Moderatorzy: Elum, aegnor, jackowsky
[19.11.14] Thimbleweed Park - Ron Gilbert wraca do korzeni
Thimbleweed Park na pierwszy rzut oka wygląda jak przygodówka LucasFilm Games wydana około 1987 roku. Do złudzenia przypomina oryginalną Maniac Mansion, nie mniej kojarzy się z Zak McKracken and the Alien Mindbenders. Ale trudno się dziwić, skoro za grę odpowiadają dumni tatusiowie Maniac Mansion - Ron Gilbert i Gary Winnick. I tylko jeden drobny szczegół trochę się nie zgadza. Thimbleweed Park nie jest, wbrew pozorom, zapomnianą grą LucasFilm Games, o której, jakimś cudem, nikt do tej pory nie słyszał. Thimbleweed Park to zupełnie nowy projekt, który wczoraj wystartował na Kickstarterze.
Ron Gilbert i Gary Winnick poszli na całość. Zrobili coś, na co nie odważył się do tej pory nikt spośród powracających w ostatnich latach weteranów branży. Postanowili zaproponować graczom przygodówkę w stylu retro. Bez kompromisów i udawania. Bez uporczywego wmawiania, że dzisiejsi gracze oczekują szczątkowego interfejsu (nazywanego modnie "kontekstowym") i podpowiedzi na każdym kroku ("aby uratować świat kliknij gdziekolwiek lub naciśnij dowolny klawisz"). Wszystko w Thimbleweed Park wygląda dokładnie tak, jak mogłoby wyglądać, gdyby gra ukazała się w drugiej połowie lat 80-tych. Panowie Gilbert i Winnick zrozumieli to, co bystrzejsi gracze (np. czytelnicy/forumowicze Przygodoskopu) oraz sprytniejsi deweloperzy (np. nie spokrewniony z Ronem, wbrew pozorom, Dave Gilbert) wiedzą od ponad dekady. Że wysoka rozdzielczość nie jest synonimem ładnej grafiki, a niska rozdzielczość i ograniczona paleta kolorów to nie prehistoria, ale jedna z konwencji. Że niedbała grafika w rozdzielczości HD (np. taka jak w Moebiusie) nigdy nie będzie atrakcyjniejsza od dopracowanego w najdrobniejszych szczegółach "piksel-artu" (np. jak w King's Quest VI). Pewne środki wyrazu nigdy się nie zestarzeją. Thimbleweed Park jest jak jeden z tych nowych czarno-białych filmów, które zawsze będą miały swoich widzów. Bo atmosfery czarno-białego filmu nie da się, po prostu, odtworzyć w kolorze.
Nowinkował Elum
Re: [19.11.14] Thimbleweed Park - Ron Gilbert wraca do korze
Fantastyczna wiadomość!! I fantastyczny pomysł!!
Oby się powiodło!
Oby się powiodło!
-
- Posty: 398
- Rejestracja: pn 16 lip 2007, 13:22
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: [19.11.14] Thimbleweed Park - Ron Gilbert wraca do korze
Ciekawe, wydaje mi się, że rozumiem konwencję.
Czego nie rozumiem - użycie balonu na zwłokach?
Czego nie rozumiem - użycie balonu na zwłokach?
Też tego trochę nie rozumiem. Za to bardzo cieszy mnie piła łańcuchowa i benzyna w ekwipunku bohatera/bohaterki/bohaterów (w oryginalnej Maniac Mansion była piła, ale nie dało się z niej skorzystać, bo nie było benzyny).
Houdini, prawie Cię nie poznałem po tylu latach. Nie "widzieliśmy" się chyba od recenzji Maniac Mansion 2.
Houdini, prawie Cię nie poznałem po tylu latach. Nie "widzieliśmy" się chyba od recenzji Maniac Mansion 2.
Re: [19.11.14] Thimbleweed Park - Ron Gilbert wraca do korze
Balon na zwłokach?! - przecież nie takie rzeczy już się robiło
@Elum - oj, minęło trochę czasu... Ale człowiek zawsze wraca w znane i sprawdzone miejsca (lub jak głosi temat tego wątku 'wraca do korzeni' ) W końcu gdzie indziej dowiedziałbym się, że Ron Gilbert powraca? Mam nadzieję, że zostanę na dłużej i z tego powrotu wyjdzie coś kreatywnego: jakiś tekst, lub może nawet coś bardziej interaktywnego...
@Elum - oj, minęło trochę czasu... Ale człowiek zawsze wraca w znane i sprawdzone miejsca (lub jak głosi temat tego wątku 'wraca do korzeni' ) W końcu gdzie indziej dowiedziałbym się, że Ron Gilbert powraca? Mam nadzieję, że zostanę na dłużej i z tego powrotu wyjdzie coś kreatywnego: jakiś tekst, lub może nawet coś bardziej interaktywnego...
Re: [19.11.14] Thimbleweed Park - Ron Gilbert wraca do korze
Dla mnie sprawa jest banalnie prosta: chodzi o pozyskanie gazów z rozkładających się zwłok
Nie zdziwiłbym się, gdyby tak było. Od razu widać, że masz doświadczenie w projektowaniu zagadek/przygodówek.
[ontopic] A Thimbleweed Park ma już sto procent.
Interaktywnego? Masz na myśli własną przygodówkę? W takim razie trzymam kciuki za Twój projekt i z niecierpliwością czekam na konkrety.Houdini pisze:@Elum - oj, minęło trochę czasu... Ale człowiek zawsze wraca w znane i sprawdzone miejsca (lub jak głosi temat tego wątku 'wraca do korzeni' ) W końcu gdzie indziej dowiedziałbym się, że Ron Gilbert powraca? Mam nadzieję, że zostanę na dłużej i z tego powrotu wyjdzie coś kreatywnego: jakiś tekst, lub może nawet coś bardziej interaktywnego...
[ontopic] A Thimbleweed Park ma już sto procent.
Re: [19.11.14] Thimbleweed Park - Ron Gilbert wraca do korze
Ładnie! A jeszcze ostatnio ufundowana została nowa gra twórcy Little Big Adventure - tak więc nostalgia FTW!
Re: [19.11.14] Thimbleweed Park - Ron Gilbert wraca do korze
A propos swojego nowego projektu, przepytani zostali jego twórcy: R.G. i G.W. - przeczytać można tutaj.