Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky
Największe zboczenie ostatnich dni
Największym zboczeniem ostatnich dni było to, że wierzyłem, iż polska reprezentacja nawiąże równą walkę z Anglikami. Ba, wierzyłem nawet (nie bijcie) w sukces Polaków. A tu taki zimny prysznic. Obiecuję. Już nie będę...
Mieć 100, a nie mieć 100, to 200zł
A tak poważnie, to jest mi zupełnie obojętne czy byśmy wygrali czy nie. Jakbyśmy wygrali, też bym nie płakał, bo jestem sporo do przodu na mundialu.
Muszę przyznać, że głupio przegraliśmy, ale widać 2 poprzeczki jedna po drugiej wyczerpały zapas szczęścia. Trzeba tak było grać z Ekwadorem, a nie typowo dla nas, liczyć na farta i jakieś mecze ostatniej szansy.
A tak poważnie, to jest mi zupełnie obojętne czy byśmy wygrali czy nie. Jakbyśmy wygrali, też bym nie płakał, bo jestem sporo do przodu na mundialu.
Muszę przyznać, że głupio przegraliśmy, ale widać 2 poprzeczki jedna po drugiej wyczerpały zapas szczęścia. Trzeba tak było grać z Ekwadorem, a nie typowo dla nas, liczyć na farta i jakieś mecze ostatniej szansy.
A ja mam pytanie: Po jaką cholerę Boruc (chwała mu za obrony) zawsze wykopywał piłkę do przodu? Czy było jakieś wykopnięcie, które przejęli polscy gracze? Nie pamiętam....
I ta bramka w 92 minucie....
I ta bramka w 92 minucie....
Ostatnio skończone: Monolith PL (80%), Baldur's Gate 3 PL (80%), Crowns and Pawns: Kingdom of Deceit PL (60%), Alter Ego PL (50%), Boxville (60%)