Fajną książkę ostatnio przeczytałem...
: ndz 08 cze 2008, 15:11
Pstanowiłem nadrobić sobie zaległości jeśli chodzi o powieści Stephena Kinga. Wstyd się przyznać, ale oprócz tego że wiedziałem jaki to znakomity pisarz, znałem go jedynie z adaptacji filmowych. Zresztą u mnie zawsze z czytaniem nie było najlepiej (nie z umiejętnośćią, ale z chęcią ).
Serca Atlantydów: świetna książka zawierająca 3 albo 4 opowiadania, luźno ze sobą powiązane. Najbardziej urzekło mnie pierwsze z nich: "Mali ludzie w żółtych płaszczach", opowiadające o przyjaźni pewnego chłopca ze starszym człowiekiem. Najlepsza była towarzysząca lekturze niepewność: czy ów człowiek jest obłąkany, mówiąc o ścigających go tutułowych ludziach w żółtych płaszczach, czy pod przykrywką miłego człowieka nie kryje się pedofil?
Drugie z nich opowiada o uzależnieniu studentów od karcianej gry kierki, przez co nauka idzie im coraz gorzej, a do zawalenia roku niewiele brakuje... Strasznie podobała mi się prawdziwość tego opowiadania, momentami głęboko mnie dotykając (książkę czytałem przed sesją w zeszłym roku).
Lekturę polecam wszystkim bez wyjątku.
Sklepik z marzeniami: tajemniczy przybysz otwiera tytułowy sklepik, sprzedając w nim marzenia, za drobną kwotę i spłatanie komuś niewinnego figla. Akcja rozkręca się bardzo powoli, aby w finale przejść do bruatalnej jatki. Książka jest naprawdę ciekawa, jednak w przeciwieństwie do wyżej opisywanej, nie polecam jej osobom nie lubiącym elementów gore.
Obecnie czytam Lśnienie, w kolejności czeka Miasteczko Salem.
Mam jeszcze jedno pytanie: czy ktoś zapoznał się z cyklem Mroczna Wieża? Jeśli tak, to czy warto po niego sięgnąć, czy może lepiej przeczytać jego "klasyczne" powieści?
ps. Nie zauważyłem tutaj takiego tematu, więc pozwoliłem sobie go założyć.
Serca Atlantydów: świetna książka zawierająca 3 albo 4 opowiadania, luźno ze sobą powiązane. Najbardziej urzekło mnie pierwsze z nich: "Mali ludzie w żółtych płaszczach", opowiadające o przyjaźni pewnego chłopca ze starszym człowiekiem. Najlepsza była towarzysząca lekturze niepewność: czy ów człowiek jest obłąkany, mówiąc o ścigających go tutułowych ludziach w żółtych płaszczach, czy pod przykrywką miłego człowieka nie kryje się pedofil?
Drugie z nich opowiada o uzależnieniu studentów od karcianej gry kierki, przez co nauka idzie im coraz gorzej, a do zawalenia roku niewiele brakuje... Strasznie podobała mi się prawdziwość tego opowiadania, momentami głęboko mnie dotykając (książkę czytałem przed sesją w zeszłym roku).
Lekturę polecam wszystkim bez wyjątku.
Sklepik z marzeniami: tajemniczy przybysz otwiera tytułowy sklepik, sprzedając w nim marzenia, za drobną kwotę i spłatanie komuś niewinnego figla. Akcja rozkręca się bardzo powoli, aby w finale przejść do bruatalnej jatki. Książka jest naprawdę ciekawa, jednak w przeciwieństwie do wyżej opisywanej, nie polecam jej osobom nie lubiącym elementów gore.
Obecnie czytam Lśnienie, w kolejności czeka Miasteczko Salem.
Mam jeszcze jedno pytanie: czy ktoś zapoznał się z cyklem Mroczna Wieża? Jeśli tak, to czy warto po niego sięgnąć, czy może lepiej przeczytać jego "klasyczne" powieści?
ps. Nie zauważyłem tutaj takiego tematu, więc pozwoliłem sobie go założyć.