Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky
Nie tylko. Void też był swego czasu zauroczony
Ja ostatnio właściwie nic nie oglądałem, więc może ktoś by polecił coś dobrego? Najlepiej w miarę świeżego i z wisienką w środku.
Acha, i nie lubię jankeskich komedii, francuskich melodramatów i ruskich pierogów. Może jakąś gazetę dodawali ostatnio do DVD?
Acha, i nie lubię jankeskich komedii, francuskich melodramatów i ruskich pierogów. Może jakąś gazetę dodawali ostatnio do DVD?
Przygody, pomyślał pan Królik, nie powinny trwać tak długo, by spóźniać się na posiłek. To bardzo ważne.
-
- Posty: 775
- Rejestracja: pn 21 lut 2005, 12:32
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Zapomniałem wspomnieć, że nie lubię horrorów Dobry thriller, dreszczowiec i owszem, ale zombiaki mi "nie leżą". Są jeszcze jakieś podobne tytuły do Delikatesen albo City of Lost Children? Ktoś widział nowego netoperka?
Przygody, pomyślał pan Królik, nie powinny trwać tak długo, by spóźniać się na posiłek. To bardzo ważne.
Możesz spróbować Mroczne Miasto (Dark City), to podobne klimaty choć nie najświeższe.ZeroG pisze:Są jeszcze jakieś podobne tytuły do Delikatesen albo City of Lost Children?
Z ciekawszych DVD to jest Noc na ziemi (Jarmuscha) i Człowiek bez przeszłości (Kaurisamakiego), do obu dodana jest gazeta.
Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.
Dark City widziałem, ale te dwa pozostałe tytuły mnie zaciekawiły. Wiesz może jakie to gazety dodawali do tych filmów żebym ewentualnie wiedział w kiosku o co pytać?
Przy okazji przyponiał mi się "Immortel" na podstawie komiksu Bilala. Może nie tak dobry jak sam komiks (choć medium podobne) to spokojnie mogę ten film polecić.
I jeżeli już o komiksie mowa, to polecam także Sin City. Jak dla mnie rewelacja to mało powiedziane. Absolutne must see dla wysmakowanego odbiorcy.
Przy okazji przyponiał mi się "Immortel" na podstawie komiksu Bilala. Może nie tak dobry jak sam komiks (choć medium podobne) to spokojnie mogę ten film polecić.
I jeżeli już o komiksie mowa, to polecam także Sin City. Jak dla mnie rewelacja to mało powiedziane. Absolutne must see dla wysmakowanego odbiorcy.
Przygody, pomyślał pan Królik, nie powinny trwać tak długo, by spóźniać się na posiłek. To bardzo ważne.
Człowiek bez przeszłości był już kiedyś "dodawany" do gazety, wiem bo niedawno kupiłem go w kiosku z "drugim obiegiem" prasy (jeśli znasz podobne miesjce w Twojej okolicy to możesz spróbować), teraz znowu się pojawił, ale tytułu gazety nie znam.
Do Nocy na ziemi przyczepiona jest gazeta Glamour mini (czy jakoś tak).
Oba filmy są specyficzne i mogą Ci nie spasować, ale na pewno to wartościowy kawałek kina.
A Immortela tak pochopnie bym ludziom nie polecał.
Do Nocy na ziemi przyczepiona jest gazeta Glamour mini (czy jakoś tak).
Oba filmy są specyficzne i mogą Ci nie spasować, ale na pewno to wartościowy kawałek kina.
A Immortela tak pochopnie bym ludziom nie polecał.
Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.
-
- Posty: 775
- Rejestracja: pn 21 lut 2005, 12:32
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Ostatnio byłam na Exils. Ciekawe i świeże. Momentami zabawne. Francuskie, ale nie melodramat. Już bardziej film etnograficzno-krajoznawczy (podróż stopem z Paryża do Algierii przez Andaluzję). Trzeba lubić kino drogi. Trzeba mieć uszy otwarte na egzotykę - flamenco, muzyka arabska, transowa (akurat słucham soundtracku). Trzeba chcieć zrozumieć inne kultury.
Zamiast wisienki w środku są brzoskwinie
Zamiast wisienki w środku są brzoskwinie
Dzięki tetelo. Lubię takie kino i będę musiał przejrzeć program łódzkich kin.
Swoją drogą to żabojady potrafią kręcić pokręcone filmy jak mało kto. Prezentują specyficzne postrzeganie świata, które nie każdemu może się podobać. I chociaż mają u mnie przechlapane za '39 i '40 to za Amelię troszkę ich rozgrzszam
Swoją drogą to żabojady potrafią kręcić pokręcone filmy jak mało kto. Prezentują specyficzne postrzeganie świata, które nie każdemu może się podobać. I chociaż mają u mnie przechlapane za '39 i '40 to za Amelię troszkę ich rozgrzszam
Przygody, pomyślał pan Królik, nie powinny trwać tak długo, by spóźniać się na posiłek. To bardzo ważne.
ZeroG - jeśli potrafisz oglądać filmy w domu (ja niestety nie umiem - tylko w kinie), to może zwróć uwagę na Hotel Splendide (TVP2 16.08. godz. 23.10). Krytycy narzekali, że to nie jest tak dobre jak Delicatessen (bo nie jest) i że Tim Burton zrobiłby z tego materiału coś ciekawszego (pewnie tak), ale jak lubisz groteskę i kino "zakręcone", to może cię zainteresuje.
BTW byłyśmy na tym w kinie razem z siostrą, a oprócz nas jeszcze trzy pojedyncze osoby na sali (razem 5 widzów - lubię takie ekskluzywne seanse ). Jeden pan wyszedł w trakcie (rozumiem go), ale dwie pozostałe osoby podeszły do nas po filmie (widziały i słyszały, że byłyśmy bardzo rozbawione - trochę filmem, trochę własnymi komentarzami) i zaczęliśmy wszyscy wymieniać wrażenia. Prawie doszło do wymiany adresów i telefonów. Taki to film.
EDIT Dodam jeszcze stronę dystrybutora, gdzie jest zwiastun i inne goodies, byś się zorientował, czy warto.
BTW byłyśmy na tym w kinie razem z siostrą, a oprócz nas jeszcze trzy pojedyncze osoby na sali (razem 5 widzów - lubię takie ekskluzywne seanse ). Jeden pan wyszedł w trakcie (rozumiem go), ale dwie pozostałe osoby podeszły do nas po filmie (widziały i słyszały, że byłyśmy bardzo rozbawione - trochę filmem, trochę własnymi komentarzami) i zaczęliśmy wszyscy wymieniać wrażenia. Prawie doszło do wymiany adresów i telefonów. Taki to film.
EDIT Dodam jeszcze stronę dystrybutora, gdzie jest zwiastun i inne goodies, byś się zorientował, czy warto.
Ostatnio zmieniony pn 15 sie 2005, 13:31 przez tetelo, łącznie zmieniany 1 raz.