Drobiazgi
: wt 08 wrz 2009, 16:27
Coś dla miłośników nietypowych platformówek i oprawy w stylu retro.
Głównym przeciwnikiem w Beacon jest... ciemność. Celem gry jest (a przynajmniej wydaje się być) wydostanie się z ciemnych jaskiń/podziemi, w których główny bohater z niejasnych (niejasnych! - kapujecie? ) powodów się znalazł. Drogę rozświetla nam tytułowy sygnał (w postaci fruwającej, świecącej kuli), za którym musimy biegać (jeśli oddalimy się za bardzo - game over). Po drodze trafiamy też na różnorodne, świecące kryształy (pomocne) oraz stworzenia żyjące w mroku (niegroźne), trochę w stylu cieni z Heart of Darkness lub ICO. Zabić, poza ciemnością, potrafią sporadycznie rozlokowane kolce (czy raczej - stalagmity) i nieliczne dziury.
Co ciekawe, cała gra stworzona została podobno w ciągu zaledwie 48 godzin na potrzeby jakiegoś competition.
Głównym przeciwnikiem w Beacon jest... ciemność. Celem gry jest (a przynajmniej wydaje się być) wydostanie się z ciemnych jaskiń/podziemi, w których główny bohater z niejasnych (niejasnych! - kapujecie? ) powodów się znalazł. Drogę rozświetla nam tytułowy sygnał (w postaci fruwającej, świecącej kuli), za którym musimy biegać (jeśli oddalimy się za bardzo - game over). Po drodze trafiamy też na różnorodne, świecące kryształy (pomocne) oraz stworzenia żyjące w mroku (niegroźne), trochę w stylu cieni z Heart of Darkness lub ICO. Zabić, poza ciemnością, potrafią sporadycznie rozlokowane kolce (czy raczej - stalagmity) i nieliczne dziury.
Co ciekawe, cała gra stworzona została podobno w ciągu zaledwie 48 godzin na potrzeby jakiegoś competition.