Thriller czy horror
: wt 08 lis 2005, 11:51
W walce z własną "offtopicznością" zakładam ten wątek, nawet jeśli skończy się na dwóch postach.
Dla potomności: chodzi o sprecyzowanie definicji tych dwóch terminów i wskazanie różnicy między nimi, a dyskusja zaczęła się w Nowinkach... na str. 30.
BTW właśnie przykład filmu Polańskiego pokazuje, jak definicja oparta na występowaniu lub nie świata nadprzyrodzonego jest względna, a przez to mało przydatna. No bo jak to w końcu było: jesteśmy realistami i oglądamy koszmary i halucynacje paranoiczki czy wierzymy, że szatan obejmuje świat w posiadanie?
Dla potomności: chodzi o sprecyzowanie definicji tych dwóch terminów i wskazanie różnicy między nimi, a dyskusja zaczęła się w Nowinkach... na str. 30.
Te właśnie tytuły umieszczone są na innej liście thrillerów, na której ja z kolei odnajduję moje ulubione "hiczkoki" oraz Carrie. Co ciekawe, jest też na niej Rosemary's Baby, który to film już w szczegółowym opisie jest nazywany... horrorem. W ogóle w internecie panuje w tej kwestii straszny bałagan i dowolność.Minuteman pisze:Nie przejmuj się, na tej liście jest sporo bzdur. Szczęki czy filmy z dokorem Lecterem (Czerwony smok, Milczenie owiec, Hannibal) to ma być horror? A cóż tam nadprzyrodzonego?tetelo pisze:W ogóle przeżywam straszny szok; wiele z moich ulubionych filmów zaliczają do gatunku, którego nie znoszę!
BTW właśnie przykład filmu Polańskiego pokazuje, jak definicja oparta na występowaniu lub nie świata nadprzyrodzonego jest względna, a przez to mało przydatna. No bo jak to w końcu było: jesteśmy realistami i oglądamy koszmary i halucynacje paranoiczki czy wierzymy, że szatan obejmuje świat w posiadanie?