Jestem forumowiczem na obu forach od lat, ale ostatnio mniej się udzielam (szczególnie tutaj). Uaktywniłeś mnie tym postem; to będzie mój pierwszy wpis po latach przerwy. Widzę tu 2 problemy:Elum pisze: ↑czw 01 wrz 2022, 21:55 Ale wciąż cholernie boli mnie, że Przygodoskop przegrywa w polskojęzycznym internecie ze stroną o przygodówkach, która pisze tak bezmyślnie, byle jak. I z takimi błędami:Pierwszy z brzegu, przedwczorajszy wpis na Przygodomanii. Żeby było śmieszniej, wspomniana kassiopestka jest tam aktualnie chyba najaktywniejszą forumowiczką.Przygodomania pisze:DirkPitt1 i earwig11, postarali się o polonizację gry. kassiopestka, swym czujnym okiem wstawiła w odpowiednie miejsca przecinki. Znalazło się jeszcze parę osób do przetestowania całości i mamy na Steamie, Mystery of Woolley Mountain, The po polsku.
1. Brak współpracy między forami. Masz, Elum, konto na Przygodomanii. Podany przez Ciebie link do wpisu ma odnośnik do dyskusji. Dlaczego nie podzielisz się swoimi uwagami z tamtejszymi użytkownikami? Nie wszystkich interesują wpisy na głównej stronie, niektórzy siedzą tylko na forum i to tylko na interesujących ich tematach. Są też osoby, które nie znają tak dobrze gramatyki czy też zasad interpunkcji, mimo że dotyczą ojczystego języka. To normalne. Nie podoba mi się za to deprecjonowanie innego forum i uznawanie jego użytkowników za gorszych, bo nie zauważyli lub zignorowali błędy w poście. Osobiście znam tylko 2 polskie fora poświęcone przygodówkom (jeśli jest więcej to super). Jesteście ostatnimi bastionami starej szkoły (niestety) komunikacji między przygodówkomaniakami. Zamiast konkurować ze sobą i wytykać błędy u innych we własnym gronie, wspierajcie się.
2. Smucisz się, że Przygodoskop nie jest tak popularny jak Przygodomania. Dlaczego tak jest? Czego brakuje Przygodoskopowi? Jeśli faktycznie chcesz większy ruch na forum, to warto szczerze odpowiedzieć na te pytania.
Wyboldowanie moje. Mnie za to smucą takie teksty. Przytoczone powyżej przykłady i wpis na Przygodomanii to zupełnie inna skala, nie sądzisz? Właściwie sugerujesz, że tłumacze z innego forum nie potrafią pisać po polsku. Udzielają się tam osoby, które aktywnie działają na grajpopolsku. To dobre miejsce na dyskusję. Może warto poznać drugie forum i użytkowników zanim się coś takiego napisze?tetelo pisze: A co do kwiatków językowych, to właśnie odkryłam łąkę kwietną w opisie Rhiannon na Gogu ("Nawiedzająca nuta muzyczna wyśle dreszcze na twój kręgosłup", "zaangażowany wątek wielowątkowy"). Przecież dziś nawet Google lepiej tłumaczy! Może zatrudnili ludzi ze stronki, którą cytujesz?