Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky
! Straszne rzeczy
Boimy się różnych rzeczy. Czasami strach ten bywa uzasadniony, czasami nie.
Na ten przykład, ja boję się : łysych ludzi, tłumów, grup "młodzieży", obcych miejsc, wirusów komputerowych, rybików cukrowych, turkucia podjadka, że tetelo mnie opierniczy za dublowanie tematów, że ktoś mi zniszczy komiks i telewizji (w sensie, że ktoś mnie złapie z kamerą, ojej).
A w dzieciństwie bałam się... khm... "potwora z toalety" który kiedyś tam mi się przyśnił (jeszcze przed obejrzeniem "Dogmy" - daję słowo).
No i to właściwie moje główne strachy.
A jakie są Wasze?
Na ten przykład, ja boję się : łysych ludzi, tłumów, grup "młodzieży", obcych miejsc, wirusów komputerowych, rybików cukrowych, turkucia podjadka, że tetelo mnie opierniczy za dublowanie tematów, że ktoś mi zniszczy komiks i telewizji (w sensie, że ktoś mnie złapie z kamerą, ojej).
A w dzieciństwie bałam się... khm... "potwora z toalety" który kiedyś tam mi się przyśnił (jeszcze przed obejrzeniem "Dogmy" - daję słowo).
No i to właściwie moje główne strachy.
A jakie są Wasze?
Że co? Zarażą?ja boję się : łysych ludzi
Swoją drogą - pamięta ktoś "I kto to mówi 2"?A w dzieciństwie bałam się... khm... "potwora z toalety"
Wracając do tematu - trudno mi powiedzieć. Ogólnie to przez moje sny (choć już nie koszmary!) zawsze przewijają się zombie. A najstraszniejszy sen mojego życia, to kobieta w czerwonej sukni, z twarzą zasłoniętą włosami, która wychodzi z mojej piwnicy...
http://www.strykowski.net/fotografie_so ... 5_mini.jpg
no bo czy on nie jest przerażający?
A tak a propo dzieci : czy one nie są straszne? (Te 2 - 4 latki) Już mówią, wymądrzają się, zadają tysiące pytań i chcą zabrać wszystkie zabawki. Możecie się śmiać ale jak dla mnie to prawdziwe potworki.
no bo czy on nie jest przerażający?
nie wiedziałam, że jest druga część. Tak ciekawa jestem, co to ma wspólnego z toaletowym potworem, że chyba nawet obejrzęSwoją drogą - pamięta ktoś "I kto to mówi 2"?
A tak a propo dzieci : czy one nie są straszne? (Te 2 - 4 latki) Już mówią, wymądrzają się, zadają tysiące pytań i chcą zabrać wszystkie zabawki. Możecie się śmiać ale jak dla mnie to prawdziwe potworki.
I?Manni pisze:A najstraszniejszy sen mojego życia, to kobieta w czerwonej sukni, z twarzą zasłoniętą włosami, która wychodzi z mojej piwnicy...
Mi raczej przypomina krasnala ogrodowego.Klaymen pisze:no bo czy on nie jest przerażający?
Ja w dzieciństwie najbardziej bałem się ET. Niby film familijny, ale przez ten paskudny pysk, głos (pamiętacie jak Elliot w lesie latarką mu po oczach zaświecił?) i ogólnie całokształt miałem przez kilka lat regularne koszmary. Mniej więcej z tego samego powodu nie znosiłem teledysku do jednej z tych piosenek dziecięcych z lat osiemdziesiątych. Było tam coś o ufoludkach, a w pewnym momencie za oknem w pokoju jakiegoś dzieciaka wyłaniała się (oczywiście w nocy) głowa kosmity mocno inspirowana ET. Do dziesiątego roku życia bałem się wieczorem, po zgaszeniu światła, patrzeć w okno.
Później mi przeszło, ale do dziś uważam, że ET to najbardziej wiarygodny wizerunek obcego w historii kina bijący obcego z "Obcego" (i wielu innych obcych) na głowę.
Z innych rzeczy to chyba najbardziej boję się kradzieży i problemów zdrowotnych najbliższych. I że nie będzie Heavy Rain na PC.
Jest nawet trzecia!Klaymen pisze:nie wiedziałam, że jest druga część. Tak ciekawa jestem, co to ma wspólnego z toaletowym potworem, że chyba nawet obejrzęSwoją drogą - pamięta ktoś "I kto to mówi 2"?
Nie lubię o tym opowiadać... powiedzmy po prostu, że sen urwał się w najbardziej przerażającym momencie. A potem kilka bezsennych godzin, w oczekiwaniu na poranek...Elum pisze:I?
-
- Posty: 775
- Rejestracja: pn 21 lut 2005, 12:32
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
-
- Posty: 398
- Rejestracja: pn 16 lip 2007, 13:22
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Nie lubię ludzkich stóp. Nie żebym się bała, bo się niczego nie boję xD, ale po prostu nie lubię. Nie noszę sandałów, klapek, a kiedy idę latem ulicą, kiedy wszyscy praktycznie takowe noszą czuję się źle.
Nie cierpię też dzieci.
To chyba jedyne moje dziwactwo Lubię mieć sny z zombiakami i budzić się przerażona, ale zawsze jak mam jakiś sen, to się nie wysypiam. Moje perełki to np.:
-latanie na dwóch plastykowych rurach połączonych kolankiem
-robienie liposukcji Sarze Jezebel Devie ( http://i30.tinypic.com/epm2rd.jpg )
-uciekanie przed wampirami przez las
i wiele innych, ale teraz sobie nie przypominam xD
Nie cierpię też dzieci.
To chyba jedyne moje dziwactwo Lubię mieć sny z zombiakami i budzić się przerażona, ale zawsze jak mam jakiś sen, to się nie wysypiam. Moje perełki to np.:
-latanie na dwóch plastykowych rurach połączonych kolankiem
-robienie liposukcji Sarze Jezebel Devie ( http://i30.tinypic.com/epm2rd.jpg )
-uciekanie przed wampirami przez las
i wiele innych, ale teraz sobie nie przypominam xD
wydawało mi się, że niewielu ludzi nosi klapki /sandały. W dodatku faceci zazwyczaj zakładają je na skarpetki .Nie lubię ludzkich stóp. Nie żebym się bała, bo się niczego nie boję xD, ale po prostu nie lubię. Nie noszę sandałów, klapek, a kiedy idę latem ulicą, kiedy wszyscy praktycznie takowe noszą czuję się źle.
A propo snów to czuję, że mam natchnienie na następny temat...
-
- Posty: 775
- Rejestracja: pn 21 lut 2005, 12:32
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
-
- Posty: 398
- Rejestracja: pn 16 lip 2007, 13:22
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
No właśnie! Dlaczego nie przyjeżdżasz?Madzius888 pisze:I tak nie jeżdżę na te zloty, więc sobie chodźcie
Mam parę lęków. Na drodze boję sie facetów w kapeluszu za kierownicą
w pomieszczeniach szklanych stołów - mam wrażenie, że szklana tafla tylko czeka na zerwanie się...i odcięcie mojej głowy, która dostojnie potoczy sie po blacie...
... w wesołym miasteczku ...za nic na świecie nie dam się namówić na wizytę w salonie strachów
zawsze i wszędzie boję sie fanatyków
Byłam "zołzą" jestem "zołzą" i będę "zołzą"
AC Odyssey
AC Odyssey
no właśnie - zastanawiam się skąd w ogóle wzięła się nazwa "WESOŁE miasteczko". Większość atrakcji w takich miejscach kojarzy mi się z... z... bólem brzucha, powiedzmy.... w wesołym miasteczku ...za nic na świecie nie dam się namówić na wizytę w salonie strachów
BTW. ktoś jeszcze boi się lekarzy?
Bo ja mam szczególne uczulenie na szkolne pielęgniarki. O matko - skacze mi ciśnienie, pocą mi się ręce i cała jestem kłębkiem nerwów (a zazwyczaj niewiele mnie różni od zdechlaka).
Ale ta ulga, kiedy już wychodzę z gabinetu... nie do opisania.
pod moimi oknami, w pełnym blasku słońca. W ferworze zabawy dzieci i pierwszych, uzasadnionych moralnie kufli piwa, nagle ktoś ma największą szansę na utratę życia. Ktoś. Kibol. Syn. Podobno przeżył uderzenie w czaszkę.
Ja anka nie chce więcej pisać o takich zdarzeniach.
Ja anka..
Ja anka nie chce więcej pisać o takich zdarzeniach.
Ja anka..
Byłam "zołzą" jestem "zołzą" i będę "zołzą"
AC Odyssey
AC Odyssey