Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky

Pjoter
Posty: 19
Rejestracja: ndz 25 wrz 2005, 18:12
Lokalizacja: Toruń

Broken Sword 5

Post autor: Pjoter »

Broken Sword to seria, którą darzę ogromnym sentymentem. Pierwsza odsłona to do dnia dzisiejszego mój ulubiony point&click. Możliwe, że wynika to z prostej przyczyny, że była to pierwsza tego typu gra, z którą miałem w życiu styczność. Nie zmienia to jednak faktu, że na przestrzeni ostatnich dwóch dekad wracałem do niej kilka razy i za każdym razem bawiłem się wyśmienicie. "Dwójka" podobała mi się odrobinę mniej, a trzecia i czwarta odsłona cierpiały na trójwymiar, choć dalej nie były to gry złe (4>3).

Z zainteresowaniem śledziłem kickstarterową kampanię i zrzutkę na realizację piątej odsłony serii o podtytule Serpent's Curse. Od początku przypadł mi do gustu nowy/stary styl graficzny. Powrót do dwuwymiarowych, barwnych plansz natychmiast przywołał estetyczne doznania towarzyszące wrażeniom z obcowania z pierwszą grą serii. Niektóre z nich są po prostu piękne! Elegancko prezentują się również postacie wykonane techniką zwaną cell shading. Technika ta nadaje obiektom trójwymiarowym wygląd zbliżony do płaskich, ręcznie rysowanych. Ogólnie grafika to mocna strona gry. Nie ma może fajerwerków technicznych, ale ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne.

Udźwiękowienie od zarania było dobrą stroną serii. Nieskomplikowane, ale podsycające atmosferę uczestniczenia w wielkiej przygodzie melodie grane na żywych instrumentach nie zmieniły się wcale od roku 1995. I dobrze! Trudno jest mi ocenić lektorów. Przywykłem do tych głosów, lubię je, ale czy są dobre, tego nie wiem. Znane z poprzednich części postacie czytane są głosami tych samych, co zwykle aktorów, zaś nowe nie zostały przeze mnie zapamiętane.

Historia jest lepsza niż w częściach 2 i 3. Porównałbym ją do tej z "czwórki". Brakuje jej większego błysku. Jest po prostu poprawna. Spełnia zadanie, utrzymuje zaangażowanie gracza, ale nie porywa. Było kilka smaczków dla fanów serii - słowa, sytuacje, postacie - to miłe. W detale nie będę się jednak wdawał.

Zagadki... w większości proste i logiczne. Często pierwszy mój pomysł okazywał się być właściwym rozwiązaniem, a nie jestem tytanem dedukcji. Grę traktuję raczej jako rozrywkę, a nie próbę intelektu, podczas której staram się wspiąć na jego prywatne wyżyny. Kilka razy utknąłem, o ile można tak nazwać 5-10 minut bez progresu, ale obyło się bez frustracji i solucji.

Ogółem w skali ocen przygodoskopu dałbym nowemu BS 3,5 gwiazdki. Osoby lubiące poprzednie odsłony serii spokojnie mogą sobie dorzucić 0,5 punktu, bo o nich producenci pomyśleli w sposób szczególny.
To udany produkt, który z czystym sumieniem mogę polecić.

Grał ktoś? Jakie są Wasze opinie?
Pozdrawiam,
Piotrek
Awatar użytkownika
anka
Posty: 971
Rejestracja: wt 10 paź 2006, 10:21
Lokalizacja: Katowice

Re: Broken Sword 5

Post autor: anka »

Skusiłam się na 3pack. Zaczęłam od BS5. Zauważyłam zadziwiające podobieństwo jednej z postaci (oligarcha Medowski) do pewnego, uważanego za niebezpiecznego, przywódcy duuużego państwa z którym m in. sąsiadujemy :mrgreen: Lubię serię BS i jak na razie bawię się całkiem dobrze.
Byłam "zołzą" jestem "zołzą" i będę "zołzą"
AC Odyssey
Madzius888
Posty: 398
Rejestracja: pn 16 lip 2007, 13:22
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Re: Broken Sword 5

Post autor: Madzius888 »

anka pisze:Skusiłam się na 3pack. Zaczęłam od BS5. Zauważyłam zadziwiające podobieństwo jednej z postaci (oligarcha Medowski) do pewnego, uważanego za niebezpiecznego, przywódcy duuużego państwa z którym m in. sąsiadujemy :mrgreen: Lubię serię BS i jak na razie bawię się całkiem dobrze.
Mi też! To chyba widocznie tak miało być. Zresztą zapędy...taka zaangażowana politycznie ta część, można by rzec.
Przeszłam, fajnie się bawiłam, miała pokaźną długość, ale się nie przedłużała, nie można się nudzić, pomysł na fabułę w podobnych rejonach, jak to bywało, ale też i trochę inna, bo nowa. Czekam na kolejne.
A na pewno z tego trójpaku to najciekawsza propozycja, więc było może zacząć od Zaginięcia 8)
Awatar użytkownika
anka
Posty: 971
Rejestracja: wt 10 paź 2006, 10:21
Lokalizacja: Katowice

Re: Broken Sword 5

Post autor: anka »

Madzius888 pisze:...z tego trójpaku to najciekawsza propozycja, więc było może zacząć od Zaginięcia 8)
qrde! teraz mówisz :x
Byłam "zołzą" jestem "zołzą" i będę "zołzą"
AC Odyssey
Awatar użytkownika
anka
Posty: 971
Rejestracja: wt 10 paź 2006, 10:21
Lokalizacja: Katowice

Re: Broken Sword 5

Post autor: anka »

Skończyłam. Niestety..trochę się rozczarowałam. Zabrakło mi ...humoru. Poza tym, bardzo przyzwoicie, bez rejestracji na Steamie :) i z zapisem gracza (także)
Byłam "zołzą" jestem "zołzą" i będę "zołzą"
AC Odyssey
ODPOWIEDZ