Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky, jarecki83
Jasne, że lepsze byłoby symboliczne dziewiętnaście dziewięćdziesiąt. Z drugiej strony, wolałbym kupić trzy kopie Machinarium (i wykorzystać na przykład jako prezenty urodzinowe ) niż wydać dokładnie tyle samo na pojedyncze egzemplarze (na własny użytek) Atlantis: Evolution, Fenimore Fillmore: Zemsta i The Legend of Crystal Valley.
Kolejne przygodówki będą dostępne lada moment na GOGu. Jakie? Już jest pierwszy Gabriel Knight. Można się tego było dowiedzieć z wywiadu z Marcinem Iwińskim (GOG to pomysł CD Projektu).
Ostatnio skończone: Monolith PL (80%), Baldur's Gate 3 PL (80%), Crowns and Pawns: Kingdom of Deceit PL (60%), Alter Ego PL (50%), Boxville (60%)
Mniej więcej przedwczoraj na YouTube trafił pierwszy film z Boryokudan Rue. Poezja. Od dawna nie widziałem tak fajnie zrobionego zwiastunu przygodówki.
BTW, jak gra przed premierą doczeka się dema, to chyba z wrażenia napiszę zapowiedź.
BTW, jak gra przed premierą doczeka się dema, to chyba z wrażenia napiszę zapowiedź.
Wiemy już jak będzie wyglądać pudełko (blaszane) Machinarium i jego zawartość (plakat i muzyka). Niby fajnie, ale znowu wyłamali się z jednolitej linii serii.
Druga wiadomość jest znacznie ciekawsza. Po kolejnym falstarcie na Gametap, Uru Live wraca i jest za darmo. Wystarczy ściągnąć odpowiednią instalkę ze strony projektu i założyć konto. Instalka lekka nie jest (waży przeszło 1gb), ale jak ktoś jest leniwy albo ma słabe łącze, to mogę mu na zlot dostarczyć wypaloną płytkę.
Druga wiadomość jest znacznie ciekawsza. Po kolejnym falstarcie na Gametap, Uru Live wraca i jest za darmo. Wystarczy ściągnąć odpowiednią instalkę ze strony projektu i założyć konto. Instalka lekka nie jest (waży przeszło 1gb), ale jak ktoś jest leniwy albo ma słabe łącze, to mogę mu na zlot dostarczyć wypaloną płytkę.
Moje przygodówkowe granie czeka na wenę. Tymczasem zdarza mi się coś skrobnąć o klockach LEGO.
- Ines
- Posty: 737
- Rejestracja: ndz 20 lut 2005, 15:47
- Lokalizacja: pomiedzy Katowicami a Krakowem
- Kontakt:
Dzieki za informacje!aegnor pisze:Druga wiadomość jest znacznie ciekawsza. Po kolejnym falstarcie na Gametap, Uru Live wraca i jest za darmo. Wystarczy ściągnąć odpowiednią instalkę ze strony projektu i założyć konto. Instalka lekka nie jest (waży przeszło 1gb), ale jak ktoś jest leniwy albo ma słabe łącze, to mogę mu na zlot dostarczyć wypaloną płytkę.
Wlasnie staram sie sciagnac instalatora, ale na razie obserwuje same problemy s kolejka. Zamiast zmniejszac sie, skacze 12-14-12-13. Nic z tego ne rozumiem, ale bede jeszcze probowac. Jak sie nie uda, to oczywiscie chetnie skorzystam z twojej pomocy.
Tra-la-la!
Znaczy seria będzie kontynuowana, tak twierdzą twórcy. Jednak jakość rozgrywki pozostawia wiele do życzenia - tragiczne sterowanie (tylko klawiatura), w połączeniu z tym :
(tak, ten co go prawie nie widać, to właśnie facet, którym sterujemy) ^^ + brak możliwości zapisu gry = koszmar przygodówkowca. Nie kupować .
(tak, ten co go prawie nie widać, to właśnie facet, którym sterujemy) ^^ + brak możliwości zapisu gry = koszmar przygodówkowca. Nie kupować .
Ostatnio zmieniony czw 25 lut 2010, 08:47 przez mendosa, łącznie zmieniany 1 raz.
mendosa = konik szachowy
Adam's Venture
Tak, nie można zapisać według własnego uznania, gra zapisuje się samoczynnie w tzw. punktach kontrolnych, check-pointach, o których istnieniu dowiadujemy się dopiero, gdy do nich dotrzemy i gra się zapisze. Jest to irytujące, no bo wiadomo, że nie zawsze mamy czy to czas, czy ochotę przechodzić od jednego, do drugiego punktu za jednym zamachem. Inna sprawa, że (przynajmniej na początku rozgrywki) punkty kontrolne nie są jakoś bardzo od siebie oddalone, zatem czas między jednym a drugim nie dłuży się, i można przejść w miarę szybko.
Do sterowania można się przyzwyczaić, choć naprawdę nie rozumiem dlaczego nie dało się tak zrobić, aby sterować myszką. Może przesadzam mówiąc "nie kupować", ale w zbliżonej cenie (6 dolców) na GOG można na ten przykład kupić Gabriel Knight: Sins of the Fathers, czy Sanitarium (to akurat nieco drożej, bo 10 dolców).
Do sterowania można się przyzwyczaić, choć naprawdę nie rozumiem dlaczego nie dało się tak zrobić, aby sterować myszką. Może przesadzam mówiąc "nie kupować", ale w zbliżonej cenie (6 dolców) na GOG można na ten przykład kupić Gabriel Knight: Sins of the Fathers, czy Sanitarium (to akurat nieco drożej, bo 10 dolców).
mendosa = konik szachowy
Po kilku słabszych grach seria TAC wraca do formy. Dziś premiera Machinarium, a do planu wydawniczego trafiła Goin' Downtown. Miła niespodzianka. Gra do tej pory wydana została chyba tylko w wersji niemieckiej, w dodatku ma już dwa lata na karku, więc nie spodziewałem się jej zobaczyć u nas. Kiedykolwiek.
Jedna rzecz mnie tylko martwi. O ile zwykle preferuję wersje z napisami, o tyle w przypadku Goin' Downtown czuję się jakiś taki... rozdarty wewnętrznie. Nie chodzi o to, że mam problem z językiem niemieckim, ale jeśli główny bohater mieszka w Nowym Jorku i ma na imię Jake, to niemiecki mi do niego za cholerę nie pasuje.
Jedna rzecz mnie tylko martwi. O ile zwykle preferuję wersje z napisami, o tyle w przypadku Goin' Downtown czuję się jakiś taki... rozdarty wewnętrznie. Nie chodzi o to, że mam problem z językiem niemieckim, ale jeśli główny bohater mieszka w Nowym Jorku i ma na imię Jake, to niemiecki mi do niego za cholerę nie pasuje.
Na GOG pojawiają się co raz to ciekawsze tytuły. Ostatnio:
King's Quest 4+5+6 (9,99$)
Gabriel Knight 2: The Beast Within (5,99$)
Phantasmagoria (9,99$)
Space Quest 4+5+6 (9,99$)
King's Quest 4+5+6 (9,99$)
Gabriel Knight 2: The Beast Within (5,99$)
Phantasmagoria (9,99$)
Space Quest 4+5+6 (9,99$)
Ostatnio skończone: Monolith PL (80%), Baldur's Gate 3 PL (80%), Crowns and Pawns: Kingdom of Deceit PL (60%), Alter Ego PL (50%), Boxville (60%)