Miejsce wydzielone dla gier, które z przygodówkami nie mają nic wspólnego.

Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky

Awatar użytkownika
Doom Servant
Posty: 53
Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 16:47
Lokalizacja: www.oldgames.nu

Gangsters...

Post autor: Doom Servant »

Gral ktos w gre "Gangsters: Organized Crime"? Nie moglem sie oprzec temu pytaniu - dla mnie jest to najlepsza strategia, jak narazie jest bezkonkurencyjna oraz rewelacyjna, fascynujaca, innowacyjna itd :lol: .Choc troche stara, ale jara :D, takiej wolnosci jescze nie uswiadczylem chyba w zadnej grze. Ale jest pewien szkopul - tak entuzjastycznie do tej gry odnosi sie niewiele osob ale i to moze swiadczy o jej wartosci negatywnej lub wrecz przeciwnie. Jesli nie graliscie a ciekawia was innowacyjne strategie to polecam. Gry tej juz raczej sie nie kupi w sklepie, ale pojawila sie w czasopismie cd-action to tez moze jest szansa na jakis archiwalny zakup. Chyba ze nie przepadacie za klimatami mafi itp ani przemocy - choc kiedys wygralem gre prawie calkowicie legalnie tylko na poczatku dorobilem troszke na boku na szybszy start, no i zmiejszylem troche konkurencje w rejonie :gugu: ale potem bylem patronem soup kitchen oraz kosciolow... oraz pare sponsorowanych artykolow w gazecie... ale ogolnie to bylem szanowanym przedsiebiorca budowlanym... ahh wspaniala gra =D
- Death is only the beginning
- Yah the beginning of hell
Awatar użytkownika
Virgo C.
Posty: 1208
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Virgo C. »

Mając wybrać jakaś mało docenioną strategię wybierałbym pomiędzy Mythami (chociaż tutaj bym się kłócił, czy one takie niedocenione), Majesty i Sacriface. Gangsters na tej liście nie ma, mimo że mam własnie z CDA :P
Mądrość nie z wiekiem przychodzi, a prawość nie tylko starcom jest znana
Obecnie gram: Back to the Future, Ratchet&Clank:4za1
Ostatnio ukończona: Costume Quest
Ostatnio przeczytane: Filip L. Tyrmand
Awatar użytkownika
Doom Servant
Posty: 53
Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 16:47
Lokalizacja: www.oldgames.nu

Post autor: Doom Servant »

Majesty tak... gra inowacyjna ale dosc plytka i malo rozbudowana ale ma swoj urok. A choc probowales sie zaglebic w gangsters'ow? Moze zmienil bys zdanie. Myth'y takie sobie jedynka byla ciekawa bo byla pierwsza a kolejne czesci to juz dno. I ja mowie o gangstersach 1 bo 2jka to juz totalne dno dla bezmozgow. Wolnosc i mnogosc zagrywek jest niewiarygodna np:

Kiedys bawilem sie w zlego kapo, i palilem biznesy wysadzalem w powietrze mordowalem nieprzychylnych mi przedsiebiorcow i to na zasadzie ze mordowalem go, jego rodzine sasiadow... no co w zlego sie bawilem no i tak jednego tgodnia puszczalem z dymem cala dzielnice. A zajmowal sie tym moj wyborowy czlowiek, pesje mial taka ze zasowal w gajerkach od armaniego i jezdzil najleprza bryka, broni mu nie dalem bo sie balem ze w strzelanine wejdzie z policja i zginie. A co do policji to mialem cala policje w mym rejonie w kieszeni od kraweznika do szefa policji ba nawet major mi z reki jadl to tez malo sie glin tam krecilo ale jak juz moj asior przesadzil i sie zjawili to szedl do paki. No ale wystarczyla jedna wizyta u sedziego, prokuratora i morderca byl na wolnosci ku niezadowoleniu opini publicznej ale to tez sie dalo "naprawic" reporter tez czlowiek jego pracodawca mial jescze wiecej do stracenia. No i tak nakrecalem machine terroru az fbi do mnie wpadlo nieproszone i zabralo do swego "hotelu" no ale wystarczylo odswiezyc kontakty z sedziami, paru swiadkow odwiedzic i znow cieszylem sie smakiem cygar i kawioru na wolnosci. No ale fbi latwo sie nie poddaje to tez scenariusz sie powtarzal do momentu kiedy zostalem wybrany na majora... no bo kto by zaryzykowal nie oddawajac glosu na mnie ;D dynamitu i petrolu duzo mialem hehe. Ale tez rozegrac mozna to bylo calkiem inaczej, prowadzic dzialanosc na granicy prawa, zajac sie innymi rodzinami mafijnymi kazdy styl gry jest tu odpowiedni i moze prowadzic do wygranej. Znasz jakas gre z takim multum mozliwosci rozgrywki i zakonczenia gry? Bo ja znam tylko jedna ;p

A sposob w jaki fundusze na taki styl zdobylem to juz inna historia :mrgreen:
- Death is only the beginning
- Yah the beginning of hell
Awatar użytkownika
Elum
Posty: 2535
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:52
Lokalizacja: Schwientochlowitz

Post autor: Elum »

Doom Servant pisze:Myth'y takie sobie jedynka byla ciekawa bo byla pierwsza a kolejne czesci to juz dno.
To jest żart, mam nadzieję. :niesmialy:
Awatar użytkownika
Doom Servant
Posty: 53
Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 16:47
Lokalizacja: www.oldgames.nu

Post autor: Doom Servant »

Przykro mi jesli zranilem twoje uczucia ale takie mam zdanie. Myth to ani gra startegiczna oraz tez nie gra taktyczna poprostu zaznaczasz ludziki i slesz je na rzez, czasami podkladajac gdzieniegdzie miny. Nie masz prawie zadnego wplywu na rodzaj wojsk pod twoja bandera (no mozesz miec bardziej doswiadeczone wojska z poprzenich map jesli nie zginali ale to tylko na zasadzie ze zostana one podmienione z ludzmi ktorych i tak bys dostal - ich liczba nie kumuluje sie) po kolejne twoje doswiadczone wojska nie zawsze sa na mapie bo scenariusz przewiduje inne ustawienie.

Formacje to bujda, uksztaltowanie terenu nie ma prawie zadnego znaczenia pozatym i tak ogromna czesc potyczek zalezna jest od naszego wroga, gdzie sie odbedzie a nie odans zrobienie zasadzki jest niemozliwe pozatym przy takim systemie gry i tak byla by bezsensowna bo wrog zawsze wie gdzie jestesmy i nie bawi sie w scouta czy tez strategizne przemieszczanie wojsk czy jaka kolwiek logistyke (bo tej w mythu nie ma).

Mozna jescze wiele o mythu napisac ale to powinno wystarczyc, reasumujac myth to ladny nie zaprzeczam ze przyjemny (ale 1) arcade rts'ik
Owiele leprzym produktem jest warhammer dark omen.
- Death is only the beginning
- Yah the beginning of hell
Awatar użytkownika
Elum
Posty: 2535
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:52
Lokalizacja: Schwientochlowitz

Post autor: Elum »

Ależ oczywiście, że Myth jest RTS'em (na dodatek specyficznym, bo z pominięciem durnowatych wątków ekonomicznych). Co do tego nie ma wątpliwości. Nie rozumiem natomiast, dlaczego chciałbyś zrobić z niego klasyczną/typową strategię. Przekonujesz mnie, że wadą Mytha jest brak elementów, których ta gra nigdy nie miała mieć! To tak, jakbyś przekonywał mnie, że wadą Tormenta jest nadmiar tekstu zawartego w grze. :)
Doom Servant pisze:poprostu zaznaczasz ludziki i slesz je na rzez
Spróbuj w ten sposób grać na poziomie Legendary. Ba! Co ja mówię. Już na zwykłym (środkowym) poziomie trudności, jeśli zależy Ci na przechodzeniu misji bez straty w jednostkach, trzeba się nieźle napocić.
Doom Servant pisze:czasami podkladajac gdzieniegdzie miny
Znajdź mi inną grę, w której wygląda to tak efektownie jak w Mythu. 8)
Doom Servant pisze:Nie masz prawie zadnego wplywu na rodzaj wojsk pod twoja bandera
Przed misjami, w słowach narratora, najczęściej wyjaśnia się dlaczego czasem masz do dyspozycji trzydziestu chłopa, a innym razem brniesz przed siebie małą, kilkuosobową grupką. Genialne w swojej prostocie.
Doom Servant pisze:twoje doswiadczone wojska nie zawsze sa na mapie bo scenariusz przewiduje inne ustawienie
Ale wracają. Bywa, że konkretne jednostki nie pojawiają się przez kolejnych kilka misji, ale prędzej czy później, jeśli ich wcześniej nie wykończyłeś, wracają.
Doom Servant pisze:Formacje to bujda
Nigdy nie używałeś łuczników? :o
Doom Servant pisze:uksztaltowanie terenu nie ma prawie zadnego znaczenia
Miałeś szczęście, że Ci się ani razu koktajl mołotowa nie skulnął pod nogi. Zazdroszczę. ;)
Doom Servant pisze:pozatym i tak ogromna czesc potyczek zalezna jest od naszego wroga, gdzie sie odbedzie a nie odans zrobienie zasadzki jest niemozliwe
W wielu misjach zrobienie zasadzki jest KONIECZNE. Są misje, w których jest to opcja (można sobie w ten sposób sporo ułatwić/przyspieszyć). Są takie, w których nie da się ich robić. Jak to w życiu.
Doom Servant pisze:pozatym przy takim systemie gry i tak byla by bezsensowna bo wrog zawsze wie gdzie jestesmy
Przede wszystkim to my zawsze wiemy gdzie jest wróg (komputer nie korzysta z opcji load/save).

Reasumując. Myth: The Fallen Lords i Myth II: The Soulblighter (plus dodatki - Chimera i the Seventh God) to jedne z najlepszych RTS'ów wszechczasów. Sorry, ale nie przekonałeś mnie, że jest inaczej. 8)
Awatar użytkownika
Reptil3
Posty: 551
Rejestracja: śr 23 lut 2005, 10:20
Lokalizacja: Uć/$DC
Kontakt:

Post autor: Reptil3 »

Elum pisze:Ależ oczywiście, że Myth jest RTS'em (na dodatek specyficznym, bo z pominięciem durnowatych wątków ekonomicznych).
Czyli jest Real Time Wargame nie RTSem. Tak jak nie przymierzając Close Combaty czy stare Warhammery.
http://www.pokepl.info - Całkiem nowe PoKE

Obrazek
Awatar użytkownika
Doom Servant
Posty: 53
Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 16:47
Lokalizacja: www.oldgames.nu

Post autor: Doom Servant »

Chodzilo mi bardziej o to ze myth nie jest strategia - wpelni gra strategiczna (bo jest dosc ograniczona) by porownywac ja np z gangsters.

Swoja droga lubie Mytha (zwlasza 1) ale wymagal bym od niej troche wiecej
- Wiecej realizmu, np. ludziki tam sie tluka cala wiecznosc (pomiajac koktajle)
- Jedyna zaleta malych strat to doswiadczenie.
- Bardziej wyrafinowane AI, poziomy trundosci go nie zmienaja.

Najblizej jej do gry taktycznej ale tez nie do konca...
- Death is only the beginning
- Yah the beginning of hell
Awatar użytkownika
jackowsky
Posty: 2299
Rejestracja: wt 22 lut 2005, 10:43
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: jackowsky »

Reptil3 pisze:Czyli jest Real Time Wargame nie RTSem. Tak jak nie przymierzając Close Combaty czy stare Warhammery.
I znowu powraca temat klasyfikacji gier (i nie tylko) :D
Ostatnio skończone: Monolith PL (80%), Baldur's Gate 3 PL (80%), Crowns and Pawns: Kingdom of Deceit PL (60%), Alter Ego PL (50%), Boxville (60%)
Awatar użytkownika
Reptil3
Posty: 551
Rejestracja: śr 23 lut 2005, 10:20
Lokalizacja: Uć/$DC
Kontakt:

Post autor: Reptil3 »

Doom Servant pisze:
Najblizej jej do gry taktycznej ale tez nie do konca...
Bo wszystkie praktycznie rtsy klasyczne (czyli te podobne do C&C czy Dune2) to gry taktyczne. Zbyt mala skala i zakres czasowy jest brany pod uwage, zeby to mozna bylo nazywac strategia.
http://www.pokepl.info - Całkiem nowe PoKE

Obrazek
Awatar użytkownika
Virgo C.
Posty: 1208
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Virgo C. »

Nie wiem dlaczego ale jak czytałem zarzuty to od razu mi się przypomniał kiedyś przeczytany list z działu Veto w CDA, gdzie czytelnik oburzał się na ocene wystawioną dodatkowi do Warcrafta III. Twierdził mianowicie, że dodanie rasy Nag jest pomysłem chybionym, gdyż niepotrzebnie komplikuje rozgrywkę :P

Na większość zarzutów Elum już odpowiedział, ja przypomne może trzy misje z części drugiej, które do zarzutów pasują jak pięść do nosa :)

1. Odszukanie różdżki Deceivera - mamy małe siły, a przeciwnicy atakują falami i gdyby nie umiejętne wykorzystanie terenu to misja dość szybko by się skończyła wycięciem w pień moich jednostek
2. Następna misja, zostaje nam 5 berserkerów, na lodowcu pełno potworów (głównie magów), a my mamy odszukać Deceivera. Jeśli ktoś planowałby gnać przed siebie i wybić wszystko po drodze to szybko skończy misje. W dodatku na wyższych poziomach trudności jeden fireball maga i nie masz już czym sterować
3. Capture the Flag - trzy Trowy, 5 (6 ?) flag, limit czasu. Na czym misja polega wyjaśniać chyba nie musze, dodam tylko że jeden kopniak Trowa i już z berserkera zostaje kupa mięcha.

Co do tego, że mamy tyle jednostek ile nam dali - nie dotrwałeś nigdy do przybycia posiłków ? ;)
Mądrość nie z wiekiem przychodzi, a prawość nie tylko starcom jest znana
Obecnie gram: Back to the Future, Ratchet&Clank:4za1
Ostatnio ukończona: Costume Quest
Ostatnio przeczytane: Filip L. Tyrmand
Awatar użytkownika
Elum
Posty: 2535
Rejestracja: pt 18 lut 2005, 18:52
Lokalizacja: Schwientochlowitz

Post autor: Elum »

Usłyszeć w ogniu walki, w najmniej spodziewanym momencie "new units received" - bezcenne. :marzy:
Doom Servant pisze:Wiecej realizmu, np. ludziki tam sie tluka cala wiecznosc (pomiajac koktajle)
Moim zdaniem tzw. "ludziki" tłuką się tyle, ile powinny. Realizm jest zachowany, bo na przykład bezbronni wieśniacy padają praktycznie od jednego strzału. Mówisz - "wieczność". To co w takim razie powiesz o Diablo? :P
Doom Servant pisze:Jedyna zaleta malych strat to doswiadczenie.
A świadomość, że udało Ci się przejść misję z kompletną drużyną? Ja lubię na ekranie statystyk kończącym misję zobaczyć napis "no casualties" (przyjemność porównywalna z ukończeniem przygodówki bez solucji 8)). Tym bardziej, że jedną z cech Mytha jest wrażenie, że sterujemy konkretnymi postaciami (każdy wojak ma przecież swoje imię), a nie mięsem armatnim, jak w wielu podobnych grach.
Doom Servant pisze:Bardziej wyrafinowane AI, poziomy trundosci go nie zmienaja.
Tutaj, wyjątkowo, masz trochę racji. ;) AI nigdy za wiele. Na szczęście w Mythu jednostki traktuje się jednostkowo, wiec nie jest to wielki problem. Wystarczy sterować każdym członkiem drużyny z osobna, tak żeby sobie nawzajem nie przeszkadzali w czasie walki.

No chyba, że masz na myśli AI przeciwnika. Jakieś konkretne przykłady?

BTW, na temat Warhammer: Dark Omen się nie wypowiadam, bo właściwie nie grałem (najwyżej jakieś 20 minut dawno temu). Podobał mi się bardzo zwiastun/trailer, ale sama gra jakoś mi nie podeszła.
Awatar użytkownika
Doom Servant
Posty: 53
Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 16:47
Lokalizacja: www.oldgames.nu

Post autor: Doom Servant »

Elum pisze:Usłyszeć w ogniu walki, w najmniej spodziewanym momencie "new units received" - bezcenne. :marzy:
Wole byc skazany na wlasnych ludzi ktorych sam wybralem nizeli na jakas cholote ;]
Elum pisze: Moim zdaniem tzw. "ludziki" tłuką się tyle, ile powinny. Realizm jest zachowany, bo na przykład bezbronni wieśniacy padają praktycznie od jednego strzału. Mówisz - "wieczność". To co w takim razie powiesz o Diablo? :P
Zle porownanie ;p
Elum pisze:A świadomość, że udało Ci się przejść misję z kompletną drużyną? Ja lubię na ekranie statystyk kończącym misję zobaczyć napis "no casualties" (przyjemność porównywalna z ukończeniem przygodówki bez solucji 8)). Tym bardziej, że jedną z cech Mytha jest wrażenie, że sterujemy konkretnymi postaciami (każdy wojak ma przecież swoje imię), a nie mięsem armatnim, jak w wielu podobnych grach.
Nie jestem statsiazem ;p (termin z gier fpp)
Wiekrze przywiazanie mialem do ludzi w Close Combat 3, bo tam osobowosc, statystyki, odznaki itp.
Elum pisze:Tutaj, wyjątkowo, masz trochę racji. ;) AI nigdy za wiele. Na szczęście w Mythu jednostki traktuje się jednostkowo, wiec nie jest to wielki problem. Wystarczy sterować każdym członkiem drużyny z osobna, tak żeby sobie nawzajem nie przeszkadzali w czasie walki.

No chyba, że masz na myśli AI przeciwnika. Jakieś konkretne rzykłady?
- Tak
- Tak, ale nie moge podac przykladu bo zabardzo nie pamietam dosc dawno gralem w ta gre jakies 5 lat temu ale wiem ze cos mi nie pasowalo - chodzi mi glownie o Mytha.
Elum pisze:BTW, na temat Warhammer: Dark Omen się nie wypowiadam, bo właściwie nie grałem (najwyżej jakieś 20 minut dawno temu). Podobał mi się bardzo zwiastun/trailer, ale sama gra jakoś mi nie podeszła.
Zatem mozliwe ze wymagamy innych rzeczy od gier strategicznych/taktycznych/wojennych.
- Death is only the beginning
- Yah the beginning of hell
Awatar użytkownika
jackowsky
Posty: 2299
Rejestracja: wt 22 lut 2005, 10:43
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: jackowsky »

Doom Servant pisze: Zatem mozliwe ze wymagamy innych rzeczy od gier strategicznych/taktycznych/wojennych.
Nie tylko możliwe, ale bardzo prawdopodobne.
Ostatnio skończone: Monolith PL (80%), Baldur's Gate 3 PL (80%), Crowns and Pawns: Kingdom of Deceit PL (60%), Alter Ego PL (50%), Boxville (60%)
ODPOWIEDZ