Rzut okiem #85
Rzut okiem - lipiec
Elum, lipiec 2015

...czyli kompilacja dezaktualizujących się nowinek mijającego miesiąca, wcześniej publikowanych na najbliższym forum (pierwsza, druga, trzecia).

[15 LIPCA] CZY W PARANOID DAYS BĘDĄ ANDROIDY?

Niełatwo jest żyć w świecie przyszłości. Tym bardziej, gdy jest się tylko człowiekiem. Wszechobecne apokalipsy, wojny z myślącymi maszynami, biegające po ulicach hologramy, mutanci i Elektroniczni Mordercy (c) z twarzą Arnolda Schwarzeneggera... Jak uczy filmowy (i przygodówkowy) Blade Runner, już za cztery lata i cztery miesiące zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych wyglądać będzie mniej więcej tak.

Jack zdążył się przyzwyczaić. Od urodzenia do 2054 roku przeżył już pewnie co najmniej kilka zagład ludzkości. Za to na co dzień naprawia roboty przemysłowe w dużej fabryce. Praca jak praca. Do czasu, gdy jeden z robotów, bez wyraźnego powodu, a przede wszystkim bez zainstalowanego systemu operacyjnego, znienacka... ożywa. I próbuje nawiązać z Jackiem kontakt.

Ambitnie zapowiadająca się Paranoid Days powstaje od ponad roku. I jest bodaj pierwszą przygodówką na silniku AGS, która wykorzystuje równolegle potencjał Blendera - niezbyt popularnego wśród autorów gier przygodowych. Co nie znaczy, że nie używanego w ogóle. W całości na Blenderze bazuje m.in. Dead Cyborg. I Dead Cyborg 2. Też o robotach.

[21 LIPCA] SHENMUE III ZYSKAŁA POTRÓJNIE

Shenmue to gra kultowa. Podobno. Zdaniem wielu wyprzedziła swoją epokę. Była jedną z pierwszych gier action-adventure z tak dokładnie odwzorowanym otwartym światem. Bohater do swojej dyspozycji miał całe, żyjące własnym życiem, wirtualne miasto. Żeby nie było nudno, w czasie rzeczywistym zmieniała się nawet wirtualna pogoda.

Shenmue gatunkowo miała... ma nadal sporo wspólnego z Omikron: The Nomad Soul i z Outcastem. Ale pod względem rozmachu produkcji zdecydowanie bliżej jej do serii Grand Theft Auto. I trochę do L.A. Noire. Firma Sega wydała na produkcję Shenmue prawie 50 milionów dolarów (w 1999 roku był to rekord). Kolejne 20 milionów kosztowała kampania reklamowa. Gra sprzedała się nieźle (ponad milion sztuk), ale to nie wystarczyło, by wszystkie zainwestowane miliony dolarów odzyskać. Nie pomógł na pewno fakt, że Shenmue ukazała się wyłącznie na konsole, przede wszystkim na nie najpopularniejszego Dreamcasta. Mimo to Sega zdążyła wydać jeszcze Shenmue II. O wiele tańszą, bo wykorzystującą m.in. opracowany na potrzeby pierwszej gry silnik.

Czternaście lat po Shenmue II na Kickstartera nieco niespodziewanie trafiła Shenmue III. Na czele projektu ponownie stanął autor - Yu Suzuki. Jego zespół poprosił internautów o symboliczne 2 miliony dolarów. Do 18 lipca udało się zyskać ponad trzykrotnie więcej! Tym samym seria Shenmue pobija kolejne rekordy - pierwszy milion zebrany w zaledwie 102 minuty, a wymagane 100 procent w niecałe 8 godzin. Na dzień dzisiejszy Shenmue III jest też jedyną grą komputerową/konsolową, która za pośrednictwem Kickstartera zebrała w sumie ponad 6 milionów.

Światowa premiera Shenmue III planowana jest na grudzień 2017 roku. Tym razem również na PC.

[29 LIPCA] KING'S QUEST OD WCZORAJ NA STEAMIE

King's Quest (ten stary) na półkach sklepowych wylądował mniej więcej 31 lat temu. King's Quest (ten nowy) na wirtualną półkę Steama trafił dokładnie wczoraj. To znaczy... częściowo. To oczywiście, tak jak zapowiadano, dopiero pierwszy rozdział (zatytułowany A Knight to Remember), ale na ciąg dalszy, podobno, nie trzeba będzie czekać bardzo długo.

Z okazji premiery w internecie pojawił się też kolejny trailer. Zupełnie niepotrzebnie. Wystarczyło podmienić screeny na oryginalnych reklamach drukowanych. Wykorzystane wówczas slogany - "It's like playing an animated cartoon", "3D animated adventure" itd. - nie zestarzały się ani trochę. Nadal pasują:

Copyright (c) Przygodoskop. Wszelkie prawa zastrzeżone.