczepek, że mógłbym kilka osób tym obdzielić. Parę razy zostałem potłuczony, ale napastnicy oberwali nie mniej niż ja. Dlatego od kiedy mnie na to stać, wracam nocą taryfą do domu.

Tydzień temu w dzielnicy, w której mieszkam miało miejsce takie wydarzenie:
Około 22 wieczorem, 30 - letni gość wracał z pracy do domu. Obok niego powoli przejechał samochód, ktoś uchylił szybę. Facet myślał, że go o drogę zapytają, ale nie. Samochód przyśpieszył, zawrócił, podjechał do gościa, wypadło dwóch dresów, wciągnęli faceta do środka i zaczęli prać łańcuchami, krzycząc "Komu k***a kibicujesz!". Facet zaczął prosić, aby go nie prali, mówić że to jakaś pomyłka, że on wraca do dzieci, do żony. Jeden z oprychów stwierdził "Tak, to ja cie sprawdzę sk***u - pokazuj zdjęcia dzieci!". Gość na szczęście miał dowód i zdjęcia, napastnicy z okrzykiem "O k***a, to nie on!" wyrzucili go z samochodu i odjechali. Pomyłka?
mendosa = konik szachowy
Awatar użytkownika
Dimmu
Posty: 166
Rejestracja: pt 30 mar 2007, 18:35
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Dimmu »

Właśnie centrum zawsze mi się wydawało dość bezpieczne, najgorsze to chyba stare blokowiska... W każdym bądź razie w nocy po Krakowie dużo mniej się boję chodzić niż po mojej rodzinnej miejscowości.
ODPOWIEDZ