Miejsce wydzielone dla gier, które z przygodówkami nie mają nic wspólnego.

Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky

Awatar użytkownika
kNOT
Posty: 800
Rejestracja: sob 19 lut 2005, 17:30
Lokalizacja: Wrocław

cRPG - fakty i mity

Post autor: kNOT »

aegnor w innym wątku pisze:Dziełem ponadczasowym można IMO nazwać (...) Baldura
Przecież Baldur na bezrybiu za raka robił. To produkcja co najwyżej średnia i lepiej jej ze śmietnika historii nie wyciągać. Atmosfera pozostanie czystsza...
Psychonauts to świetna przygodówka
Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk
Awatar użytkownika
aegnor
Posty: 1133
Rejestracja: czw 05 maja 2005, 20:52
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: aegnor »

kNOT pisze:Przecież Baldur na bezrybiu za raka robił.
Najwidoczniej nadal robi, bo scena balurowa ma się bardzo dobrze i do gry wciąż powstają mody. Od 7 lat. Istotnie, prawdziwy niewypał, istna zapchajdziura. :lol:
Ten "niewydarzony" rak poniekąd sprawił, że widok izometryczny w cRPGach fantasy to po dziś dzień standard. :)

"Bezrybie" zresztą równie ładne jak rak.
Rok 1998 - Dink Smallwood, Fallout 2, Might & Magic 6. Pierwsza doczekała się setek amatorkich modyfikacji, a dwie pozostałe to ścisła czołówka cRPG wszechczasów. :lol:

Pragnę zwrócić Ci subtelnie uwagę, na to że sam wątek baldurowy (zatem poświęcony dwóm częściom gry) cieszył się większym wzięciem na GOLu niż nasz zacny wątek dotyczący gier przygodowych w ogólności. Podobnie proporcje się mają w kwestii ilości stron internetowych i for w sieci. Bez urazy, ale myślę, że oddaje to we właściwych proporcjach skalę zainteresowania graczy.
kNOT pisze:To produkcja co najwyżej średnia i lepiej jej ze śmietnika historii nie wyciągać.
Sprecyzuj czym jest dla Ciebie pojęcie "śmietnik historii"? Może miejsce w pierwszej dziesiątce w każdym w zasadzie rankingu cRPG wszechczasów? :D Może tysiące fanów, którzy nadal tworzą modyfikację do gry i zrzeszają się w klany? Może worek nagród i wyróżnień, które gra zebrała? :lol:
Zapytaj przeciętnego gracza kim jest George Stobbard a kim Minsc.
Możesz mówić, że gra Ci się nie podoba albo że jest słaba, ale stwierdzenie, że Baldur spoczywa na śmietniku historii to kuriozum rodem z jakieś alternatywnej rzeczywistości.

BTW Co zatem według Ciebie zasługuje na miano dobrego cRPG'a?
kNOT pisze:Atmosfera pozostanie czystsza...
Zamiast tego proponuję wietrzyć przed snem. :)
Zdrowe to podobno i uspokaja myśli.
Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.
Awatar użytkownika
kNOT
Posty: 800
Rejestracja: sob 19 lut 2005, 17:30
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: kNOT »

aegnor pisze:widok izometryczny w cRPGach fantasy to po dziś dzień standard
No tak, cała seria Gothic, dwa KoTORy, cztery kolejne Elder Scrools, NwN + dodatki, czy choćby nasz rodzimy Wiedźmin dobitnie świadczą, że Baldury odcisnęły swoje dwuwymiarowe piętno na gatunku :gugu:

BTW, grałeś kiedyś w jakiegokolwiek eRPeGa, czy swoje spostrzeżenia budujesz na podstawie najdłuższego wątku w historii GOLa? :lol:

Na szczęście po Baldurach pozostało jedynie wspomnienie. Nic z ich świetności nie wytrzymało próby czasu...
Psychonauts to świetna przygodówka
Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk
Awatar użytkownika
aegnor
Posty: 1133
Rejestracja: czw 05 maja 2005, 20:52
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: aegnor »

kNOT pisze:No tak, cała seria Gothic, KoTORy, cztery kolejne Elder Scrools, NwN + dodatki, czy choćby nasz rodzimy Wiedźmin dobitnie świadczą, że Baldury odcisnęły swoje dwuwymiarowe piętno na gatunku :gugu:
Tendencja do trójwymiaru już wtedy była zauważalna, moda ta nie ominęła też przygodówek (czemu zawdzięczamy odrażającego GK3). Baldur jednak sprawił, że w ramach cRPG nie stała się ona regułą. Dzięki czemu powstały choćby: Arcanum, Planescape, Icewind Dale, Divine Divinity, Beyond Divinity, Nox, Pool of Radiance, Kult: Heretic Kingdoms, Lionheart, Siege of Avalon, Septerra Core, Heath, Dragonfire, Konung, Dispel czy swojski GROM.
Nie wymieniam tu takich pozycji jak Sacred, Throne of Darkness, Blade & Sword, Seal of Evil czy Revenant, bo to bardziej spuścizna Diablo niż Baldura.

Nie odpowiedziałeś mi na pytanie jaki jest według Ciebie dobry i rasowy cRPG. Bo chyba nie NWN, KOTOR i inne hack & slashe? :D
kNOT pisze:BTW, grałeś kiedyś w jakiegokolwiek eRPeGa, czy swoje spostrzeżenia budujesz na podstawie najdłuższego wątku w historii GOLa? LOL
Ja przynajmniej nie konfrontuję wpływu Baldura z grami, które wydano przed nim (Arena, Daggerfall), tymi, które jeszcze nie wyszły (Oblivion) i tymi, które może nawet nie wyjdą (Wiedźmin). :gugu:
kNOT pisze:Na szczęście po Baldurach pozostało jedynie wspomnienie. Nic z ich świetności nie wytrzymało próby czasu...
Trudno mi zbijać Twoje argumenty, które przeczą rzeczywistości. Wpisz do przeglądarki Baldur's Gate i zobaczysz co po tej świetności zostało.
Oczywiście gdyby zamiast tysięcy graczy i moderów z całego świata w Baldura grał jeden jedyny kNOT, byłoby to "uznane arcydzieło". :D
Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.
Awatar użytkownika
kNOT
Posty: 800
Rejestracja: sob 19 lut 2005, 17:30
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: kNOT »

aegnor pisze:Tendencja do trójwymiaru już wtedy była zauważalna
Pierwszy komputerowy RPG miał 3 wymiary, praktycznie wszystkie wielkie RPGi były (lub w przypadku serii skończyły) w 3 wymiarach, a Twoje powoływanie się na Baldura jako praojca wszystkiego może, wybacz, co najwyżej śmieszyć, szczególnie gdy skonfrontuje się fakty - PoR to gra z 1988 roku. Nawet jeżeli 'przez pomyłkę' miałeś na myśli drugą odsłonę, to nie zmienia to ogólnego wydźwięku.

BTW, jeśli Nox, Heath, czy Dispel mają coś wspólnego z Baldurem, to Baldur musi być duchowym kontynuatorem Tetrisa :mrgreen:

BTW 2, o Ultimie słyszałeś? To jest dzieło ponadczasowe. Dowolna z trzech serii zresztą. To z Ultimy wszyscy zżynali, Baldur również...
Psychonauts to świetna przygodówka
Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk
Awatar użytkownika
aegnor
Posty: 1133
Rejestracja: czw 05 maja 2005, 20:52
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: aegnor »

kNOT pisze:Pierwszy komputerowy RPG miał 3 wymiary
Pierwsze komputerowe cRPG to tekstówki i rogueliki.
kNOT pisze:praktycznie wszystkie wielkie RPGi były (lub w przypadku serii skończyły) w 3 wymiarach
Tu częściowo się zgodzę. W ten sposób zarżnięto np. klimat Ultimy. Trójwymiar (realny, nie mówię o dungeon crawlerach) do niedawna należycie wykorzystywała tylko seria Elder Scrolls.
kNOT pisze:BTW, jeśli Nox, Heath, czy Dispel mają coś wspólnego z Baldurem, to Baldur musi być duchowym kontynuatorem Tetrisa :mrgreen:
Podam tylko kilka cytatów do Noxa (10 sekund w Google), bo dyskusja jest i tak bezprzedmiotowa:
"Produkcja zbliżona do Diablo i Baldur's Gate - połączenie elementów gry akcji z RPG."
http://www.cyberjoy.pl/ftp/program.asp?id=484&sys=gry

"The game is more akin to Diablo than Baldur's Gate, but Nox provides hours of entertainment."
http://www.the-underdogs.org/game.php?id=3906

Now that Diablo and Baldur's Gate have proven that the market for roleplaying titles is larger than ever...
http://www.gamingbliss.com/noxpc.html
kNOT pisze:BTW 2, o Ultimie słyszałeś? To jest dzieło ponadczasowe. Dowolna z trzech serii zresztą. To z Ultimy wszyscy zżynali, Baldur również...
Ultima jest dziełem ponadczasowym, dowodem jest ilość fanów, którzy ciągle przy tych grach majstrują. Nie twierdziłem, że Baldur izometr wynalazł, ale że go utrzymał mimo pojawiających się realnych możliwości trójwymiaru. (vide Evil Islands czy Darkstone).
kNOT pisze:PoR to gra z 1988 roku. Nawet jeżeli 'przez pomyłkę' miałeś na myśli drugą odsłonę, to nie zmienia to ogólnego wydźwięku.
A przytoczone przez Ciebie Neverwinter Nights z 1991 r., chyba, że "przez pomyłkę" miałeś na myśli tą nowszą odsłonę. :D Możemy się nadal okładać łopatkami, ale to chyba nie ma większego sensu. EOT z mojej strony.


Papkin - zatem pozostaje mi czekać na drugi numer. :)
Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.
Awatar użytkownika
kNOT
Posty: 800
Rejestracja: sob 19 lut 2005, 17:30
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: kNOT »

Może jakiś życzliwy 'władny' przeniesie nasze posty do nowego wątku z tytułem dla przykładu 'Mity o RPGach kontra rzeczywistość' ;)

aegnor pisze:
kNOT pisze:Pierwszy komputerowy RPG miał 3 wymiary
Pierwsze komputerowe cRPG to tekstówki i rogueliki.
Pierwszym RPGiem był Akalabeth: World of Doom z 1980 roku.
Obrazek

aegnor pisze:
kNOT pisze:praktycznie wszystkie wielkie RPGi były (lub w przypadku serii skończyły) w 3 wymiarach
Tu częściowo się zgodzę. W ten sposób zarżnięto np. klimat Ultimy.
Jeżeli dla Ciebie zarżnięciem klimatu była Ultima IX: Ascension czy seria Ultima Underworld to ja wysiadam.
Obrazek
BTW, THE TOP 10 NON-ADVENTURE GAMES OF ALL TIME

aegnor pisze:Podam tylko kilka cytatów do Noxa (10 sekund w Google)
Podam tylko jeden cytat do Nibiru (5 sekund w Google)
Nibiru - polska wersja niebawem
Wydawnictwo Onigames z przyjemnością informuje o zbliżających się ku końcowi testom polskiej wersji tej doskonałej zręcznościówki...
Psychonauts to świetna przygodówka
Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk
Awatar użytkownika
aegnor
Posty: 1133
Rejestracja: czw 05 maja 2005, 20:52
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: aegnor »

kNOT pisze:Pierwszym RPGiem był Akalabeth: World of Doom z 1980 roku.
No patrz, a ja myślałem, że tekstowy Adventure z 1972 roku. :D
kNOT pisze:Jeżeli dla Ciebie zarżnięciem klimatu była Ultima IX: Ascension czy seria Ultima Underworld to ja wysiadam.
Nie wysiadaj, po prostu czytaj do końca, bo już w następnym zdaniu doprecyzowałem "Trójwymiar (realny, nie mówię o dungeon crawlerach) do niedawna należycie wykorzystywała tylko seria Elder Scrolls."
Sam rzut FPP to jeszcze nie trójwymiar, co najwyżej umowny.
BTW z tego samego serwisu:
http://www.justadventure.com/reviews/BG2/BG2.shtm :lol:
Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.
Awatar użytkownika
kNOT
Posty: 800
Rejestracja: sob 19 lut 2005, 17:30
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: kNOT »

aegnor pisze:Adventure z 1972 roku
O tym czymś nie słyszałem, nie mam więc zdania...

A pierwszym graficznym RPGiem był Akalabeth 8)

aegnor pisze:Trójwymiar (realny
ObrazekUltima Underworld, 1992
ObrazekBetrayal At Krondor, 1993
ObrazekSystem Shock, 1994
ObrazekDeus Ex, 2000

Ultima Underworld nie była już 'szachownicą' jak Dungeon Master...
Psychonauts to świetna przygodówka
Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk
Awatar użytkownika
Elum
Posty: 2535
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:52
Lokalizacja: Schwientochlowitz

Post autor: Elum »

aegnor pisze:Papkin - zatem pozostaje mi czekać na drugi numer. :)
Nie lubię dzielić wątków bo się przez to (czasem) straszny chaos robi ;)
elemeledudek
Posty: 775
Rejestracja: pn 21 lut 2005, 12:32
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: elemeledudek »

No skoro dyskusja o rpg to musze wtrącic dwa grosze.
kNOT, besztajac Baldura mylisz się okrutnie. Nie twierdze że to największy ,najlepszy i w ogóle "dawca nerek" dla innych rpgów, ale ja niedawno miałem przyjemność ukończyc jedynke a niedalej jak wczoraj zainstalowałem dwójke. Jak widac wiec, gra ta wcale nie została zakopana w przepastnych archiwach histori, bo ludzi takich jak ja, którzy dopiero poznaja jej tajemnice jest ogromna ilość. Poza tym to własnie Baldur przekonal mnie do cRPG przez co zebrałem juz sporą kolekcję tego rodzaju gier które niecierpliwie czekaja na swoja kolej. jedymymi rpgami jakie grałem przed BG to Fallout, i choc gra to wyśniemita, to jednak nie stałem sie jeszcze wtedy "fanem" tej kategorii gier.

I w ogóle Baldurowym malkontantom "mówimy uprzejmie walcie się " ;)
Obecnie gram: Tajne Akta 2 Puritas Cordis
Awatar użytkownika
jackowsky
Posty: 2299
Rejestracja: wt 22 lut 2005, 10:43
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: jackowsky »

To i ja wtrącę swoje trzy grosze.

Przygodę z cRPG zaczynałem od Planescape:Torment i dzięki temu wogóle zainteresowałem się tym gatunkiem.
Później przyszły: BG1, SW:KotOR,BG2, Arcanum i na końcu Fallout 2. Jak widać lista moich osiągnięć na polu cRPG nie jest duża i raczej znacząco się nie powiększy - nie jest to gatunek dla mnie. Jeżeli chodzi o sagę BG to muszę przyznać, że gdybym od niej zaczął grać w tego rodzaju gry moja przygoda z cRPG'ami zakończyła by się na tym jednym...
Ostatnio skończone: Monolith PL (80%), Baldur's Gate 3 PL (80%), Crowns and Pawns: Kingdom of Deceit PL (60%), Alter Ego PL (50%), Boxville (60%)
elemeledudek
Posty: 775
Rejestracja: pn 21 lut 2005, 12:32
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: elemeledudek »

Jak rozumiem chcesz powiedzieć, ze Baldur był tak dobry, że gdybyś o niego zaczął to inne gry by ci nie przypadły do gustu?? Doskonale cię rozumiem ;)
Obecnie gram: Tajne Akta 2 Puritas Cordis
Papkin
Posty: 27
Rejestracja: śr 27 lip 2005, 20:24

Post autor: Papkin »

Skoro zaczął od Planescape, który był DUŻO, DUŻo, DUŻO lepszy od Baldura, to Baldur zrobiłby mu tylko chrapkę ;) Sam od Baldura rozpocząłem przygodę z crpgami i do dziś są one jednymi z moich ulubionych gier. No, choć oczywiście PT, jak kolega mówił, najlepszy.
Awatar użytkownika
kNOT
Posty: 800
Rejestracja: sob 19 lut 2005, 17:30
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: kNOT »

Znam kilka osób, które przygodę z RPGami rozpoczęły (i niestety zakończyły) na Baldurze. O ile gra sama w sobie jest średnia, to dla początkujących jest jedną z najgorszych możliwych. Kilka osób dla odmiany posłuchało moich rad i Baldura ominęło szerokim łukiem, dzięki czemu do dzisiaj w RPGi grają, a o Baldurze i późniejszych próbach zagrania wolą się w kulturalnym towarzystwie nie wypowiadać. Kolejne kilka bardzo tę grę lubi. Takie życie. BTW, szpinaku też specjalną estymą nie darzę 8)

Swoją drogą jeszcze kilka lat temu publiczne przyznanie się do nielubienia Baldura było równoznaczne z linczem. Na szczęście zwolenników ubywa, a ich kultura osobista wzrasta ;)
Psychonauts to świetna przygodówka
Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk
ODPOWIEDZ