A jak się jednak przyśni, to tu właśnie jest temat, żeby o tym opowiedzieć
A mnie 20 sierpnia 2007 roku śniło się, że:
Spotkałam Hellboya. był smutny i zrezygnowany - poprosiłam go, żeby zabrał mnie ze sobą do BBPO. Dostaliśmy "zlecenie".
Mieliśmy przejrzeć spisek upośledzonych aktorów (:D) a potem, w uciecze przed nimi trafiliśmy na most, który się zerwał. Udało nam się wymknąć śmierci.
Spotkaliśmy psa, huskiego, który zapytał dlaczego żaby są dziwne - na co odpowiedziałam mu, że tylko te zielone.
Potem wyszłam na scenę, uśmiechnęłam się do publiczności (którą okazali się bardzo przyjemnie wyglądający ludzie bez głów) i powiedziałam "Bohaterowie i ich czyny nigdy nie zostaną zapomniane." Zostałam nagrodzona brawami ale kiedy schodziłam ktoś rzucił we mnie głową z bardzo długimi blond włosami (która wyglądała jak moja) i krzyknął : "Oszzzzustkaaaa".
Znowu musieliśmy uciekać i w końcu trafiliśmy do mojego mieszkania, gdzie znaleźliśmy mnóstwo głów. Poprosiłam Hellboya, żeby pomógł mi je spalić i tak też zrobiliśmy.
Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky
A mnie dzisiaj przyśniło się, że wszyscy mężczyźni zamienili się w zombie. Wydawało mi się, że jestem jedyną, która się tym przejmuje.
kobiety utworzyły coś w rodzaju "kobiecego rządu" - radziły w jakiejś wielkiej, ciemnej sali.
Tam właśnie, nie wiadomo jak się znalazłam krzycząc coś w stylu : "musimyyyy znaleźć lekarstwo!!" ale wtedy jedna z kobiet odciągnęła mnie na bok i powiedziała : "nie przejmuj się, tak jest nawet lepiej". No to się uspokoiłam...
kobiety utworzyły coś w rodzaju "kobiecego rządu" - radziły w jakiejś wielkiej, ciemnej sali.
Tam właśnie, nie wiadomo jak się znalazłam krzycząc coś w stylu : "musimyyyy znaleźć lekarstwo!!" ale wtedy jedna z kobiet odciągnęła mnie na bok i powiedziała : "nie przejmuj się, tak jest nawet lepiej". No to się uspokoiłam...
Czyżby Machulski w Seksmisji miał rację? .
Mnie się śniła ostatnio "przekrojówka" mojego życia, śniła mi się nasza psinka, która odeszła rok temu. Śniły mi się budynki, które już nie istnieją. Śnili mi się ludzie, których już nie ma. Śniło mi się, że ...
Sen - mara, Bóg - Wiara, jak mawiała moja babcia.
Mnie się śniła ostatnio "przekrojówka" mojego życia, śniła mi się nasza psinka, która odeszła rok temu. Śniły mi się budynki, które już nie istnieją. Śnili mi się ludzie, których już nie ma. Śniło mi się, że ...
Sen - mara, Bóg - Wiara, jak mawiała moja babcia.
mendosa = konik szachowy