The Telwynium: Book One - Winter's Dawn - amatorska recenzja
(...) Piętrzące się po drodze trudności może nie doprowadzą do happy-endu; na to jest już za późno.
Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky
Re: [Kącik amatora] The Telwynium: Book One - Winter's Dawn
Niedawno to sobie ograłem. Całkiem fajny przerywnik między większymi tytułami. Szkoda, że nie ma punktacji - to chyba jedyny ficzer, który podoba mi się w przygodówkach Sierry, a którego nie mają produkcje LucasArts (no z wyjątkiem IQ points w Indym).