Lekka i trochę naiwna historia o ratowaniu świata osadzona w dziewiętnastowiecznej Anglii i okolicach, podlana nienachalnym angielskim humorem. (3,5/5)
Mój ulubiony dialog z gry (w luźnym przekazie)
Pewien profesor: Wynalazłem urządzenie, dzięki któremu można zdalnie, z bezpiecznej odległości, wykonywać niebezpieczne zadania.
Bohater: A nie można, jak wszyscy, posłać tam służącego?
PP: Można, ale oni są tacy krusi. Od razu się łamią, albo rozbryzgują...
Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky
The Gene Machine
Ostatnio skończone: Monolith PL (80%), Baldur's Gate 3 PL (80%), Crowns and Pawns: Kingdom of Deceit PL (60%), Alter Ego PL (50%), Boxville (60%)