Overclocked - zapowiedź
Nowa przygodówka studia House of Tales ma ukazać się na początku przyszłego roku. W naszej zapowiedzi wyjaśniamy dlaczego ma szansę być lepsza od The Moment of Silence.
Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky
Ikonki dobrze sprawdzały się w serii Broken Sword. A gdy wybieramy wśród pełnych tekstów, to jest albo dziwnie (nie słyszymy wypowiedzi bohatera, tylko odpowiedzi rozmówców) albo nudno (musimy wysłychać tego, co sami przed chwilą przeczytaliśmy). I żeby chociaż te wybory miały istotny wpływ na grę, jak za Starych Dobrych Czasów.zamiast linii dialogowych gracz wybierać ma obrazki (ikony) wskazujące na temat konwersacji. Hmm... zwykle wolę wiedzieć bardziej dokładnie, co powiem.
Zapowiedź ciekawa, mam tylko dwie drobne uwagi: "mimika twarzy" to pleonazm, podobnie jak "tęczówki oczu". No i czemu "zadbanie o ruchy tęczówek"?; przecież tęczówka nie porusza się niezależnie od gałki ocznej.
I believe whatever doesn't kill you simply makes you... stranger.
Też za tym tęsknię. A spełnieniem marzeń byłoby, gdyby "popsucie" np. przez nieodpowiedni dialog sytuacji bohatera powodowało nie konsekwencje w postaci the end/śmierci/itp., ale konieczność podejścia do problemu z innej strony i wydedukowania przez gracza innego, trudniejszego (skoro łatwiejsze "popsuł") rozwiązania go.Minuteman pisze:I żeby chociaż te wybory miały istotny wpływ na grę, jak za Starych Dobrych Czasów.
Racja, oczywiście. Dzięki za uwagę . Mechaniczne kopiowanie związków frazeologicznych wpisanych w pamięć, nieraz przynosi taki efekt.Minuteman pisze:(...) mam tylko dwie drobne uwagi: "mimika twarzy" to pleonazm, podobnie jak "tęczówki oczu".
W tym wypadku świadomie tak napisałem (choć może nie wystarczająco jasno) - bo nie liczę, że będę widział ruchy gałek ocznych bohaterów. Wystarczy, że będzie jakoś w miarę naturalnie tęczówka się przesuwać w przestrzeni pomiędzy powiekami i już będę zadowolony.Minuteman pisze:No i czemu "zadbanie o ruchy tęczówek"?; przecież tęczówka nie porusza się niezależnie od gałki ocznej.
W moim przekonaniu ikonki w żadnej grze nie sprawdzają się wystarczająco dobrze. Oczywiście wyjąwszy gry, w których i tak trzeba kliknąć na wszystkie tematy. Wtedy mogą równie dobrze być numerki - na jedno wyjdzie .Minuteman pisze: Ikonki dobrze sprawdzały się w serii Broken Sword.
Ale jeśli wybór opcji dialogowej ma mieć jakieś znaczenie, chcę wiedzieć dokładnie, co powie mój bohater, a nie się domyślać. Bo nierzadko obrazek wywołuje we mnie skojarzenia nieco inne niż u twórców gry.
Strzelam, że cena będzie taka, jak w wypadku Undercover: Operation Wintersun czyli właśnie ok. 80 zł (79,90). Czy to dużo? Jeśli kolekcjonujesz, to może i sporo, ale jeśli chcieć zagrać i odprzedać, to właściwie bez znaczenia. Kupisz za 80 zł, sprzedasz na Allegro za powiedzmy 60 zł. Albo można kupić już używaną i sprzedać za mniej więcej tyle samo po zagraniu.
Jak już gdzie indziej pisałem, ja niedawno Undercover kupiłem za 48 zł z kosztami wysyłki.
Jak już gdzie indziej pisałem, ja niedawno Undercover kupiłem za 48 zł z kosztami wysyłki.
Kompletnie nie mam głowy do interesów. Najczęściej kupuję gry tuż przed tym jak obniżą ich ceny (ostatnio Tajne Akta Tunguska kupiłam za 80, kilkanaście dni później znalazłam w sklepie za 50).
Tak samo mam z książkami i komiksami - zawsze myślę, że może jeszcze do nich wrócę - najczęściej wracam. Jakoś przykro byłoby je oddać\ sprzedać. Ot, takie dziwne, kosztowne zboczenie.
Dlatego teraz poluję na gry do 20zł. (można się ostatnio nieźle obłowić, naprawdę)
Btw. Widziałam, że Black Mirror jest teraz po 4.99 w Media Martkcie
Tak samo mam z książkami i komiksami - zawsze myślę, że może jeszcze do nich wrócę - najczęściej wracam. Jakoś przykro byłoby je oddać\ sprzedać. Ot, takie dziwne, kosztowne zboczenie.
Dlatego teraz poluję na gry do 20zł. (można się ostatnio nieźle obłowić, naprawdę)
Btw. Widziałam, że Black Mirror jest teraz po 4.99 w Media Martkcie