Na Windowsie 95 stare gierki powinny śmigać, ze aż miło (bez dosboxa ) ja bym spróbowała ale jak się zawiesza nawet w Wordzie to faktycznie nie ma to większego sensu.
Anka! Litości! ZeroG wprawdzie przez jakiś czas był aktywnym forumowiczem, ale to było w 2005 roku! Obaj pewnie już dawno zapomnieli o istnieniu Przygodoskopu.
Podejrzewam, że to zbyt śmiałe posunięcie ale mimo wszystko zapytam : dlaczego?
Bo ja też specjalnie nie wychodzę, a mimo to mam "pojawienie się na zlocie przygodoskopu" na liście "to muszę zrobić zanim umrę" tak samo jak : "pojechanie na jeszcze kilka MFK w przyszłości" czy "uczesać włosy" (kiedyś tam, nie teraz).
Cztery ściany nie są aż takim ograniczeniem, jak mogłoby się wydawać.
Trzymam kciuki, że uda Ci się spełnić marzenia niezależnie od tego jak niemożliwe wydawało by Ci się to teraz.
Katarzyna pisze:Od czterech czy pięciu lat (straciłam rachubę!) nie ruszam się z domu. Nawet na spacery.
Kasia, przepraszam również za szczere pytanie, ale jaki jest powód? Nie chcę Cię urazić czy ciągnąć za język, ale może warto spróbować coś zmienić. Pozdrawiam.
Katarzyna pisze:Od czterech czy pięciu lat (straciłam rachubę!) nie ruszam się z domu. Nawet na spacery.
Kasia, przepraszam również za szczere pytanie, ale jaki jest powód? Nie chcę Cię urazić czy ciągnąć za język, ale może warto spróbować coś zmienić. Pozdrawiam.