Od kilku tygodni oglądam nowy, hucznie zapowiadany, serial HBO - Pozostawieni. O czym? ... pewnego dnia znika 2% ludzi na całym świecie a serial opowiadać ma o tym co się dzieje z...ojej, jakie to odkrywcze, pozostawionymi. Pieprzy im się w życiu, co zrozumiałe, bo niektórym cała rodzina zniknęła. Miało być tajemniczo, jak w Zagubionych, a jest, moim zdaniem dziwnie. Obejrzałam 4 odcinki i mam bardzo mieszane odczucia - czy to hit czy shit? Pewnie nie tylko mnie intryguje "biała grupa", przypominająca sektę w której obowiązuje nakaz milczenia (głosowego, bo pisać można ) Kompletnie nie rozumiem, dlaczego WSZYSCY z "białej sekty" palą jednego papierosa za drugim. Może zrobimy obstawienia jak to będzie wytłumaczone? wogóle mnie się niewiele "klei" w tym serialu... A może mylę się?

Znika 2% ludzi? 2% znikniętych ludzi to jest oczywiście niewyobrażana tragedia, przy czym w skali kataklizmów serialowych/filmowych to nie jest chyba aż tak dużo. W katastroficznych scenariuszach amerykańskich częściej jest tak, że pozostaje 2% ludzi.

Co do papierosów. Może twórcy "Pozostawionych" chcieli przebić "Archiwum X"? Tam był tylko jeden palacz. Albo to serial z przesłaniem, a te 2% ludzi to mniej więcej tyle samo ile umarło w rzeczywistości z powodu palenia papierosów (według jakichś tam statystyk). W ostatnim odcinku wszyscy pozytywni bohaterowie staną razem i zwrócą się do widzów z ostrzeżeniem w stylu - "palenie zabija". Oczywiście nie mam bladego pojęcia o czym ja właściwie piszę, bo na razie nie widziałem nawet jednego odcinka.

"biali" jak upierdliwe bałwany, przychodzą i gapią się natrętnie jarając peta za petem. Nic dziwnego, że zazwyczaj zbierają wpier.... i to solidny. Dalej nie wiem o chodzi z tym jaraniem petów?

Nie lubię takich udziwnionych seriali. W większości seriali im większy numer sezonu tym większe udziwnienia, aż strach pomyśleć co się stanie z tym serialem skoro już na początku jest taki dziwny.

A może to nie nikotynowe papierosy i okaże się, że to będzie bardzo ważny wątek w kolejnym sezonie?

Ostatnio dokańczam stare (m.in. Pod kopułą Kinga) i mało odkrywam nowych, ale trafiłam na interesującą propozycję od HBO: Silicon Valley. Grupa stereotypowych informatyków mieszka sobie gdzieś pokątnie w najsłynniejszej kolebce innowacji i tworzy nowe aplikacje licząc na to, że właśnie ich projekt osiągnie sukces. Silicon Valley zakwalifikowano jako komedię, a ekipa pozuje na okładce sezonu w jeansach i czarnych golfach niczym klony Jobsa. Pewnie, że spodziewałam się nowego Big Bang Theory, a to jest zupełnie inne, powiedziałabym nawet że mało tu takiego oczywistego humoru, a więcej dramatu z utrzymaniem się w tak konkurencyjnej branży. Nie ma też śmiechu z nagrania, można się śmiać, kiedy kto ma ochotę;) Naprawdę nie wiem, jakiego rozwinięcia fabuły można oczekiwać, a ostatnimi czasy rzadko się to zdarza. Na pewno będę śledzić.

Ja jestem jak zwykle sto lat za murzyna... tj afroamerykanami, więc aktualnie nadrabiam m.in. "Gwiezdne Wrota: Wszechświat" (zacząłem oglądać trzy lata po tym jak go anulowano po drugiej serii ). Nie jest to na pewno najlepszy serial na świecie (czy tam we wszechświecie, wszystko jedno) ale się wciągnąłem. Jest zauważalnie bardziej sci-fi od pierwszych serialowych "Gwiezdnych Wrót", które częściej chyba przypominały fantasy niż sci-fi (popisy MacGyvera i Teal'ca chwilami kojarzyły mi się z "Xeną: wojowniczą księżniczką" ). Ciekawe jakim cliffhangerem się skończy.


Ciekawe. Na pewno rzucę okiem jak tylko skończę nadrabiać "Teorię" (gdzieś mi po drodze umknęła połowa trzeciej serii, najwyższy czas żeby ją "dooglądać").

BTW, co powiecie na połączenie obu wątków "serialowych" (tj. tego oraz sąsiedniego)? Oba założyła Anka i są w zasadzie o tym samym, tzn. miały być o konkretnym serialu, a niepostrzeżenie zmieniły się w wątki ogólnoserialowe.

Też nie wiem, co o tym serialu sądzić. Odcinek z księdzem był fajny - coś się działo, i chociaż twisty były w większości boleśnie przewidywalne (np. koleś wychodzi z kupą forsy z kasyna = na peeeewno nikt go nie śledzi), to jednak przyjemnie się oglądało. Motyw z gościem od psów też jest ciekawy, daje do myślenia. Ale poza tym? Córka policjanta i jej znajomi to zgraja złośliwych debili. A sektę białych sponsorują chyba koncerny tytoniowe i producenci notesów HBO tymi petami chyba próbuje pokazać, jacy to oni obrazoburczy - bo w innych stacjach nie wolno pokazywać palenia (np. dla postaci Constantine'a pety są kluczowe, a stacja ten serial tworząca musi się trzymać ograniczeń).

Wzdech, o wielki wzdech.

Lubię akcję dziejącą się głównie na statku. Tutaj szczególnie duża populacja, wiele różnych sytuacji i nic już nie mówię poza tym, że to moja ulubiona odsłona Stargate'ów.. nadchodzi kolejny wzdech.

Tymczasem właśnie ze względu na tę pasującą charakterystykę z ciekawości zajrzałam na Serenity, czyli jeszcze krócej trwające przygody kosmicznych kowbojów w Firefly. Podobało mi się, jest to dziwne z tymi wszystkimi pracującymi jak marzenie statkami kosmicznymi, a jednocześnie ludzie w skórach pojedynkujący się na pistolety w rytmach country, ale pozytywnie dziwne. Tutaj pod koniec wyprodukowano film, który na mnie czeka i w końcu zostanie obejrzon.

Niech anka może się wypowie, czy można łączyć, czy nie

Nie. To jest wątek o jednym serialu pod wspólnym hasłem "Różne zboczenia". O innych serialach piszcie sobie gdzie indziej Do Jacka Bauera już dorobione jest"... i inne seriale" i to też raczej nie najlepszy pomysł. Raczej rozważyłabym hasło "Seriale".

To się nie zmieniły, tylko ja zmieniłam... bo myślałam, że jestem jakby w tym i inne seriale Przepraszam ankę i proszę o ekstrakcję, jeżeli się da, tak do jakiegoś nowego miszmaszowego albo powrót do tamtego.

Madzius... tak naprawdę wcale mi to nie przeszkadza, że natchnieni jednym tematem przechodzimy do innego Przecież tak się dzieje w dyskusjach. To nie egzamin, żeby ktokolwiek kogokolwiek upominał za "odbieganie od tematu". Jednak nie łączyłabym wątków. Niech sobie będą takie ... pomerdane

Jeśli mają być pomerdane to przyda im się osobny dział, żeby się w tym wszystkim połapać.

No, kocham Przygodoskop! z Prezesem Elum-em na żaglu!

Jak na razie, to niepalący są agresywniejsi. Zatłukli jedną z "białych". Chyba sponsorem jest "hejts.....com" i producenci pochłaniaczi dymu.

A czy tym białym sekciarzom wolno uprawiać milczkiem seks?
Bo oczywiście w każdym odcinku jest po kilka "momentów"? Prawda?

To przecie obecna formuła HBO.

- Zróbmy serial fantasy! Elfy, smoki...
- Łee, trąci Harry Potterem... to się przejadło...
- No to dodamy sugestywne sceny kopulacji i goliznę z nienacka co 10 minut! I jak, szefie?
- Właśnie dostałeś awans, Ted!

Pomyślcie jak by wyglądał remake "Stawiam na Tolka Banana" wykonany przez HBO