Rzut okiem #76
Rzut okiem - październik
Elum, październik 2014

...czyli kompilacja dezaktualizujących się nowinek mijającego miesiąca, wcześniej publikowanych na najbliższym forum (pierwsza, druga, trzecia, czwarta, piąta, szósta, siódma, ósma, dziewiąta). Na deser - przypadkowy link gratis.

[6 PAŹDZIERNIKA] GRABOWSKI ZARABIA 20 TYSIĘCY MIESIĘCZNIE

Dokładnie 60 dni potrzebował Duke Grabowski na zebranie okrągłej sumy 40 tysięcy dolarów na Kickstarterze. Udało się niemal w ostatniej chwili. Dla porównania - np. mała Jenny LeClue zarobiła tyle samo w zaledwie kilka dni, a Tim Schafer w 38 sekund. Albo 39. Nie pamiętam dokładnie.

Na niezły finisz Grabowskiego wpływ miały zapewne nowe osoby w zespole Venture Moon Industries. Bill Tiller i Gene Mocsy pod koniec ubiegłego miesiąca ogłosili, że udało im się namówić do współpracy m.in. Dave'a Grossmana (wcześniej LucasArts, później Telltale) oraz Mike'a Cachuelę (pracował przy filmach takich jak "Miasteczko Halloween", "Gnijąca panna młoda", "Koralina").

P.S. A w ubiegłym tygodniu do sprzedaży trafił pierwszy epizod The Perils of Man (szkoda, że nie na PC). Bill Tiller ma dziś pewnie dobry humor.

[8 PAŹDZIERNIKA] A GOLDEN WAKE ZACZNIE ZARABIAĆ OD JUTRA

Już jutro premiera kolejnej przygodówki Wadjet Eye Games. Tym razem Dave Gilbert postanowił zainwestować w komercyjny debiut Grundislava - do tej pory znanego m.in. z przebojowej serii Ben Jordan (w sumie ukazało się 8 odcinków) oraz całej masy innych projektów przygodówkowych, takich jak np. Berta Butt's Boogie, czy okołoprzygodówkowych, jak internetowy podcast (na dzień dzisiejszy powstało 57 odcinków), który prowadzi wspólnie z Benem Chandlerem - autorem m.in. !, <3 i ^_^, od pewnego czasu również pracującym dla Wadjet Eye Games.

Czy A Golden Wake dorówna serii Blackwell, Gemini Rue, Resonance i Primordii? Na pierwszy rzut oka wygląda skromniej, ale to na pewno najpoważniejsza, jedyna wada gry. Gracze, którzy już dziś nie mogą doczekać się jutrzejszej premiery, w każdej chwili wypróbować mogą darmowe demo.

[8 PAŹDZIERNIKA] MYST NIEKONIECZNIE W KINIE, ALE MOŻE W TELEWIZJI

Myst miał być ekranizowany już kilka razy. W 2002 roku zapowiedziano adaptację, do której przymierzały się firmy Mandalay i Columbia Pictures. Kilka lat później planowana była nieco skromniejsza, niezależna produkcja na motywach książki "Myst: The Book of Ti'ana" (strona internetowa projektu dostępna była pod adresem mystmovie.com).

Aktualnie nad Mystem pracuje studio Legendary. Podobno już wkrótce na własne oczy zobaczymy serial i promującą go grę komputerową, najprawdopodobniej przeznaczoną na urządzenia przenośne (casualowa mutacja Mysta?).

Może tym razem się uda? Może za parę lat telewizja polska wyemituje nie tylko Phantasmagorię: The Movie?

[12 PAŹDZIERNIKA] HOLLYWOOD MONSTERS OD PENDULO PO ANGIELSKU?

Hollywood Monsters - wydana trzy lata po Igorze i cztery lata przed Runaway przygodówka autorstwa Pendulo Studios do dnia dzisiejszego doczekała się tylko hiszpańskiej i włoskiej wersji językowej (napisy i dubbing) oraz nieoficjalnego tłumaczenia angielskiego (zastępuje jedynie napisy). Co istotne, oficjalne angielskie tłumaczenie gry (z pełnym dubbingiem!) również istnieje. Niestety nigdy nie zostało wydane.

Do tej zaginionej w czasie i przestrzeni angielskiej wersji hiszpańskiej gry udało się dotrzeć pewnemu... Rosjaninowi. Wielu miłośników gatunku mogło już o nim wcześniej słyszeć. Andrey Molchanov parę lat temu pochwalił się przed internautami własną kopią niedostępnej dla zwykłych śmiertelników przygodówki Warcraft Adventures (ostatnio wspominałem o niej trzy lata temu). Podobnie jak wówczas, tak i teraz rosyjski kolekcjoner nie udostępnia samej gry, a jedynie prezentuje ją za pośrednictwem nagrań na YouTube (na razie nagrał i kilka dni temu udostępnił odcinek zerowy). Całkiem ciekawe. Przy czym zamiast Hollywood Monsters wolałbym chyba jednak ciąg dalszy "łoksru" Warcraft Adventures.

[15 PAŹDZIERNIKA] GABRIEL KNIGHT - CASUAL EDITION JUŻ SIĘ SPRZEDAJE

Gracie w klasycznego Gabriela Knighta po polsku? To grajcie dalej. Na wszelki wypadek przypomnę, że polski przekład Grzechów Ojców od września dostępny jest na stronie GPP, a z samym autorem tłumaczenia (najprawdziwszym Mendosą) porozmawiać możecie m.in. na forum GPP lub, po prostu, na forum Przygodoskopu.

Teraz powinienem chyba napisać kilka słów o dzisiejszej premierze najbardziej niepotrzebnego ze wszystkich wydanych w ostatnich latach niepotrzebnych remake'ów gier przygodowych. Ale tego nie zrobię. Wystarczy, że wspominałem o nim już wsześniej raz, a może nawet dwa razy. Tym razem wspomnę tylko o nowym opowiadaniu autorstwa Jane Jensen pt. "The Temptation", które w ramach promocji pojawiło się kilka dni temu na oficjalnej stronie gry. Ewentualnie może wspomnę też o pierwszym oraz drugim promocyjnym reportażu, w którym obok Jane Jensen wystąpili Agustin Cordes (Senscape), Ragnar Tornquist (Red Thread), Charles Cecil (Revolution) i Lorne Lanning (ojciec Eluma). Graczy, którzy Gabriela Knighta jeszcze nie znają, zachęcam do zakupu oryginalnej Sins of the Fathers (np. za pośrednictwem sklepu GOG). Dwadzieścia lat po premierze wciąż potrafi wessać niczym tornado.

Casualową, nijaką i brzydką 20th Anniversary Edition nie zawracajcie sobie głowy.

[18 PAŹDZIERNIKA] WIRTUALNY WATYKAN W POLSCE

Obiecane we wrześniu oba akty/epizody/odcinki/rozdziały (niepotrzebne skreślić) Shadows on the Vatican od wczoraj kupić można w polskiej wersji językowej. Jak wszystkie przygodówki wydawane przez IQ Publishing, tak i ta dostępna jest m.in. w sklepie Exerion. Od paru dni pobrać można również jej interaktywną demonstrację, dostępną w dwóch wersjach różniących się... rozdzielczością. Obie wersje demo też są oczywiście polskojęzyczne. To już taka świecka tradycja.

Następna stacja - Moebius.

[18 PAŹDZIERNIKA] HER MAJESTY'S SPIFFING ZNÓW POTRZEBUJE WSPARCIA

Her Majesty's Spiffing potrzebował już wsparcia jesienią ubiegłego roku. Niestety wówczas Kickstarter nie pomógł ani trochę. To niesprawiedliwe, że przygodówka prezentująca się dziesięć razy lepiej od podobnej tematycznie SpaceVenture nie zdołała zebrać choćby dziesiątej części kwoty, na którą rok wcześniej naciągnęli graczy Dwaj Emeryci z Andromedy.

Na szczęście załoga BillyGoat Entertainment nie zamierza się poddawać. Przez cały rok autorzy pracowali nad Her Majesty's Spiffing w wolnych chwilach. Teraz chcą ruszyć z kopyta. Ponownie poprosili internautów o 30 tysięcy funtów. Ponownie liczą na wsparcie Kickstartera. Ale na tym koniec podobieństw. Do rzucania w ekran komputera banknotami lub bilonem (tego drugiego nie polecam, szkoda monitora) zachęca zupełnie nowy filmik, pokazujący nieco więcej scen z gry. Niezdecydowani mogą też przetestować interaktywne demo, udostępnione mniej więcej tydzień temu.

[21 PAŹDZIERNIKA] PIERWSZY "CHAPTER" DREAMFALL: CHAPTERS JUŻ JEST?

Już jest prawie. Na razie nowym Dreamfallem cieszyć mogą się internetowi sponsorzy, którzy wsparli grę na Kickstarterze wiosną ubiegłego roku. Niestety podobno znaleźli błędy, które twórcy chcą jak najszybciej usunąć, co nieco opóźni planowaną wcześniej na dzień dzisiejszy premierę. Możliwe, że nawet o kilka kolejnych... godzin. Tylko godzin? Niech będzie nawet tydzień. Cóż to jest w porównaniu z miesiącami dzielącymi fanów od premiery ciągu dalszego.

P.S. Mniej więcej w chwili nowinkowania przez nowinkującego niniejszej nowinki gra pojawiła się na Steamie (tak twierdzą na Twitterze). To się nazywa synchronizacja!

[21 PAŹDZIERNIKA] NAJPIERW TECHNOBABYLON, POTEM AUTOMATICITY

Dwa tygodnie po premierze A Golden Wake...

To było kwestią czasu. Młodzi autorzy ciekawie zapowiadającej się Automaticity nie tylko oficjalnie nawiązali współpracę z Wadjet Eye Games Dave'a Gilberta, ale też udokumentowali historyczne wydarzenie i nawet pochwalili się dokumentującym zdjęciem na Tumblrze (jak to odmieniać?) projektu. Oznacza to, że Wadjet Eye Games na najbliższe kilkanaście miesięcy szykuje co najmniej dwie nowości. Tą pierwszą będzie oczywiście Technobabylon.

PRZYPADKOWY LINK GRATIS

Tym razem David Fox o przygodach Dave'a, Bernarda, Razor, Syda, Michaela, Wendy, Jeffa i naturalnie Zaka McKrackena. W półtoragodzinnym wystąpieniu nie mogło zabraknąć też anegdot na temat labityntu i ostatniej krucjaty. A pierwsze pół godziny jest o fraktalach.

Copyright (c) Przygodoskop. Wszelkie prawa zastrzeżone.